Najnowsze badania potwierdzają, że brodaci handlowcy są skuteczniejsi. Dzięki zarostowi notują nawet trzykrotnie wyższe wyniki sprzedaży, także w internecie
Badania pokazują, że mężczyźni z zapuszczoną brodą jako handlowcy mogą pomóc zwiększyć sprzedaż. Naukowcy przeprowadzili pięć badań, aby sprawdzić moc brody. Okazało się, że reklama na Facebooku z brodatą wersją przedstawiciela handlowego była w stanie zapewnić wyższy współczynnik klikalności na poziomie 2,66 proc, co znacznie przewyższa średnie branżowe ledwie przekraczające 1 proc. – Broda wydaje się przekazywać spójny sygnał na temat wiedzy specjalistycznej w danej dziedzinie – kluczowej siły napędowej sukcesu w sprzedaży – ocenia David H. Silvera, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Teksańskim w San Antonio.
Najnowsze badanie naukowców z Uniwersytetu Teksańskiego w San Antonio oraz Uniwersytetu św. Edwarda w Teksasie potwierdza, że chętniej kupimy produkt, jeśli sprzedawca będzie miał zapuszczoną brodę.
– Nasze badania sugerują, że mężczyźni zajmujący się sprzedażą lub usługami, w których wiedza i zaufanie są kluczowe dla konwersji sprzedaży, byliby milej widziani, gdyby zapuścili brodę. Nawet profil na LinkedIn czy materiały marketingowe takiej osoby mogą zyskać po zapuszczeniu brody – przekonuje Sarah Mittal, adiunkt w dziedzinie marketingu na Uniwersytecie św. Edwarda w Teksasie.
Naukowcy przeprowadzili pięć badań, aby sprawdzić „moc brody”, przewidując, że byłaby ona zaletą w rolach sprzedażowych i usługowych. Zbadali wpływ brody na postrzeganie wiedzy, wiarygodność, satysfakcję z obsługi i prawdopodobieństwo sprzedaży. Okazało się, że niezależnie od branży, rasy, pochodzenia etnicznego czy atrakcyjności sprzedawcy potencjalni nabywcy uważają brodatych sprzedawców za posiadających większą wiedzę i wiarygodność.
– Broda może być modna i wychodzić z mody, jeśli chodzi o jej zdolność do zwiększania atrakcyjności fizycznej. Jednak z perspektywy ewolucyjnej konsekwentnie służy innym jako wskazówka dotycząca męskości, dojrzałości, zasobów, kompetencji, przywództwa i statusu – wymienia Sarah Mittal. – Zdolność do zapuszczenia zdrowej brody sygnalizuje „immunokompetencję”, a to ma wpływ na sposób oceny takiej osoby w wielu aspektach życia.
Jedno z badań wykorzystało Facebook Ad Manager. Korzystając z niego, naukowcy opracowali dwa rodzaje reklamy – z gładko ogolonym i brodatym sprzedawcą. Okazało się, że reklama z brodatą wersją przedstawiciela handlowego była w stanie zapewnić wyższy współczynnik klikalności, na poziomie 2,66 proc. Dla porównania średnia branżowa w usługach przemysłowych wynosi 0,71 proc., a w technologii 1,04 proc.
– Broda wydaje się przekazywać spójny sygnał na temat wiedzy specjalistycznej w danej dziedzinie – kluczowej siły napędowej sukcesu w sprzedaży. Efekty te mają również miejsce w zakresie oferowania usług, w których osoby z brodą notują wyższe wskaźniki zadowolenia wśród klientów – przekonuje David H. Silvera, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Teksańskim w San Antonio
Już badanie przeprowadzone w 2014 roku w „Journal of Marketing Communications” wykazało, że mężczyźni z zadbanymi brodami, którzy reklamowali produkty, byli postrzegani jako bardziej doświadczeni i bardziej godni zaufania. Inne badania cytowane na Phd.org sugerują, że osoby z brodą są traktowane jako silniejsze, bardziej szanowane i o wyższym statusie. Badanie przeprowadzone przez „Official Journal of the Human Behavior and Evolution Society” w 2015 roku i opublikowane w Huffington Post wykazało, że mężczyźni z brodami są postrzegani jako bardziej atrakcyjni.
Czytaj także
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2024-12-20: Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2025-01-13: Sztuczna inteligencja zmienia e-handel. Będzie wygodniej dla konsumentów, ale też sporo zagrożeń
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Handel
Ministerstwo Finansów chce objąć akcyzą wkłady do e-papierosów. Eksperci prognozują upadek polskich producentów i wzrost szarej strefy
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym przewiduje objęcie podatkiem akcyzowym nowych kategorii wyrobów, w tym wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. W tym pierwszym przypadku ustawodawca chce opodatkować nie tylko samo urządzenie, ale także POD, czyli wkład do niego. Organizacje przedsiębiorców i plantatorów tytoniu ostrzegają, że to prowadziłoby do sytuacji, w której jeden produkt byłby opodatkowany dwu-, a nawet trzykrotnie, z negatywnymi skutkami dla obrotu gospodarczego w Polsce.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.