Ekrany dotykowe w miejscach publicznych siedliskiem bakterii i wirusów. Nowe rozwiązanie pozwoli je obsłużyć za pomocą głosu [DEPESZA]
Ekrany dotykowe stosowane w niektórych samoobsługowych restauracjach wykazały pozytywny wynik na obecność bakterii E. coli. Inne badania przeprowadzone na lotniskach w USA dowiodły, że na ekranach z automatyczną odprawą znajduje się do 10 razy więcej bakterii tworzących kolonie niż w przeciętnym zlewie kuchennym. Rozwiązanie BrightVoice pozwala wchodzić w interakcje z urządzeniami digital signage wyłącznie poprzez polecenia głosowe. Dzięki wdrożeniu usługi przez Reflect Systems można niemal całkowicie ograniczyć korzystanie z funkcji dotykowych w miejscach publicznych.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że większą wagę przywiązujemy do higieny, jesteśmy też bardziej świadomi zagrożeń. Siedliskiem bakterii są m.in. ekrany dotykowe, zwłaszcza te w miejscach publicznych.
Przykładem mogą być ekrany dotykowe stosowane w niektórych samoobsługowych restauracjach typu fast food, które według badań London Metropolitan University wykazały pozytywny wynik na obecność np. bakterii E. coli. Badanie przeprowadzone przez Insurancequotes dotyczące powierzchni publicznych na trzech głównych lotniskach w USA dowiodło zaś, że średni ekran do automatycznej odprawy zawierał 253 857 jednostek bakterii tworzących kolonie, ponad 10-krotnie więcej, niż średnio znajduje się na przeciętnym zlewozmywaku kuchennym w domu. Rozwiązaniem mogą być aplikacje, które pozwalają sterować urządzeniem za pomocą głosu.
– Nowe obawy dotyczące technologii ekranów dotykowych w obliczu pandemii COVID-19 sprawiają, że aktywowane głosem systemy są cenniejsze niż kiedykolwiek wcześniej – przekonuje Lee Summers, prezes zarządu Reflect.
– Inteligentne urządzenia, takie jak głośniki, zegarki i smartfony, wprowadziły interakcję głosową dla masowego klienta, a aktywowane głosem urządzenia digital signage są tego naturalną kontynuacją – dodaje Jeff Hastings, dyrektor generalny BrightSign.
Niedawno opracowane rozwiązanie BrightVoice pozwala odbiorcom wchodzić w interakcje z wyświetlaczami. Co więcej, dostosowuje się do indywidualnych potrzeb i wykorzystuje naturalne polecenia głosowe do sterowania. Dzięki BrightVoice można zapewnić kontrolę dla dowolnej aplikacji, od sprzedaży detalicznej po restauracje. Oprogramowanie rozpoznaje mowę, aby dokładnie uruchomić odtwarzanie nie tylko treści ekranowych, lecz także muzyki czy oświetlenia. Za pomocą tego rozwiązania można też sterować innymi urządzeniami.
Jako pierwszy nowe rozwiązanie BrightVoice wdrożył Reflect Systems, lider rozwiązań digital signage dla sprzedawców detalicznych, rozrywki i opieki zdrowotnej. W ten sposób konsumenci mogą skorzystać z interaktywnego wyświetlacza, który słucha i interpretuje wypowiadane polecenia, inteligentnie dekoduje też mowę na tekst. Jednocześnie system do działania nie potrzebuje internetu.
– Dzięki naszemu systemowi CMS w połączeniu z zestawem głośnomówiącym BrightSign mamy nadzieję przyczynić się do bezpieczeństwa klientów i gości naszych partnerów, ograniczając potrzebę korzystania z funkcji dotykowych w miejscach publicznych – podkreśla Lee Summers, prezes zarządu Reflect.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-10: Polska spółka stworzyła innowacyjny system poprawiający bezpieczeństwo pożarowe w kopalniach. Właśnie wchodzi z nim na globalny rynek
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-09: Zaangażowanie północnokoreańskich żołnierzy eskaluje konflikt w Ukrainie. Europosłowie wzywają do większej współpracy obronnej w UE
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-12-09: Frontex chce stworzyć cyfrowego bliźniaka zewnętrznych granic UE. Umożliwi to przygotowanie na różne scenariusze i zagrożenia
- 2024-11-19: Dane satelitarne wykorzystywane w ochronie granic zewnętrznych UE. Służą do wykrywania przestępczości transgranicznej i nielegalnej migracji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Prawo
Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
Co trzeci uczeń pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku 13 lat. Dla 70 proc. pierwszym w życiu wyrobem z nikotyną był e-papieros. Wśród uczniów używających obecnie nikotyny najwięcej, bo 80 proc., używa e-papierosów, najczęściej o słodkich smakach – wynika z badań CBOS. W dodatku z badań wynika, że zakaz sprzedaży takich produktów niepełnoletnim jest skutecznie omijany. Polskie Towarzystwo Pediatryczne, wspierane przez lekarzy innych specjalności, apeluje do premiera o wycofanie ze sprzedaży smakowych e-papierosów z nikotyną i bez niej. Zwłaszcza słodkie substancje smakowe dodawane do e-liquidów dla osiągnięcia atrakcyjnego smaku wciąż nie są wystarczająco przebadane – alarmują toksykolodzy.
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.