Newsy

Czwarta rewolucja przemysłowa to szansa dla Polski na wyrwanie się z pułapki średniego dochodu. Eksperci apelują m.in. o powołanie rządowego szefa informatyki

2019-07-29  |  06:00

Polska branża ICT wypracowuje zbyt mały udział w PKB i notuje zbyt małe wzrosty, by rodzima gospodarka mogła stać się liczącą w obliczu odbywającej się czwartej rewolucji przemysłowej – twierdzą twórcy raportu „Polska (prawdziwie) cyfrowa”. Sugerują 12 rozwiązań mogących poprawić sytuację. To m.in. wsparcie w postaci zamówień rodzimych rozwiązań przez stronę rządową i wspieranie eksportu polskiej myśli technologicznej na zagraniczne rynki.

– Wykorzystanie technologii rewolucji przemysłowej, która się w tej chwili dzieje, jest właściwie główną szansą, żeby wyrwać Polskę z pułapki średniego dochodu. Jest to branża, która generuje teraz największe wartości dodane, najwięcej się w niej dzieje, powstaje dużo nowych firm, nowych podmiotów i to jest szansa dla bardzo wielu polskich firm i polskiej gospodarki – mówi w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Bartłomiej Michałowski, członek zarządu Instytutu Sobieskiego i współautor raportu „Polska (prawdziwie) cyfrowa”.

Według raportu do 2020 r. będzie działać na świecie przeszło 3 mln robotów przemysłowych. Wdrażanie rozwiązań z zakresu Przemysłu 4.0 wywoła radykalne przeobrażenia na rynku pracy, a inteligentne oprogramowanie zmieni rynek usług i bardzo wiele sektorów. Gospodarka każdego kraju chcącego w zauważalny sposób wykorzystać potencjał, jaki stwarza czwarta rewolucja przemysłowa, powinna więc notować dynamiczne wzrosty w branży ICT. Tymczasem Polska, będąca według Banku Światowego na 23. miejscu na 200 notowanych państw, jeśli chodzi o wysokość PKB, wzrostów takich nie notuje.

W 2017 r. polski produkt krajowy brutto wzrósł o 4,8 proc, a branża teleinformatyczna zaledwie o 1,5 proc. Oznacza to więc nieproporcjonalny do PKB i co najmniej trzykrotnie zbyt niski wzrost w stosunku do tego, co gospodarka powinna wypracowywać. Dla porównania, według Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości udział sektora ICT w PKB Polski wynosi 6 proc., a we Francji wyniósł w 2017 roku 7 proc.

– Jednym z zasadniczych wniosków jest potrzeba większej liczby innowacyjnych projektów. Potrzeba, żeby polskie spółki Skarbu Państwa, polskie ministerstwa zamawiały projekty z obszaru właśnie innowacji, teleinformatyki, sztucznej inteligencji czy blockchainu. Rozwiązania te w dużej mierze w tej chwili się dopiero tworzą. Skorzystają na tym te państwa, w których firmy takie rozwiązania i takie technologie będą mogły dostarczać, bo ta rewolucja trwa teraz – ocenia Bartłomiej Michałowski.

Trzy czwarte dochodów branży ICT generuje w Polsce 50 największych firm, przy czym w dwóch trzecich są to przedsiębiorstwa stanowiące oddziały firm zagranicznych. Okazuje się też, że na liście 500 największych firm działających w sektorze cyberbezpieczeństwa nie znalazła się ani jedna pochodząca z Polski. Z kolei z raportu Computerworld TOP200 wynika, że w roku 2016 było w Polsce 369 firm ICT z obrotami przekraczającymi milion zł. W roku 2017 ich liczba wzrosła do 387. Taki wzrost jest jednak zdaniem specjalistów wciąż niewystarczający. W pobudzanie polskiej gospodarki do wypracowywania obiecujących technologii napędzających czwartą rewolucję przemysłową powinna aktywnie włączyć się też strona rządowa.

– Polskie spółki Skarbu Państwa i ministerstwa powinny brać udział w tzw. poligonach innowacyjności, gdzie byłby wymóg wykorzystywania nowych technologii. W pierwszej kolejności w pilocie, a jeżeli pilot się sprawdza, powinniśmy go szybko replikować, a realizująca tego pilota powinna mieć szansę na tym zarobić i się rozwinąć. Rekomendujemy też, by polski rząd miał własnego szefa informatyki, który będzie dbał o techniczną stronę infrastruktury publicznej – sugeruje współautor raportu „Polska (prawdziwie) cyfrowa”.

Do zadań szefa Biura IT rządu miałaby należeć m.in. implementacja narzędzi i rozwiązań dla wszystkich ministerstw wspierających działania administracji publicznej. Jedną z rekomendacji twórców raportu jest też to, by Polska usamodzielniała się technologicznie dzięki korzystaniu z polskich produktów ICT, a także wspierała działania dążące do eksportu na światowe rynki zaawansowanych technologicznie produktów.

Z raportu „Perspektywy Rozwoju Polskiej Branży ICT do roku 2025” sporządzonego przez Investin wynika, że w 2025 roku polski sektor ICT osiągnie wielkość produkcji na poziomie 54 mln euro. Do 2024 roku zatrudnienie w tym sektorze przekroczy pół miliona osób.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.