Mówi: | Krzysztof Wróblewski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Contec |
Duża część zużytych opon trafia do spalenia. Jednak 85 proc. surowców z nich dałoby się ponownie wykorzystać
W Polsce co roku na rynek trafia między 280 tys. a 350 tys. ton opon. Tylko część z nich po zużyciu idzie do przetworzenia, choć krajowe zakłady recyklingu mogłyby zagospodarować całość. Coraz popularniejszy jest recykling materiałowy oraz chemiczny. W procesie pirolizy powstają wartościowe produkty, takie jak sadza techniczna, olej popirolityczny czy stal, które mogą zastąpić surowce pierwotne przy produkcji nowych opon.
Raport Polskiego Stowarzyszenia Recyklerów Opon (PSRO) „Historia, która kołem się toczy” wskazuje, że co roku na rynek trafia 280–350 tys. ton opon. Ta ilość mogłaby być w całości zagospodarowana, bo szacunkowe roczne możliwości recyklingu opon firm zrzeszonych w PSRO wynoszą 400 tys. ton. Mimo to wiele opon wciąż „ginie” w systemie i nie wiadomo, co się z nimi dzieje. Część trafia do środowiska, czyli ląduje na dzikich wysypiskach. Część opon jest spalana – co roku w piecach cementowych spala się ok. 50 tys. opon, a ich przekazanie do recyklingu wpłynęłoby na ograniczenie emisji CO2.
– Przetwarzanie opon już od dawna jest trendem i opony w Europie są przetwarzane w całkiem niezły sposób. Wciąż znacząca część, zwłaszcza w Polsce, trafia do cementowni jako opał, i trochę się na to nie godzimy, natomiast widzimy największy nacisk ze strony producentów opon. To oni potrzebują surowców zrównoważonych do tego, żeby spełnić swoje cele ESG. To oni nas wspierają w tym, żebyśmy tak projektowali nasze produkty, żeby oni mogli ich użyć – mówi agencji Newseria Krzysztof Wróblewski, prezes zarządu Contec.
Raport wskazuje, że Polska ma najniższy efektywny poziom recyklingu i odzysku opon w UE. Zajmuje też pierwsze miejsce pod względem liczby niezagospodarowanych opon. Rzeczywisty odzysk w latach 2019 i 2021 wyniósł odpowiednio 79 i 74,7 proc., zaś poziom recyklingu – 47 i 44,5 proc. Podmioty wprowadzające ogumienie na polski rynek, w tym producenci i dystrybutorzy, są ustawowo zobowiązani do odzysku minimum 75 proc. tonażu opon wprowadzonych do obiegu w roku ubiegłym. 15 proc. tej wartości musi zostać poddane recyklingowi materiałowemu. PSRO podkreśla, że te limity nie mają żadnego uzasadnienia ekonomicznego czy technicznego i powinny być zwiększone.
– Dużo mniejsza część opon jest przetwarzana cyrkularnie, niż byśmy chcieli. Dokładamy swoją cegiełkę do tego, planując inwestycje w kolejny zakład, natomiast też wspieramy innych graczy, którzy robią to całkiem dobrze, na przykład poprzez recykling mechaniczny opon. W Europie sytuacja nie wygląda jakoś spektakularnie lepiej, bo te technologie, zwłaszcza recyklingu chemicznego, są jeszcze stosunkowo młode, nie osiągnęły masy krytycznej. Natomiast cieszę się, że konkurenci też budują duże zakłady, bo będzie nam trochę łatwiej edukować cały rynek, który jest dla nas praktycznie nieograniczony, żeby przerzucić się na gospodarkę obiegu zamkniętego – tłumaczy Krzysztof Wróblewski.
W Polsce rośnie udział odzysku materiałowego, czyli pozyskiwanie nowych surowców z odpadów. W tym procesie opony rozdrabnia się na mniejsze kawałki, dzięki czemu odzyskuje się stal, tekstylia oraz granulat gumowy. Oczyszczona i przetopiona stal może zostać wykorzystana na wiele sposobów, a tekstylia – w produkcji betonu, który dzięki temu staje się bardziej odporny na pękanie. Granulat z powodzeniem wykorzystuje się w transporcie, chociażby przy budowie nawierzchni asfaltowej, dzięki czemu jest ona wytrzymalsza i poprawia przyczepność.
Contec stosuje w recyklingu autorską technologię pirolizy Molten, czyli beztlenowego spalania w kontrolowanych warunkach, która umożliwia wytworzenie ze zużytych opon oleju popirolitycznego i odzyskanej sadzy technicznej. Surowce te mogą być wykorzystane w wielu różnych branżach, ale przede wszystkim do produkcji opon. Przemysł oponiarski odpowiada za 70 proc. wykorzystania produkcji sadzy technicznej.
– Sto procent to bariera trudna do osiągnięcia. Natomiast jak przyjeżdża do nas opona, to 85 proc. z niej zamienia się na surowce, które trafiają z powrotem do opon. Te trzy główne strumienie surowców to stal, której w każdej oponie jest całkiem sporo, odzyskana sadza techniczna, czyli czarny pigment, proszek, który służy do wzmacniania gumy i plastików, oraz olej popirolityczny, który można używać jako surowiec na rynku chemicznym. Pozostałe 15 proc. masy opony zamieniamy na energię, dzięki czemu nie korzystamy, oprócz zielonej elektryczności, z innych źródeł energii w naszej firmie – tłumaczy prezes Contec. – W Europie jest kilka krajów, które ze względu na to, że mają dostęp do taniej zielonej energii, robią lepszy recykling chemiczny o trochę mniejszym śladzie węglowym czy recykling mechaniczny. Ale myślę, że Polska tak naprawdę przoduje, mamy kilku bardzo dobrych graczy, którzy robią świetną robotę, i Contec jest jednym z nich.
Technologia Molten to unikatowe w skali światowej rozwiązanie – do rozgrzania reaktora, w którym zachodzi proces pirolizy, wykorzystuje ona mieszaninę ciekłych soli, co również wspiera ideę obiegu zamkniętego. W lutym tego roku Contec podpisał umowę z firmą Orion i będzie jej dostarczać olej popirolityczny, z którego Orion będzie produkować duże ilości cyrkularnej sadzy technicznej.
– Trudno o lepszy przykład gospodarki obiegu zamkniętego, jak z trudnego produktu do zagospodarowania, na który jeszcze niedawno jedyny pomysł, jaki mieliśmy, to go spalić, odzyskujemy surowce, które trafiają do produkcji nowych opon. Stal i olej zamieniamy w sadzę techniczną wraz z naszym partnerem Orion, który ją sprzedaje do producentów opon. Ta odzyskana sadza techniczna w tej chwili już jest takiej jakości, że może być stosowana w bocznych ściankach opon – podkreśla Krzysztof Wróblewski.
Czytaj także
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-06-25: Polskie przedsiębiorstwa otwarte na transformację w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Nowa mapa drogowa mogłaby w tym pomóc
- 2025-06-16: Z powodu braku przejrzystego prawa branża recyklingu odkłada inwestycje. Firmy apelują o szybkie wdrożenie przepisów
- 2025-07-21: Jednorazowe opakowania z plastiku mają do 2030 roku zniknąć z lokali gastronomicznych. Przekonanie klientów do pojemników wielorazowych może być wyzwaniem
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-06-02: Nowy parapodatek zamiast proekologicznego systemu ROP. Branża krytykuje sygnały płynące z resortu środowiska
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-18: Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze
- 2025-06-26: Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Konsument

