Newsy

Min. Szumowski: do końca roku e-zwolnienie, w przyszłości telemedycyna i dostarczanie leków osobom niepełnosprawnym

2018-08-06  |  06:00

Od maja są już wystawiane pierwsze e-recepty, a w drugiej połowie roku ma wystartować pilotaż elektronicznych skierowań lekarskich. Z kolei od grudnia zaczną obowiązywać elektroniczne zwolnienia. W przyszłym roku rusza Internetowe Konto Pacjenta, czyli aplikacja umożliwiająca wgląd do wszystkich danych medycznych i historii choroby. Platforma P1, w ramach której zintegrowane zostaną wszystkie te usługi, ma zostać w pełni wdrożona do końca 2019 roku. Informatyzacja polskiej służby zdrowia nabrała rozpędu i jak zapowiada resort zdrowia – kolejnym krokiem będzie rozwój telemedycyny i dostarczanie leków osobom niepełnosprawnym. 

– W tym roku wystartował pilotaż e-recepty i rozszerzamy liczbę miast, które będzie obejmować. W grudniu wchodzi elektroniczne zwolnienie, a w przyszłym roku internetowe konto pacjenta. To domyka pewien obraz platformy P1, która była do tej pory nie do ruszenia. Tak jak powiedział premier Morawiecki – informatyzacja służby zdrowia jest dla nas niezwykle ważna i to właśnie robimy. Jeżeli dołożymy jeszcze telemedycynę i szansę na wysyłkowe dostarczenie leków z apteki osobom niepełnosprawnym, czyli tym najbardziej poszkodowanym – to system się domyka i pacjent wreszcie odczuje pozytywne efekty tej informatyzacji – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Podczas wizyty u lekarza szukanie historii choroby zajmuje średnio 3,86 min, wypisywanie recept – 4 min, wypisywanie zwolnień – 4,09 min, a uzupełnianie danych osobowych – 4,16 min. W efekcie podczas 20-minutowej wizyty u lekarza aż 16 minut pochłaniają sprawy organizacyjne, a na zbadanie pacjenta zostają mniej niż 4 minuty – wynika z ubiegłorocznego raportu „E-zdrowie oczami Polaków” opracowanego na zlecenie LekSeek. Aż 72 proc. Polaków uważa, że wypełnianie dokumentacji medycznej pochłania lekarzom zbyt dużo czasu.

Już od maja w Siedlcach i Skierniewicach wystawiane są pierwsze e-recepty. Na razie w ramach pilotażu, ale od stycznia 2020 roku elektroniczne recepty mają być już wystawiane we wszystkich gabinetach lekarskich w Polsce. To ułatwi pracę lekarzy i poprawi bezpieczeństwo pacjentów, ponieważ system automatycznie sprawdzi, czy np. pacjentowi nie przepisano leków, które mogą wchodzić w niebezpieczne dla zdrowia interakcje z innymi przyjmowanymi preparatami. W tej formie nie będzie też możliwości fałszowania recept, a NFZ będzie mógł lepiej kontrolować wydawanie leków refundowanych. Poza tym zniknąć mają kolejki do gabinetów lekarskich, w których pacjenci oczekują wyłącznie na przepisanie recepty.

W drugiej połowie roku ma wystartować pilotaż elektronicznych skierowań, które będą obowiązywać wyłącznie w tej formie od stycznia 2021 roku. Kolejny krok to elektroniczne zwolnienia lekarskie, które zaczną obowiązywać od 1 grudnia br., o czym w połowie maja zadecydował Sejm. Docelowo ZUS całkowicie wyeliminuje tradycyjne, papierowe zwolnienia lekarskie. Elektroniczne L4 usprawnią przepływ dokumentacji pomiędzy pracownikiem, przedsiębiorstwem i ZUS. Będą też znaczącym ułatwieniem dla pracowników. Według danych MRPiPS na koniec marca br. – elektroniczne zwolnienia wystawiało 25 proc. lekarzy, a prawie 17 proc. wszystkich zaświadczeń było wydawanych właśnie w tej formie.

Wdrożenie elektronicznych L4 opóźniło się m.in. z powodu protestów lekarzy, którzy argumentowali, że duża część gabinetów lekarskich nie jest nawet wyposażona w komputery. Dlatego w tym roku do NFZ ma trafić dodatkowe 50 mln zł na komputeryzację placówek, zakup oprogramowania i przeszkolenie pracowników i lekarzy.

Nie są to jedyne bariery na drodze do informatyzacji polskiej służby zdrowia. Jak wskazuje minister Łukasz Szumowski, część z nich jest stricte techniczna. Problemem jest m.in. ogromna liczba danych, które będą gromadzone i przesyłane pomiędzy szpitalami, placówkami medycznymi i NFZ, a po drugie – standard przesyłu tych danych.

– To są gigantyczne bazy danych. Połączenie różnych systemów to chyba jedno z najtrudniejszych wyzwań, co widzieliśmy przy okazji informatyzacji ochrony zdrowia w innych krajach, choćby w Wielkiej Brytanii, gdzie wiele miliardów funtów zostało utopionych w próbie integracji systemów z różnych jednostek. Staramy się, żeby te dane cyfrowe, zdjęcia, filmy, dane z zabiegów, choćby z USG czy tomografii, mogły być łatwo przesyłane pomiędzy jednostkami, ale jednocześnie trafiały w jedno miejsce, gdzie pacjent będzie mieć do nich dostęp – mówi minister Łukasz Szumowski.

Wszystkie e-rozwiązania w służbie zdrowia będą zintegrowane w ramach platformy P1, gdzie gromadzona będzie cała dokumentacja pacjentów w formie elektronicznej. W systemie P1 (Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych) będą się znajdować dane medyczne wszystkich obywateli Polski, niezależnie od płatnika.

Budowa platformy informatycznej P1 pochłonęła już do tej pory ponad 700 mln zł, w tym unijne dotacje. System miał wystartować już w 2015 roku, ale okazało się że żaden z wykonawców nie był w stanie dotrzymać terminów. Pod koniec ubiegłego roku resort zdrowia rozpisał przetarg na nowego wykonawcę i zapowiada, że P1 ma zostać w pełni wdrożona do końca 2019 roku. Kontrakt na utrzymanie i rozwój P1 do 2020 roku, wart 26,8 mln zł brutto, został podpisany pomiędzy Centrum Systemów Informatycznych Ochrony Zdrowia a firmą Pentacomp, która uczestniczyła już w pracach nad e-receptą.

W ramach P1 udostępnione będą podsystemy oraz aplikacje, które usprawnią procesy związane z planowaniem i realizacją świadczeń zdrowotnych. Jedną z nich będzie Internetowe Konto Pacjenta – bezpłatna aplikacja internetowa, która umożliwi pacjentom wgląd we wszystkie dane medyczne, w tym wyniki badań, zaplanowane wizyty, historię leczenia i wystawione zwolnienia lekarskie. IKP ma – według zapowiedzi ministra Szumowskiego – wystartować w przyszłym roku, a dostęp do niego będzie możliwy za pośrednictwem Profilu Zaufanego, co zagwarantuje bezpieczeństwo logowania i wszystkich zgromadzonych w systemie danych.

– Bezpieczeństwo danych jest kluczowe, bo są to dane ultrawrażliwe. Muszą być zabezpieczone tak, aby nie było wątpliwości, że tylko osoba upoważniona może mieć do nich dostęp – mówi minister Łukasz Szumowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.