Mówi: | Karol Okoński |
Funkcja: | podsekretarz stanu |
Firma: | Ministerstwo Cyfryzacji |
Co roku w Polsce jest 6 mln prób cyberataków. Urzędy jednak nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa komputerowego
Z ostatniej kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że polskie urzędy masowo nie przestrzegają podstawowych norm bezpieczeństwa komputerowego, przez co narażają się na wyciek wrażliwych danych. Przeszło 80 proc. placówek poddanych kontroli niewłaściwie zarządza uprawnieniami użytkowników, a w aż 57 proc. przypadków pracownicy nie przestrzegają narzuconych norm bezpieczeństwa. Wdrożenie ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa ma zagwarantować, że ewentualne incydenty będą zgłaszane zaraz po ich wykryciu, umożliwiając tym samym błyskawiczne zniwelowanie zagrożenia.
– Poziom cyberbezpieczeństwa urzędu może stanowić o poziomie zaufania obywatela i o możliwości wykonywania swoich obowiązków. Cyberbezpieczeństwo jest w pewien sposób niedoinwestowane, nie jest postrzegane jako obszar, który jest równie ważny, jak wszystkie inne inwestycje w budżetach lokalnych. To jest nasza praca od jakiegoś czasu, żeby pokazywać, że w budżecie danej jednostki cyberbezpieczeństwo musi być traktowane na równi z pozostałymi obszarami, jak płace, wydatki na budynek, ogrzewanie i wszystkie inne – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Karol Okoński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Jak wynika z raportu opracowanego przez Związek Cyfrowa Polska, zagrożenie ze strony cyberprzestępców jest ogromne. Z badań wynika, że tylko w 2017 roku doszło do 6 mln prób cyberataków, a w ciągu ostatnich sześciu lat liczba ataków na komputery stacjonarne i przenośne wzrosła aż o 232 proc. O skali i niebezpieczeństwie, na jakie wystawione są urzędy, przekonali się niedawno urzędnicy Baltimore. Na początku maja 2019 roku cyberprzestępcy wykorzystali złośliwe oprogramowanie, aby wymusić od władz Baltimore wypłatę okupu. Kiedy przedstawiciele urzędu miejskiego nie zgodzili się na zapłatę, hakerzy zablokowali systemy administracyjne, płatnicze i komunikacyjne, paraliżując funkcjonowanie całego miasta na kilka dni.
Cyberprzestępcy najchętniej obierają za cel smartfony, laptopy czy drukarki, które zwykle są słabiej zabezpieczone przez atakami hackerskimi, a w przetargach na systemy teleinformatyczne dla jednostek administracyjnych nie uwzględnia się wymagań związanych z dostarczaniem certyfikatów cyberbezpieczeństwa.
– Kompetencje osób i płace w urzędach są często niższe niż te, które oferują firmy komercyjne. Brak wystarczającej obsługi przez specjalistów IT też ewidentnie jest jedną z przyczyn. Staramy się trochę stymulować ten rynek poprzez fakt wpływania na to, że tych specjalistów IT po prostu będzie coraz więcej, bo widzimy, że wszystkie sektory gospodarki i administracji ich potrzebują – podkreśla Karol Okoński.
Aby odpowiedzieć na najpilniejsze wyzwania związane z zachowaniem bezpieczeństwa komputerowego, w ubiegłym roku przyjęto ustawę o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, która obliguje jednostki samorządowe do zgłaszania przypadków cyberataków w ciągu 24 godzin od ich wykrycia do odpowiedniego Zespołu Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego. Wejście ustawy w życie jest elementem wdrożenia wymogów unijnej dyrektywy NIS opisującej regulacje dotyczące zapewnienia wysokiego poziomu bezpieczeństwa sieci i systemów informatycznych w krajach Unii Europejskiej.
Skalę zagrożenia ze strony cyberprzestępców dobrze oddaje raport opracowany przez Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT GOV przy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Urzędnicy ABW w ramach rocznego sprawozdania zbadali, jak często polskie urzędy mierzyły się z atakami hakerskimi. W 2018 roku doszło do 6 236 przypadków naruszenia bezpieczeństwa teleinformatycznego państwowych jednostek administracyjnych. Wszystkich prób ataków było blisko 32 tys., o 3,5 tys. więcej niż w 2017 roku.
Jeden z głośniejszych ataków, z którym mieliśmy do czynienia w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, był wycelowany w System Rejestrów Państwowych. Hakerzy wykorzystali awarię SRP, aby przypuścić zmasowany atak DDoS, blokując tym samym dostęp m.in. do baz dowodów osobistych czy PESEL.
W raporcie NIK wskazano najgroźniejsze zaniechania, przez które urzędy narażają się na ataki. W przeszło połowie urzędów nie przestrzega się norm bezpieczeństwa m.in. w zakresie stosowania haseł o odpowiedniej długości; większość urzędów korzysta także z komputerów pracujących na systemie operacyjnym, który nie jest już wspierany przez producenta. W co trzecim urzędzie nie ustalono zasad dotyczących korzystania ze służbowych urządzeń mobilnych, a 70 proc. jednostek nie przeprowadza obowiązkowych rocznych audytów bezpieczeństwa.
– W naszych kampaniach informacyjnych, które nabrały pewnej intensywności w tym roku, chcemy informować i zbudować wiedzę dotyczącą cyberbezpieczeństwa na wszelkim etapie i w przestrzeni publicznej. Również poprzez uwzględnienie tego w programach szkolnych, aby podstawowe zachowania co do cyberbezpieczeństwa były po prostu jak najbardziej naturalne dla każdego z nas – zapowiada podsekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Według analityków z firmy Markets and Markets wartość globalnego rynku cyberbezpieczeństwa w 2017 roku wyniosła 127,63 mld dol. Przewiduje się, że do 2023 roku wzrośnie ona do 248,26mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 10,2 proc.
Czytaj także
- 2024-11-18: Potrzeba 10 razy większej mocy magazynów energii, niż obecnie mamy. To pomoże odciążyć system
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-09-09: Coraz więcej młodych ludzi chce zostać rzecznikiem patentowym. Trwa nabór na aplikację rzecznikowską
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
- 2024-07-11: Komornicy sądowi jako pierwsi wprowadzają system e-Doręczeń. Docelowo dostęp do wszystkich postępowań komorniczych ma być cyfrowy
- 2024-06-04: Nowe systemy biletowe muszą lepiej chronić dane osobowe pasażerów. To cenny łup dla cyberprzestępców
- 2024-05-16: Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów
- 2024-02-22: Rozwój technologii nie idzie w parze ze świadomością użytkowników i regulacjami prawnymi. To zagrożenie dla ochrony danych osobowych
- 2024-01-23: Małe i średnie firmy mogą dostać unijne dofinansowanie do ochrony własności intelektualnej. Polscy przedsiębiorcy wśród najbardziej zainteresowanych tym wsparciem w UE
- 2023-10-10: Od grudnia 80 tys. urzędów przejdzie na e-Doręczenia. Odejście od papierowej korespondencji ma przynieść 2,3 mld zł oszczędności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.