Newsy

Nanosatelity pozwolą przetestować innowacyjne panele słoneczne w kosmosie. W planach jest też budowa konstelacji nanosatelitarnej do monitorowania poziomu zanieczyszczeń

2019-05-20  |  06:00
Mówi:Damian Mayer
Funkcja:prezes
Firma:Near Space Technologies
  • MP4
  • Rośnie liczba polskich projektów realizowanych z wykorzystaniem nanosatelitów. Pierwsze jednostki pozwolą przeprowadzić obserwacje powierzchni Ziemi i przetestować nowatorskie systemy zasilania pojazdów kosmicznych. Za kilka lat powstanie pierwsza polska konstelacja nanosatelitarna. Dzięki budżetowej i stosunkowo nieskomplikowanej konstrukcji po miniaturowe satelity sięgają duże firmy, urzędy czy uniwersyteckie zespoły naukowe.

    – OpenSat to projekt realizowany przez Fundację OpenSpace. Młodzi ludzie z Polski postanowili zbudować całkowicie amatorskiego nanosatelitę o wielkości 10x10x10 cm w standardzie CubeSat. Wspieramy ten projekt poprzez wykonywanie niektórych badań, lotów elektroniki na pokładach rakiet sondujących oraz wykonanie struktury takiego mikrosatelity, czyli jego całego metalowego szkieletu – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Damian Mayer, prezes Near Space Technologies.

    Zespół licealistów i studentów w ramach Openspace Foundation chce wysłać w przestrzeń kosmiczną pojazd wykonany w standardzie CubeSat, który pozwoli przeprowadzić test kilku nowatorskich technologii. Kluczowym zadaniem nanosatelity będzie sprawdzenie funkcjonowania perowskitowych ogniw fotowoltaicznych wykonanych przez wrocławską firmę Saule Technologies. Przetestowany zostanie także autorski komputer pokładowy wraz z podsystemami komunikacji, zasilania i kontroli orientacji oraz system pasywnej kontroli termicznej wykorzystujący włókna grafitowe.

    – Projekt ma na celu przetestowanie nowych paneli fotowoltaicznych, które mogą być używane w kosmosie. To jest nowa technologia, która jeszcze w kosmos nie poleciała i jednym z celów satelity, który jest realizowany przez Fundację OpenSpace, jest właśnie przetestowanie tej technologii – wskazuje ekspert.

    Od momentu wstąpienia do Europejskiej Agencji Kosmicznej polska branża kosmiczna zaczęła dynamicznie rosnąć w siłę, czego najlepszym dowodem jest wzrost zainteresowania badaniami z wykorzystaniem nanosatelitów. W połowie kwietnia swoją misję rozpoczął pierwszy polski satelita obserwacyjny Światowid od firmy SatRevolution, który spędzi na orbicie kilkanaście miesięcy. W tym czasie wykona serię zdjęć o wysokiej rozdzielczości, z dokładnością nawet do 50 cm na piksel.

    Celem misji będzie przetestowanie systemu do analizy danych satelitarnych na potrzeby lokalnych urzędów. Badania przeprowadzone przez Światowida mają posłużyć do stworzenia map zanieczyszczenia, monitorowania w czasie rzeczywistym wilgotności powietrza, jakości gleby czy natężenia ruchu kołowego. SatRevolution na bazie tego nanosatelity chce także oprzeć projekt pierwszej konstelacji satelitów obserwujących REC. Pierwsze 16 jednostek ma rozpocząć swoją misję w 2022 roku, a do 2026 roku sieć ma rozwinąć się do 1 000 nanosatelitów.

    Firma Near Space Technologies specjalizuje się w dostarczaniu budżetowych rozwiązań na potrzeby projektów near space. Pomogła powołać do życia kilka projektów naukowych realizowanych m.in. przez amatorskie zespoły astronautyczne. Inżynierowie Near Space Technologies współpracowali m.in. ze studentami z Politechniki Wrocławskiej przy opracowywaniu rakiety badawczej PoliWRocket zaprojektowanej z myślą o zawodach SpacePort America Cup.

    – Rolą Near Space Technologies w projekcie OpenSat jest wsparcie go poprzez wykonanie struktury satelity, poprzez loty testowe elektroniki na pokładach naszych rakiet i odwzorowanie tak na dobrą sprawę trudnych warunków, które towarzyszą startowi rakiety tak, aby elektronika faktycznie to przetrwała – wymienia Damian Mayer.

    Według analityków z firmy Future Market Insights wartość globalnego rynku małych satelitów w 2018 roku wyniosła 2,3 mld dol. Przewiduje się, że do 2028 roku wzrośnie ona do 8,9 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 13,5 proc.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Edukacja

    Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

    Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.