Newsy

Naukowiec MIT: Za 10 lat nie będziemy już musieli rozmawiać. Będziemy mogli czytać nawzajem swoje umysły

2019-11-04  |  06:00

Wraz ze wzrostem znaczenia systemów przetwarzania dużych zasobów informacji zwiększa się ryzyko wycieku poufnych danych użytkowników internetu. W związku z tym firmy technologiczne muszą inwestować w rozwiązania, które zabezpieczą informacje przed dostępem osób niepowołanych. Istotną rolę mogą odegrać na tym polu algorytmy sztucznej inteligencji. W przyszłości algorytmy mogą nie być potrzebne. – Za 10 lat nie będziemy już musieli rozmawiać, bo będziemy mogli czytać nawzajem swoje umysły, a po drugie, nasze mózgi będą połączone ze sobą oraz z komputerami i staniemy się zbiorową inteligencją lub superludźmi – przewiduje Peter Gloor z MIT.

– Dzięki gromadzeniu dużych zbiorów danych dotyczących swoich klientów, ogromne spółki mogą przeanalizować np. cele podróży swoich pasażerów i korzystając z systemów opartych na sztucznej inteligencji planować zakup nowych samolotów czy otwarcie nowych połączeń. Spółki, które najlepiej analizują dane, będą mogły odnosić sukcesy dzięki przewidywaniu przyszłych trendów. Spółki takie będą posiadały dogłębną wiedzę, która umożliwi planowanie przyszłych działań – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Peter Gloor z Massachusetts Institute of Technology (MIT).

Dziś nie tylko wielkie korporacje technologiczne interesują się narzędziami do bezpiecznego przetwarzania danych w sieci. Coraz częściej zagadnieniem tym interesują się jednostki administracji publicznej w związku z postępującą cyfryzacją społeczeństwa. Wdrażane są zarówno państwowe platformy zabezpieczające procesy przetwarzania informacji publicznych, jak i regulacje prawne, które mają wyznaczyć ramy bezpiecznego przetwarzania danych o charakterze poufnym.

Na polskim rynku największym przedsięwzięciem tego typu jest partnerstwo publiczno-prywatne zawiązane pomiędzy Operatorem Chmury Krajowej a firmą Google. Amerykańska korporacja udostępni polskim przedsiębiorcom chmurę Google Cloud, dzięki które będą mogli oni w bezpieczny sposób przetwarzać zasoby big data. Z jednej strony nowe narzędzie pozwoli firmom analizować duże zbiory danych, aby lepiej dotrzeć do klienta, z drugiej zaś będzie gwarancją tego, że dane będą przetwarzane w sposób bezpieczny i w pełni transparentny.

– Ochrona prywatności jest ważnym zagadnieniem, ponieważ żyjemy w społeczeństwie, w którym nie wszyscy życzą dobrze innym ludziom. Z tego powodu musimy zachowywać w tajemnicy naszą orientację seksualną, naszą sytuację finansową, nasze poglądy na temat urzędującego prezydenta USA. Musimy chronić naszą prywatność przed osobami, które chciałyby nam wyrządzić krzywdę – mówi Peter Gloor.

Równie istotne są procesy legislacyjne, które mają uregulować kwestie związane z masowym przetwarzaniem danych użytkowników internetu, m.in. unijne przepisy RODO. Według raportu opracowanego przez analityków EY Polska, już teraz widać pozytywne efekty wprowadzenia tych regulacji. Co trzecia firma zainwestowała w oprogramowanie do bezpiecznego przetwarzania danych klientów. Z drugiej strony według 56 proc. respondentów nowe prawo wymusi wprowadzenie zmian w sposobach funkcjonowania firm zajmujących się sprzedażą oraz marketingiem, które zostaną zmuszone do pozyskiwania klientów z poszanowaniem ich prywatności.

– Gdyby wszyscy mieli dogłębną wiedzę, regulacje prawne nie byłyby potrzebne. Niestety, w naszym społeczeństwie znajdzie się ten 1 proc. ludzi, którzy nie życzą dobrze innym i chcą wykorzystać pozostałą część populacji, kradnąc dane. Przykładem takiego zachowania może być zdobycie numeru czyjejś karty kredytowej i próba wyłudzenia pieniędzy w ten sposób. Z tego powodu musimy – po pierwsze, edukować ludzi, że nie należy podawać numeru karty kredytowej podczas korzystania z niezabezpieczonej przeglądarki internetowej, a po drugie – wprowadzać regulacje prawne zabraniające działań – mówi ekspert.

Jednym z efektów wprowadzenia RODO może być powstanie narzędzi profilujących klientów pozyskiwanych dzięki analizie zasobów big data. Umożliwią one precyzyjne określenie grupy docelowej, a co za tym idzie – dotarcie z przekazem marketingowym wyłącznie do tych klientów, którzy rzeczywiście są zainteresowani daną usługą.

Dobrym przykładem narzędzia, które działa w ten sposób, jest projekt Bali autorstwa Microsoftu. Skupia się on na rozwiązaniu problemu odwróconej prywatności, czyli danych pozwalających zidentyfikować użytkownika, nad którymi ten nie ma pełnej kontroli. Mowa tu m.in. o informacjach przetwarzanych przez służby publiczne, pracodawców czy duże sieci handlowe. Prace nad tym narzędziem prowadzone są od kilku miesięcy, a według Microsoftu pozwoli przejąć użytkownikowi pełną kontrolę nad danymi zebranymi na jego temat, zwizualizować je, zarządzać nimi, a nawet zarabiać na ich przetwarzaniu.

Jak prognozuje ekspert, w przyszłości procesy przetwarzania danych mogą zachodzić już nie tylko w chmurze.

– Przyszłość już nadeszła. Za 10 lat nie będziemy już musieli rozmawiać, bo będziemy mogli czytać nawzajem swoje umysły, a po drugie, nasze mózgi będą połączone ze sobą oraz z komputerami i staniemy się zbiorową inteligencją lub superludźmi – przewiduje Peter Gloor.

Według analityków z firmy International Data Corporation wartość globalnego rynku big data w 2018 roku przekroczyła 189 mld dol. Przewiduje się, że do 2022 roku wzrośnie do przeszło 274 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie powyżej 13 proc.
 

 

 

Autor: Marcin Chmielewski
Operator: Adam Smosarski

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.