Branża pomp ciepła w Polsce odczuwa konsekwencje dezinformacji. Krążące mity zniechęcają do tej technologii
Przedstawiciele branży pomp ciepła biją na alarm: mity i dezinformacja krążące w przestrzeni publicznej, brak wystarczającego wsparcia informacyjnego rządu i nieprawidłowości w działalności nieuczciwych firm w poprzedniej edycji programu Czyste Powietrze – to główne przyczyny pogorszenia wizerunku tej technologii. Branża walczy z dezinformacją i stara się wzmacniać świadomość społeczną w zakresie ekologicznych i ekonomicznych korzyści z instalacji pomp ciepła. Jednocześnie podkreśla potrzebę kompleksowych działań ze wsparciem rządu.
Handel
W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane

Do Europy w ubiegłym roku trafiło ok. 4,5 mld przesyłek e-commerce o niskiej wartości, czyli poniżej progu 150 euro, który zwalnia z cła. To dwa razy więcej niż w 2023 roku. W 65 proc. przypadków wartość przesyłki jest zaniżana właśnie z uwagi na politykę celną, co zdaniem instytucji unijnych jest naruszeniem uczciwej konkurencji. W dodatku wiele z tych produktów nie spełnia norm bezpieczeństwa czy norm środowiskowych wymaganych w Europie. Dlatego trwa dyskusja nad tym, jak zwiększyć kontrolę nad wpływającymi z zagranicy paczkami.
Prawo
Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii

Komisja Europejska przedstawiła plan działania dla modernizacji i wzmocnienia konkurencyjności unijnego przemysłu chemicznego. Plan ma być rozwiązaniem najważniejszych wyzwań stojących przed sektorem chemicznym w Europie, w tym m.in. wysokich cen energii i nieuczciwej konkurencji na rynkach zagranicznych. KE chce również promować inwestycje w innowacje, ESG, a także uprościć unijne przepisy dotyczące chemikaliów.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.