| Mówi: | prof. dr hab. inż. Dorota Brzezińska |
| Firma: | Politechnika Łódzka |
Na świecie rośnie liczba pożarów baterii litowo-jonowych. Powodem najczęściej są przegrzanie i uszkodzenie
Rosnąca popularność urządzeń i pojazdów elektrycznych sprawia, że coraz częściej mówi się o zagrożeniach pożarowych związanych z bateriami litowo-jonowymi. Eksperci ostrzegają, że ryzyko pożarów z ich udziałem rośnie, a użytkownicy powinni przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa. Czynnikiem ryzyka może być na przykład ładowanie niezgodne z zaleceniami producenta czy samodzielne modyfikowanie baterii.
– Musimy się liczyć z zagrożeniem wynikającym z coraz szerszego stosowania baterii litowo-jonowych. Mają one tendencję do zapalania się, szczególnie w przypadku uszkodzenia. W zależności od wielkości pakietu baterii zagrożenie jest oczywiście odmienne, możemy również stosować odmienne środki zabezpieczeń w takim przypadku. Natomiast to ryzyko niestety istnieje i będzie pewnie coraz większe – ocenia w rozmowie z agencją Newseria prof. dr hab. inż. Dorota Brzezińska z Politechniki Łódzkiej.
Według danych firmy UL Solutions, badającej sytuację na 12 rynkach, m.in. w USA, Kanadzie, Chinach, Indiach, Niemczech i Wielkiej Brytanii, zgłoszono ok. 16 tys. incydentów z udziałem baterii litowo-jonowych, najczęściej pożaru. W ubiegłym roku liczba takich zdarzeń wyniosła ponad 3,8 tys., podczas gdy w 2023 roku było to 2,5 tys., a w 2020 roku – 734 incydenty. Najczęściej dotyczyło to urządzeń konsumenckich i e-pojazdów mikromobilności. Zjawisko „thermal runaway", czyli niekontrolowanego wzrostu temperatury prowadzącego do samozapłonu, sprawia, że takie pożary są wyjątkowo trudne do opanowania. Zgodnie z oficjalnym raportem brytyjskiego Office for Product Safety and Standards (OPSS) w 2024 roku w Wielkiej Brytanii zgłoszono 211 pożarów hulajnóg i e-rowerów – w 93 proc. tych zdarzeń przyczyną było zapalenie się baterii lub generatora. W 39 proc. miało to miejsce podczas ładowania.
Podobne zagrożenia pojawiają się także w Polsce, choć brakuje oficjalnych statystyk obejmujących cały rynek. W ostatnich latach media i Straż Pożarna informowały o serii groźnych incydentów. Do pożarów doszło m.in. w budynkach w Elblągu, Poznaniu i Gdyni, gdzie zapaliły się hulajnogi ładowane w piwnicach i na balkonach. W Bydgoszczy hulajnoga elektryczna zapaliła się w serwisie pełnym takich urządzeń, ale ogień ugaszono, zanim się rozprzestrzenił. Były także pożary na większą skalę, choć nie wiadomo, co było ich przyczyną – m.in. w Krakowie spłonęła hala z około tysiącem hulajnóg i baterii, również w Katowicach pożar objął magazyn hulajnóg elektrycznych.
– Pożary hulajnóg i różnych mniejszych urządzeń wyposażonych w baterie są zdarzeniami najczęściej na stosunkowo niewielką skalę. Trudno tutaj mówić o wymaganiach przepisów w tym zakresie, to raczej chyba każdy użytkownik powinien stosować odpowiednie środki zapobiegania ewentualnym skutkom takiego zdarzenia, które niestety, ale zawsze może się pojawić. Bardzo ważne jest na przykład, aby nie ładować hulajnogi w nocy w sypialni, gdzie takie zdarzenie pożarowe może nas zaskoczyć w warunkach, w których nie zdążymy się ewakuować. W ogóle trzymanie i ładowanie hulajnóg w mieszkaniu jest niezalecane – wskazuje prof. Dorota Brzezińska.
Amerykańska Federalna Agencja ds. Zarządzania Kryzysowego (FEMA) ostrzega, że nieprawidłowe ładowanie urządzeń w domach to jedno z najczęstszych źródeł zagrożeń i że w takich sytuacjach użytkownicy często nie mają czasu na ewakuację, a wydzielane podczas pożaru toksyczne gazy mogą być śmiertelne.
– Środkami zaradczymi, które możemy samodzielnie stosować, są przede wszystkim zalecenia producenckie. Powinniśmy zawsze ładować baterie w warunkach zalecanych przez producenta, nie przeładowywać ich, nie narażać na nagrzewanie na przykład przez nasłonecznienie, nie stosować uszkodzonych baterii, bo mogą rzeczywiście spowodować zapalenie się. Bardzo ważne też, żeby stosować baterie od producentów, a nie zamienniki – wymienia ekspertka z Politechniki Łódzkiej.
Szczególnie niebezpieczne są wszelkie próby samodzielnych przeróbek systemów bateryjnych. Zwiększanie mocy, ingerencja w elektronikę sterującą czy wymiana pojedynczych ogniw może doprowadzić do przegrzania i zapłonu.
– Baterie zmodyfikowane, szczególnie samodzielnie, a nawet w jakichś zakładach, które się tym zajmują, w których wzmocniono na przykład moc baterii poprzez przeprogramowanie systemu sterującego, może być bardzo niebezpieczne. Mamy wówczas do czynienia z ingerencją w system sterujący modułem bateryjnym ustawionym przez producenta w sposób optymalny i bezpieczny. Jeżeli samodzielnie ingerujemy w te ustawienia, możemy doprowadzić do przegrzania się takiego ogniwa i zapalenia, co rzeczywiście może być bardzo niebezpieczne – podkreśla prof. Dorota Brzezińska.
Ten problem dostrzegają również regulatorzy rynku. W grudniu 2024 roku brytyjski OPSS opublikował wytyczne dotyczące zabezpieczeń przeciw „thermal runaway”, zlecił badania pozwalające lepiej zrozumieć ryzyka, a także wszczął działania wycofania niebezpiecznych e-rowerów i e-hulajnóg. W raporcie tej organizacji wskazano, że wiele pożarów dotyczyło tanich, niecertyfikowanych urządzeń i ładowarek, kupowanych przez konsumentów w internecie.
Czytaj także
- 2025-11-05: Polska wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne. Baza PERN w Dębogórzu dzięki rozbudowie stała się największą bazą paliwową w kraju
- 2025-11-03: Baza PERN w Dębogórzu zyskała trzy nowe zbiorniki paliwowe. To największy tego typu obiekt w Polsce
- 2025-10-31: PERN planuje budowę nowych magazynów paliw. Zaplanowane na przyszły rok inwestycje sięgną 560 mln zł
- 2025-10-30: Islandia i Norwegia ponownie rozważają wejście do UE. To byłoby dużym wzmocnieniem Wspólnoty
- 2025-10-29: Początkujący kierowcy pod specjalnym nadzorem. Będą dla nich surowsze przepisy i kary
- 2025-10-27: Trudna sytuacja dziennikarstwa śledczego w Europie. Redakcje mierzą się z presją ze strony rządów i obawiają się postępowań sądowych
- 2025-11-03: Jedną trzecią świadczeń KRUS wciąż wypłaca przekazem pocztowym. Kasa chce przekonać emerytów i rencistów do bankowości
- 2025-10-30: Import równoległy leków to co roku kilkaset milionów złotych oszczędności dla pacjentów. Zmiany w prawie mogłyby je zwiększyć
- 2025-10-21: Panele fotowoltaiczne pod lupą ekspertów od pożarnictwa. Przeprowadzono pierwsze w Polsce testy pożarowe w rzeczywistej skali
- 2025-09-29: Tegoroczne żniwa bezpieczniejsze niż rok wcześniej. Liczba wypadków w rolnictwie systematycznie spada
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Większa produkcja biogazu i biometanu poprawiłaby bezpieczeństwo energetyczne Polski. Teraz ich potencjał pozostaje niewykorzystany
Polska ma duży, ale wciąż niewykorzystany potencjał w produkcji biogazu i biometanu. Eksperci podkreślają, że w związku z rosnącym zapotrzebowaniem na gaz w elektroenergetyce i ciepłownictwie powinniśmy mocniej postawić na rozwój instalacji biogazowych i biometanowych. Można w ten sposób, po pierwsze, zmniejszyć zależność od importu gazu ziemnego, a po drugie, uzyskać stabilne, niezależne pogodowe i sterowalne źródło energii. Oba te aspekty są kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego.
Handel
Serwisy sprzedażowe pomagają rosnąć małym firmom w kraju i za granicą. Na Amazon co minutę kupowanych jest 70 produktów od polskich sprzedawców

