Newsy

Karolina Pisarek: Z Sandrą Kubicką wspieramy się i możemy na siebie liczyć. Uwielbiam jej energię

2020-08-07  |  06:18

Modelka bardzo ceni sobie znajomość z Sandrą Kubicką. Obie modelki nie są jednak dla siebie tylko zwykłymi koleżankami z branży. Łączy je szczególna więź. Uwielbiają długie rozmowy na każdy temat, doskonale się rozumieją i kibicują sobie w kolejnych projektach zawodowych.

Karolina Pisarek i Sandra Kubicka udowadniają, że show-biznes i modeling to nie tylko ciągła konkurencja. Przyjaźń w branży modowej jest możliwa, pod warunkiem że trafi się na odpowiednią osobę i bratnią duszę. Wtedy nie ma miejsca na zazdrość i niezdrową rywalizację. Jest za to pewność, że można na siebie liczyć w każdej sytuacji.

Z Sandrą po prostu bardzo się lubimy i jak najbardziej wspieramy, bo rozmawiamy o wszystkim, o tym, o czym-show biznes nie wie, nie mówi i nie widzi. To są rozmowy za zamkniętymi drzwiami. Ona wie, że zawsze może na mnie liczyć. Sandra jest osobą, której można zaufać i porozmawiać z nią na wszelkie tematy. Uwielbiam jej energię. Jest bardzo pozytywnie nastawiona do ludzi – mówi agencji Newseria Lifestyle Karolina Pisarek.

Modelka cieszy się, że ich drogi kiedyś się przecięły i z czasem mogły zacieśnić relacje.

Z Sandrą poznałyśmy się, kiedy przyleciała do Polski jakiś czas temu. Możliwe, że to było trzy lata temu, nie jestem w stanie określić dokładnej daty. Pracujemy w tej samej agencji i tak się złożyło, że spędzałyśmy razem wakacje w Miami, mieszkałyśmy dość niedaleko siebie i w tym czasie bardzo się zbliżyłyśmy – mówi.

Karolina Pisarek kibicuje Sandrze Kubickiej w jej działalności pozamodelingowej. Nie mogło jej więc zabraknąć na premierze autorskiej linii perfum All Day i All Night. Nie wyklucza też, że kiedyś również pójdzie w jej ślady.

– Myślę, że jeśli będę miała kiedyś propozycję, żeby mieć swoją linię kosmetyków, to jak najbardziej. Na razie jednak skupiam się na innych projektach, o których już niedługo będę wspominać. Teraz natomiast bardzo gratuluję Sandrze jej perfum, bo wiem, że to było jej największe marzenie – mówi modelka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.