Mówi: | prof. dr hab. inż. Cezary Galiński |
Funkcja: | kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców |
Firma: | Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa, Politechnika Warszawska |
Drony będą dezynfekować wnętrza sal koncertowych czy centrów handlowych. Specjalny system nawigacji umożliwiłby odkażanie ulic i przystanków
Drony na co dzień są wykorzystywane na froncie walk z koronawirusem. Kontrolowały przestrzeganie wprowadzanych obostrzeń, transportowały krew i organy, dostarczały leki. W niektórych krajach drony rolnicze zostały przystosowane do rozpylania środków dezynfekujących. W Europie na takie rozwiązanie zdecydowała się Hiszpania. Niedawno trzy japońskie firmy poinformowały, że będą dezynfekować miejsca, w których mają odbywać się imprezy masowe, właśnie za pomocą dronów. – Zastosowanie takich zraszających systemów na zewnątrz, np. na ulicach czy przystankach, także byłoby możliwe, jednak infrastruktura miejska nie jest jeszcze do tego dostosowana – ocenia prof. dr hab. inż. Cezary Galiński z Politechniki Warszawskiej.
– Rozpylanie środków przeciwwirusowych z systemów bezzałogowych jest możliwe i może być skuteczne, choć tak naprawdę to kwestia tego, co konkretnie ma być opylane. Gdyby to był np. duży teren na zewnątrz, to bardziej by się opłacało robić to prawdopodobnie za pomocą samolotu rolniczego, który ma odpowiednio duży udźwig i jest w stanie to zrobić bardzo ekonomicznie. Inaczej wygląda sytuacja, gdyby ktoś chciał spryskiwać takimi środkami dezynfekującymi np. wnętrza centrów handlowych – mówi agencji Newseria Innowacje prof. dr hab. inż. Cezary Galiński, kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
W kwietniu trzy japońskie firmy uruchomiły usługę dezynfekcji miejsc imprez masowych, np. sal koncertowych, środkiem antywirusowym za pomocą dronów. Rozpuszczalnik rozpylany z dronów zawiera alkohol i nanocząsteczki jednowartościowego związku miedzi. Firma Suncrest, która opracowała spray, potwierdziła, że rozpylanie rozpuszczalnika nawet przez krótki czas ma długotrwały efekt dezaktywacji wirusa. Wiadomo, że usługa kosztuje ok. 300 tys. jenów (ok. 2,7 tys. dol.), a każde dodatkowe 100 mkw. to koszt 140 dol. W przypadku hali o powierzchni 2 tys. mkw. prace natryskowe trwają 15–20 minut.
– Mamy dosyć dobrze rozwiniętą technologię latania dronów w pomieszczeniach zamkniętych takich systemów, więc gdyby np. w centrum handlowym jeszcze nie było ludzi, to można by było w ten sposób taką dezynfekcję przeprowadzać, prawdopodobnie w miarę efektywnie, w miarę szybko. Być może nawet byłoby to zdrowsze dla ludzi, którzy realizowaliby takie zabiegi – ocenia ekspert.
Drony mogą skutecznie rozpylać różne środki nawet na olbrzymich obszarach. Technologia dronów w rolnictwie umożliwia rolnikom terminowe i efektywne gromadzenie danych o jakości i ilości upraw potrzebnych do precyzyjnego zarządzania nimi. Mogą one przeszukać setki, nawet tysiące akrów w ciągu jednego dnia. Przechwytując dane wizualne i wielospektralne podczas lotu, mogą uzyskać dokładną liczbę drzewostanów. Dzięki wysokiej jakości obrazom wielosensorowym i analizom rolnicy mogą śledzić postępy upraw czy zarządzać wprowadzaniem środków odżywczych dla roślin.
– W ten sposób mogłoby to wyglądać również w przypadku dezynfekcji. Pod wielowirnikowcem, wyposażonym w odpowiedni system nawigacji, zamontować można zbiornik z płynem do dezynfekcji, na ścianach centrum handlowego powinny być odpowiednie czujniki, które pozwalają na precyzyjną nawigację i wtedy ten bezzałogowiec po zaprogramowanej trasie wewnątrz niego mógłby latać i rozpylać te środki – tłumaczy prof. dr hab. inż. Cezary Galiński.
Pandemia koronawirusa pokazała już, że dronów można również użyć do dezynfekcji przestrzeni publicznej – ulic i przystanków autobusowych. Bezzałogowce wykorzystały w ten sposób Chiny, Indie, Indonezja, Filipiny, Kolumbia, Chile i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a w Europie – Hiszpania. Drony natryskowe wypełnione środkami dezynfekującymi mogą pokryć znacznie większy obszar w krótszym czasie i 50 razy szybciej niż tradycyjne metody. Według DJI, największej na świecie firmy produkującej drony, bezzałogowiec może zabrać ok. 16 l środka dezynfekującego i pokryć powierzchnię 100 tys. mkw. w ciągu godziny.
Drony dezynfekujące ulice mogą jednak stanowić zagrożenie dla ludzi – nigdy nie byłoby gwarancji, że w pobliżu bezzałogowca nie ma żadnego przechodnia. To jeden z powodów, dla których większość krajów europejskich nie zdecydowała się wdrożyć takiego rozwiązania.
– Ewentualne zastosowanie takich zraszających systemów na zewnątrz, np. w tzw. kanionach ulic, na przystankach, w zasadzie byłoby możliwe, do tego jednak jeszcze nie jest dostosowana infrastruktura miejska. Precyzyjne latanie zazwyczaj odbywa się w ten sposób, że na ścianach pomieszczenia znajdują się odpowiednie znaczniki, które pozwalają na precyzyjną nawigację bezzałogowca, takie systemy trzeba byłoby umieścić w całym mieście, żeby drony nie rozbijały się np. o przystanki – wskazuje kierownik Zakładu Samolotów i Śmigłowców z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
Czytaj także
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-03-25: Brakuje kompleksowej strategii dotyczącej uzależnień dzieci i młodzieży. Problemem nie tylko alkohol i nikotyna
- 2025-03-20: Drony mogą odgrywać większą rolę w sektorze bezpieczeństwa. Trwają prace nad włączeniem ich w system ochrony ludności
- 2025-03-31: Coraz więcej dronów dzieli przestrzeń powietrzną z załogowymi statkami powietrznymi. Powstaje system do koordynacji lotów
- 2025-03-03: Drony coraz częściej wykorzystywane w akcjach ratowniczych. Państwowa Straż Pożarna tworzy grupy dronowe w całej Polsce
- 2025-02-19: Biomimetyczny dron z nogami sprawdzi się w dostawach i misjach ratunkowych. Technologia inspirowana jest wronami
- 2025-02-04: Lekarze będą lepiej przygotowani do pracy w obliczu działań militarnych. Powstał nowy model kształcenia lekarzy cywilnych i wojskowych
- 2025-01-23: Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
- 2025-01-07: Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Konsument

Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków
Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.
Konsument
Branża opakowań nie traktuje unijnych regulacji jako zagrożenia. Widzi w nich impuls do rozwoju

W UE co roku wytwarza się ponad 2,2 mld t odpadów. Aby ograniczyć ich ilość, promowane jest przechodzenie na bardziej zrównoważony model, czyli gospodarkę o obiegu zamkniętym. W ramach pakietu zmian prawnych ograniczających negatywny wpływ działalności człowieka na środowisko nacisk położony jest w dużej mierze na producentów opakowań. Przedstawiciele branży podkreślają, że nowe regulacje to dla nich nie tylko nowe obowiązki, ale też okazja na zbudowanie przewagi konkurencyjnej.
Prawo
Trwają prace nad nowymi przepisami chroniącymi dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. Mają dostosować prawo do rozwoju technologii

Surowsze kary dla przestępców, zniesienie terminu przedawnienia i zrównanie przestępstw offline z tymi dokonywanymi w internecie – to niektóre zmiany zaproponowane przez Parlament Europejski do przepisów dotyczących ochrony dzieci przed nadużyciami seksualnymi. Europosłowie chcą, by były to kwestie zharmonizowane w ramach UE. Szczególnie istotne jest dostosowanie prawa do wyzwań związanych z rozwojem nowych technologii – powinno ono uwzględniać m.in. filmy czy obrazy wytworzone z pomocą AI.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.