Newsy

Najnowsze ładowarki naładują smartfona w 20 minut. W przyszłości może wystarczyć zaledwie minuta [DEPESZA]

2020-07-27  |  06:00
Wszystkie newsy

Ładowanie baterii telefonu w mniej niż minutę będzie w przyszłości możliwe dzięki technologii dziś wykorzystywanej w branży kosmicznej – twierdzi NASA. Producenci wciąż pracują także nad rewolucyjnymi akumulatorami, których czas ładowania do pełna zamknie się w kwadransie. Ich premiera może nastąpić jeszcze w tym roku. Obecnie najbardziej zaawansowane ładowarki mogą naładować baterię smartfona w 20 minut, czyli trzykrotnie szybciej niż sprzedawane do tej pory.

– Przyspieszone wprowadzenie technologii 5G na całym świecie, a także rosnąca dywersyfikacja aplikacji zużywających dużo energii, w tym gier i aplikacji do oglądania filmów, stanowią nowe wyzwania dla żywotności baterii telefonów komórkowych i ładowania użytkowników – podkreśla Jeff Zhang, główny naukowiec ds. technologii ładowania w OPPO.

OPPO wprowadziło właśnie na rynek najnowsze ładowarki z technologią ładowania 125 W, które są w stanie naładować do pełna baterię o pojemności 4000 mAh w zaledwie 20 minut. Już po 5 minutach bateria naładowana jest do 41 proc. Dla porównania superszybka ładowarka od Huawei dysponuje mocą 22,5 W i baterię o pojemności 3800 mAh naładuje do pełna w nieco ponad godzinę. Po 30 minutach sprawna bateria jest zaś naładowana w 60 proc.

Ładowarka OPPO wyposażona jest ponadto w trzy oddzielne pompy ładowania i szereg czujników, które mają zapobiegać powstawaniu przeciążeń mogących uszkodzić ładowany sprzęt. Oprócz ładowarki przewodowej o mocy 125 W OPPO produkuje też ładowarki bezprzewodowe AirVOOC o mocy 65 W. Czas ładowania baterii 4000 mAh wynosi w tym przypadku 30 minut. Ładowarka ta jest wyposażona w szklaną obudowę służącą do redystrybuowania ciepła, a także półprzewodnikową chłodnicę, dzięki której ładowany telefon nie nagrzewa się zbyt mocno.

– W 2014 roku wprowadziliśmy technologię szybkiego ładowania VOOC Flash Charge. Teraz jesteśmy zobowiązani do dalszego rozwijania naszej wiedzy i zalet w dziedzinie technologii bezprzewodowego, szybkiego ładowania o dużej mocy i kompaktowych rozmiarach, aby zapewniały użytkownikom bezpieczne, wydajne i wygodne ultraszybkie ładowanie – wskazuje Jeff Zhang.

Przyszłością ładowania urządzeń mobilnych są też zmiany w technologii produkcji ich akumulatorów. Jak wskazuje NASA, baterie w smartfonach przyszłości będą się ładowały w mniej niż minutę. Na razie największe nadzieje pokładane są w wykorzystaniu ogniw zbudowanych z grafenu. Taka bateria mogłaby zmagazynować nawet o 60 proc. energii więcej niż litowo-jonowa. Grafen znacznie wolniej się nagrzewa, więc bateria mogłaby być ładowana dużo większą mocą. W praktyce oznaczałoby to możliwość naładowania jej od zera w nie więcej niż kilkanaście minut. Nad taką właśnie baterią pracuje obecnie Samsung. Według wstępnych zapowiedzi smartfon wyposażony w nią może zostać wypuszczony na rynek jeszcze w tym roku.

Według analityków Transparency Market Research światowy rynek ładowarek do smartfonów osiągnie do 2027 roku wycenę na poziomie 53 mld dol. Dla porównania w 2019 roku było to 30 mld dol.

(Newseria Innowacje)

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Prawo

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Medycyna

Komisja Europejska pracuje nad nową dyrektywą tytoniową. Papierosy w Polsce mogą znacznie podrożeć

W Brukseli trwa dyskusja nad zmianami w unijnej dyrektywie tytoniowej. Minimalna stawka akcyzy na paczkę papierosów w UE może wzrosnąć nawet dwukrotnie: z 1,8 euro do 3,6 euro. Doprowadziłoby to do wyrównania cen papierosów pomiędzy państwami UE. Wzrost cen byłby najbardziej dotkliwy dla palaczy z tych państw, które przystąpiły do UE w 2004 roku, w tym Polski, z uwagi na znacznie niższy udział akcyzy w cenie paczki papierosów niż nowe minima unijne. Nad Wisłą paczka papierosów mogłaby kosztować nawet ok. 40 zł. Nowa dyrektywa tytoniowa może zostać otwarta już podczas duńskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.