Mówi: | dr. hab Piotr Płoszajski |
Funkcja: | profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie |
Modyfikacja DNA pomaga w walce z koronawirusem. Przyspiesza opracowanie skutecznych leków i szczepionki
Szczepionka i skuteczny lek na koronawirusa najprawdopodobniej zostaną opracowane przy użyciu modyfikacji genetycznych technologią CRISPR – twierdzą naukowcy. Metoda pomoże też w przeprowadzaniu testów na obecność SARS-CoV-2. Technologia ta z jednej strony pozwala osiągnąć postęp w walce z chorobami, z drugiej jednak budzi szereg zastrzeżeń natury etycznej. Naukowcy obawiają się wykorzystania jej do tworzenia zmodyfikowanych genetycznie ludzi.
– Technologia CRISPR jest świetnym przykładem bezpośredniej walki z koronawirusem. Z jej pomocą poszukiwana jest szczepionka. To jedna z najważniejszych technologii, jakie cywilizacja wytworzyła do tej pory – technologia inżynierii genetycznej. Sama inżynieria genetyczna nie jest nowa, natomiast to, że mamy od paru lat metodę, która pozwala dokonywać modyfikacji DNA kilkaset razy szybciej, kilkaset razy taniej i kilkaset razy dokładniej – to rewolucja – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje dr hab. Piotr Płoszajski, emerytowany profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Technologia CRISPR jest obecnie w biotechnologii wykorzystywana do celowego modyfikowania genomu. Dzięki niej możliwe jest wycięcie danego segmentu DNA i wstawienie w jego miejsce pochodzącej z zewnątrz sekwencji genetycznej. Jest już m.in. wykorzystywana przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda do opracowywania leku przeciwwirusowego skutecznego w walce z COVID-19. Początkowo narzędzie PAC-MAN, oparte na działaniu zabójczego dla wirusów enzymu Cas-13, opracowywane było z myślą o walce z wirusem grypy. Dzięki niemu można jednak zneutralizować wirus SARS-CoV-2 i zatrzymać jego replikację.
Problemem badaczy jest jednak znalezienie sposobu na to, by dostarczyć lek do zaatakowanych komórek płuc pacjenta.
– W zasadzie technologia CRISPR jest jedyną, która pozwala w tej chwili walczyć z wirusem. Nawet niespotykane tempo tworzenia szczepionki pokazuje, jaka ona jest ważna – dodaje prof. Piotr Płoszajski.
CRISPR jest też badana pod kątem przeprowadzania testów na obecność koronawirusa. Firma Sherlock Biosciences nawiązała w sierpniu współpracę badawczą z systemem opieki zdrowotnej Dartmouth-Hitchcock Health (D-HH). Celem ma być rozpoczęcie badań klinicznych nad zestawem Sherlock CRISPR SARS-CoV-2 do wykrywania nowego koronawirusa. Zestaw działa poprzez zaprogramowanie nukleazy CRISPR w celu wykrycia obecności określonej sygnatury genetycznej w wymazie z nosa, nosogardzieli, jamy ustnej i gardła lub płynie oskrzelowo-pęcherzykowym. Wynik otrzymywany jest w ciągu około godziny od przeprowadzenia badania.
To pierwszy i jak dotąd jedyny test diagnostyczny oparty na CRISPR, który otrzymał rekomendację amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). Technologia CRISPR, choć pomaga znacznie przyspieszyć prace nad wieloma lekami, budzi również duże kontrowersje.
– To jest technologia, która równocześnie może być niezwykle groźna w skutkach, jeżeli ktoś jej użyje w nieprawidłowych, niemoralnych celach. Świat to jest pole sił. Ludzie mają różne motywacje, różne pragnienia, firmy i rządy mają pragnienia, podobnie jak społeczeństwa czy politycy. To wszystko się potem przekłada na jakiś wektor, który w żaden sposób nie jest uzależniony od żadnego z tych aktorów – ocenia naukowiec.
Obawy wiążą się z łatwością i niedużym kosztem związanym z wprowadzaniem modyfikacji genetycznych za pomocą tego narzędzia. Największe kontrowersje dotyczą możliwości jego potencjalnego wykorzystania do tworzenia ludzi o zmodyfikowanym genomie. Podczas drugiego światowego szczytu poświęconego edycji ludzkiego genomu, który miał miejsce w 2018 roku w Hongkongu, prof. He Jiankui, biofizyk z Southern University of Science and Technology, ogłosił wyniki badań nad nadawaniem genetycznej odporności na wirus HIV. W wyniku eksperymentu doszło do urodzenia dzieci ze zmienionym DNA. Wykorzystanie ludzkiego embrionu do modyfikacji genetycznych spotkało się z oburzeniem ludzi świata nauki.
Wątpliwości naukowców wiążą się również z innymi rozwijanymi obecnie dziedzinami nauki.
– Sztuczna inteligencja jest świetnym przykładem tego, że nie wiemy, dokąd zmierzamy. Niewątpliwie pomoże nam ona rozwiązać wiele problemów, pod warunkiem że nie będziemy jej nadmiernie ufać. Ciągle mówimy o sztucznej inteligencji, ale tak naprawdę jeszcze jej nie ma i długo jej nie będzie. A problem polega na tym, że jak my używamy pojęcia „sztuczna inteligencja”, to zakładamy, że to jest inteligencja, i oddajemy jej bardzo wiele różnorodnych procesów we władanie. To jest niebezpieczeństwo – ostrzega dr hab. Piotr Płoszajski.
Według analityków PR Newswire globalny rynek technologii CRISPR ma się rozwijać w tempie blisko 21 proc. średniorocznie, by do 2023 roku osiągnąć wartość 1,55 mld dol. Zdaniem twórców raportu wykładniczy wzrost wynika głównie z wybuchu pandemii SARS-CoV-2, który doprowadził do badań nad lekami na COVID-19.
Czytaj także
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2024-02-16: Polacy lubią leczyć się sami. Samoleczenie pozwala zaoszczędzić ok. 41 mln wizyt u lekarzy rodzinnych rocznie
- 2023-12-20: Medyczne fake newsy rozprzestrzeniają się jak choroby zakaźne: szybko i łatwo. Najbardziej podatni są ludzie młodzi
- 2023-11-09: Coraz bardziej zaawansowane prace nad morskimi farmami wiatrowymi na Bałtyku. Inwestorzy przygotowują się też do aukcji w 2025 roku
- 2023-09-27: Ryzyko śmierci z powodów anestezjologicznych jest dziś praktycznie zerowe. W szpitalach rośnie jednak liczba zakażeń i powikłań pooperacyjnych
- 2023-11-02: DNA może rozwiązać problem masowego przechowywania danych. Główne zalety to ogromna pojemność, trwałość i bezpieczeństwo zapisu
- 2023-11-06: Polacy pracują nad innowacyjną terapią zapobiegającą nawrotowi glejaka. Jej działanie opiera się na technologii mRNA
- 2023-08-14: Środowisko medyczne przygotowuje się na sezon zachorowań na grypę i COVID-19. Spodziewa się sporej liczby zachorowań
- 2023-09-26: U Ukraińców poszkodowanych w wyniku wojny rozwija się niepokojąco dużo zakażeń szpitalnych. Bakterie są wyjątkowo oporne na antybiotyki
- 2023-05-17: Ponad 80 proc. seniorów nie wykupuje recept ze względu na brak pieniędzy. Rozszerzenie grupy uprawnionych do bezpłatnych leków jest koniecznością
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Edukacja
Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.