86 proc. Polaków deklaruje, że ze względów bezpieczeństwa woli kupować na sprawdzonych marketplace’ach – wynika z badań Amazon.pl. Tak wysoki odsetek może oznaczać, że duże serwisy sprzedażowe będą przyciągać coraz większy ruch w sieci, co daje małym i średnim przedsiębiorcom nowe możliwości dotarcia do klientów, bez konieczności inwestowania we własny e-sklep i logistykę. W sklepie Polskie Marki na Amazon.pl jest ich już 1,2 tys. Wielu polskich sprzedawców wykorzystuje tę obecność także do rozpoczęcia eksportu swoich produktów.
Infrastruktura
Polska wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne. Baza PERN w Dębogórzu dzięki rozbudowie stała się największą bazą paliwową w kraju

Polska intensyfikuje działania na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego. Rozwój infrastruktury paliwowej, elektroenergetycznej i gazowej staje się strategicznym filarem budowy odporności państwa. Zakończono właśnie kluczową inwestycję PERN w Bazie Paliw w Dębogórzu, która – poprzez rozbudowę o trzy nowe zbiorniki – stała się największą tego typu bazą paliwową w Polsce. Spółka podpisała także wstępne porozumienie o współpracy z Zakładem Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w sprawie przyłączenia polskiego systemu rurociągów do sojuszniczej sieci logistycznej.
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.







|
|
|