Mówi: | Maciej Wieczorek |
Firma: | Zotac |
Stworzono plecaki VR z wbudowanym mikrokomputerem. Wirtualna rzeczywistość z plecaka może stać się przyszłością przemysłu
Miniaturyzacja i dążenie do mobilności to jedne z głównych trendów branży wirtualnej rzeczywistości. Zdecydowaną większość dostępnych na rynku urządzeń VR można założyć na głowę – są to albo okulary, albo hełmy. Przyszłością branży, zwłaszcza w zastosowaniach przemysłowych, mogą być jednak plecaki z wbudowanymi komputerami, zapewniające mobilność, a przy tym świetną grafikę. Ich użytkownikami są najczęściej architekci i inżynierowie, ale zainteresowanie płynie również z branży gier.
– Stworzyliśmy plecak VR w oparciu o technologię komputerów Mini PC. Zotac VR Go to komputer Mini PC zamontowany w plecaku, który umożliwia bezprzewodowe korzystanie z technologii wirtualnej rzeczywistości. Na tegorocznych targach Computex zaprezentowaliśmy plecaki VR nowej generacji. Nowy plecak będzie nieco mniejszy i lżejszy, a także będzie wyposażony w procesor najnowszej generacji. Dodaliśmy także nieco „świecidełek” dla fanów gier – wyposażyliśmy go w diody RGB z możliwością sterowania – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Maciej Wieczorek z firmy Zotac Technology.
Nowa generacja Zotac VR GO wyposażona jest w procesor Intel Core i7 siódmej generacji oraz kartę graficzną GeForce GTX 1070. Wbudowana bateria pozwala na dwie godziny ciągłej pracy, ale możliwość bezinwazyjnej podmiany baterii może wydłużyć ten czas. Komputer można odłączyć od szelek, dzięki czemu można go wykorzystać także jako zwykłego, biurkowego PC.
Komputery zamknięte w plecaku mogą zaoferować znacznie lepsze specyfikacje sprzętowe od zwykłych gogli VR, które zasilane są zwykle procesorami i kartami graficznymi znanymi ze smartfonów. Jednocześnie, dzięki możliwości noszenia ich na plecach i bezprzewodowej łączności, pozwalają na mobilność, ważną zwłaszcza w zastosowaniach przemysłowych.
– Plecak VR można stosować w różnych celach, ale ok. 99 proc. jest sprzedawana w ramach handlu B2B pracowniom architektonicznym i inżynierskim. Znajdujemy także popyt w branży gier – sprzedajemy nasze plecaki salonom gier, w których gracze mogą za opłatą przeżyć przygodę w rzeczywistości wirtualnej. Niewielki odsetek plecaków trafia do osób prywatnych zainteresowanych wykorzystaniem ich do grania w domu – mówi Maciej Wieczorek.
Podobne rozwiązanie opracowała firma Lenovo. Legion VR PC to miniaturowy komputer mocowany na szelkach, także wyposażony w procesor Intel Core i7 oraz oddzielną kartę graficzną od AMD – Radeon RX 480. Co ciekawe, komponenty wchodzące w skład jednostki centralnej nie są chłodzone powietrzem, lecz cieczą. Waga urządzenia to 2,5 kg.
Mimo coraz większej liczby dedykowanych urządzeń VR, technologia wirtualnej rzeczywistości na razie nie rozwija się tak dynamicznie, jak zakładano. Obecnie wykorzystywana jest głównie w biznesie i przemyśle, zwłaszcza w różnego rodzaju szkoleniach, które można przeprowadzić niemal wszędzie. Według specjalistów główny problem tkwi w braku zaawansowanych gier. Boom w branży rozrywkowej mógłby się przełożyć na cały rynek wirtualnej rzeczywistości.
– Naszym zdaniem technologia wirtualnej rzeczywistości ma olbrzymi potencjał nie tylko w zakresie handlu B2B, lecz także znajdzie zainteresowanie wśród prywatnych użytkowników i w branży gier. Na chwilę obecną nie ma zbyt wielu gier, które w pełni korzystają z technologii. W związku z tym, że nieco ucichło zainteresowanie VR-em w kontekście gier, można mówić nie tyle o problemie, lecz o pewnym spowolnieniu koniunktury – wyjaśnia ekspert.
Zgodnie z prognozami MarketsandMarkets, rynek wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości w 2018 roku ma być wyceniany na 11,1 mld dol. Do 2023 roku ma rosnąć w tempie 40 proc. średniorocznie, by przekroczyć wartość 60 mld dol.
Czytaj także
- 2023-11-29: Rośnie liczba użytkowników aplikacji walczących z marnowaniem żywności. Na zainteresowanie mocno wpłynął wzrost cen
- 2023-10-31: Technologia śledzenia gestów może zrewolucjonizować symulatory lotów. Szkolenia będzie można odbywać nawet w domu
- 2023-08-29: Nakładka na telefon pomoże w regularnym monitorowaniu ciśnienia. Może się okazać tańszą i łatwiejszą w obsłudze alternatywą dla naramiennego ciśnieniomierza
- 2023-06-06: Rośnie akceptacja Polaków dla rozwoju telekomunikacji, w tym 5G. Wciąż jednak pokutuje wiele mitów na temat pola elektromagnetycznego
- 2023-07-13: E-tatuaż umożliwi mobilne monitorowanie pracy serca. Ultracienkie urządzenie może znacznie wcześniej wykryć nieprawidłowości
- 2023-05-16: Diagnozowanie anemii będzie możliwe bez badania krwi. Nowe rozwiązanie może być szczególnie pomocne w biedniejszych krajach
- 2023-03-31: Na rynku działa już ponad 1,2 mln terminali płatniczych. Nadal może być 500–600 tys. miejsc, gdzie płatności bezgotówkowe nie są przyjmowane
- 2023-04-11: Ćwiczenia na bieżni dają mniej korzyści niż chociaż kilkuminutowy spacer na świeżym powietrzu. Wirtualna rzeczywistość może poprawić te wyniki
- 2023-04-03: Rośnie zapotrzebowanie na wirtualnych ludzi. Pracują w cyfrowym świecie, ale sprawdzą się też w opiece nad seniorami
- 2023-03-10: Australijscy naukowcy pracują nad wydłużeniem żywotności baterii w smartfonach. Będzie można je użytkować nawet trzy razy dłużej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł
Za blisko 80 proc. produkcji półprzewodników odpowiada Azja. Planowana inwestycja Intela w Polsce to jeden z kroków do zwiększenia autonomii UE w zakresie dostaw [DEPESZA]
Półprzewodniki są budulcem wszystkich produktów elektronicznych i niezbędnym elementem transformacji cyfrowej. Obecnie za niemal 80 proc. ich produkcji odpowiadają kraje Azji. Pandemia pokazała, że w przypadku przerwania łańcucha dostaw Europa praktycznie traci możliwość produkowania nowych urządzeń. Dlatego UE wzmacnia unijny ekosystem półprzewodników i chce sprowadzić część produkcji z powrotem na swoje tereny. Inwestycja Intela w fabrykę półprzewodników pod Wrocławiem, w połączeniu z zakładami w Irlandii i Niemczech, ma stworzyć najnowocześniejszy łańcuch produkcji półprzewodników w Europie.
Firma
Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.
Infrastruktura
Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.