Mówi: | Przemysław Kołakowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Adaptronica |
Adaptacyjne poduszki awaryjnego lądowania złagodzą skutki wypadku z udziałem drona. W przyszłości mogą znaleźć zastosowanie nawet w samolotach
Operowanie dronami w terenach zurbanizowanych jest obecnie zabronione. Uderzenie takiego urządzenia w głowę człowieka może być tragiczne w skutkach. Dzięki opracowanym przez polskich naukowców poduszkom adaptacyjnym awaryjnego lądowania znacząco może się poprawić bezpieczeństwo użytkowania dronów. W przyszłości poduszki adaptacyjne mogą znaleźć zastosowanie również w przypadku większych maszyn, takich jak na przykład samoloty odrzutowe.
– Adaptacyjne poduszki awaryjnego lądowania służą do ochrony statków powietrznych, głównie małych, typu drony, w sytuacjach awaryjnych. Ta ochrona może mieć zarówno aspekt ochrony samego statku, jak i – o czym coraz częściej się mówi – ochrony obiektu, w który statek uderza, np. jeśli dron ulegnie awarii nad stadionem pełnym ludzi, to naszym celem byłaby raczej ochrona ludzi, a nie samego statku – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Przemysław Kołakowski, prezes zarządu spółki Adaptronica.
Na przestrzeni ostatnich lat doszło do wielu wypadków z udziałem dronów. W internecie są dostępne filmy pokazujące jak dron uderza na przykład w filmowaną właśnie parę młodą czy roztrzaskuje się o jeden z wieżowców w Nowym Jorku, a następnie spada na zatłoczony chodnik. Jak przekonują specjaliści, uderzenie przez obiekt o masie prawie pięciu kilogramów może być tragiczne w skutkach. Dzięki inteligentnym poduszkom awaryjnego lądowania można zmniejszyć w odpowiednim czasie siłę uderzenia, a co za tym idzie – ochronić zdrowie lub życie poszkodowanej osoby.
– Adaptacyjność poduszek powietrznych, w które wyposażone będą drony, polega na tym, że ich praca jest dostosowana do energii uderzenia, którą przewidujemy, że ten obiekt będzie miał. W celu oszacowania tej energii statki powietrzne są wyposażone w odpowiednie czujniki i znając szacunkową wartość tej energii kinetycznej, tuż przed uderzeniem jesteśmy w stanie dostosować pracę tej poduszki do jak najlepszego zaabsorbowania tej energii i jej rozproszenia – wyjaśnia Przemysław Kołakowski.
Poduszki są przeznaczone przede wszystkim do użytku cywilnego, ponieważ montuje się je w małych dronach o masie do pięciu kilogramów. Możliwa jest jednak jego adaptacja na potrzeby większych maszyn.
– W tej chwili rozmawiamy z producentem odrzutowca, którego masa jest powyżej tony i on się też interesuje tym rozwiązaniem, także przeskalowanie tego z drona o masie pięciu kilogramów dla statku, który będzie miał masę powyżej tony, będzie zdecydowanie wyzwaniem, natomiast jest to technologicznie osiągalne – twierdzi prezes spółki Adaptronica.
Firma zatrudniająca m.in. byłych doktorantów Instytutu Podstawowych Problemów Techniki Polskiej Akademii Nauk jest na etapie końcowego stadium realizacji projektu dofinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Jego założeniem jest opracowanie działającego prototypu. To otworzy drogę do komercjalizacji rozwiązania, która przewidywana jest na 2020 r.
W debiucie rynkowym adaptacyjnych poduszek awaryjnego lądowania mogłoby pomóc wprowadzenie regulacji prawnych ustalających zasady bezpieczeństwa w operowaniu dronami.
– Jeśli prawo pójdzie w tę stronę, że powstaną regulacje dotyczące bezpieczeństwa operowania dronami, to być może będzie też taki wymóg, żeby te drony były wyposażone w systemy bezpieczeństwa chroniące przede wszystkim obiekty uderzane, czyli w najgorszym przypadku ludzi, ale też mienie, samochody czy budynki mieszkalne – uważa ekspert.
Zgodnie z przewidywaniami BI Intelligence w 2021 roku sprzedaż dronów na potrzeby cywilne wyniesie 29 mln sztuk. Dla porównania w 2018 roku wartość ta ma wynieść 13 mln sztuk.
Czytaj także
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-26: W anestezjologii dokonał się skokowy postęp. To dziś jedna z najbezpieczniejszych dziedzin medycyny
- 2024-03-12: Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa danych przetwarzanych w różnych urzędach. NIK zapowiada kontrole we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-02-29: Związki domagają się zmian na kolei. Problemem jest rozdrobnienie rynku i nieefektywne zagospodarowanie czasu pracy maszynistów
- 2024-01-26: Ochrona danych osobowych na coraz wyższym poziomie. Zarówno świadomość, jak i przepisy wymagają jednak poprawy
- 2024-02-09: Bezpieczeństwo w polskich szpitalach pozostawia wiele do życzenia. Dotyczy to zarówno pacjentów, jak i personelu medycznego
- 2024-01-10: Niskie temperatury to sezon na częste awarie akumulatorów. Ten problem to zmora także dla kierowców elektryków
- 2023-12-13: Budowanie systemu łączności dla polskiej energetyki na ostatniej prostej. LTE450 wystartuje w przyszłym roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.