Mówi: | Sławomir Karpiński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Connect Distribution |
Polska firma wprowadziła „szczepionkę” chroniącą przed atakami cybernetycznymi typu ransomware. Hakerzy wyłudzili już ponad miliard dolarów w zamian za odblokowanie komputerów i dostępu do danych
Blisko 70 proc. menadżerów największych firm ocenia, że wykorzystywane w ich firmach środki bezpieczeństwa nie są odpowiednie. Jednocześnie rośnie liczba ataków hakerskich, które wykorzystują oprogramowanie typu ransomware – w 2016 roku aż o 748 proc. Firma Connect Distribution wprowadziła jednak „szczepionkę” – nowe rozwiązanie skutecznie zwiększające ochronę przed tego typu zagrożeniami.
Coraz większą część wydatków w firmach stanowi ochrona przed cyberatakami, choć jak udowadniają to wyniki GE Global Innovation Barometer 2016, główną motywacją do inwestowania w infrastrukturę IT pozostaje nadal potrzeba przeprowadzania wydajnych analiz big data i budowy biznesu napędzanego danymi. Jednak to właśnie rosnąca lawinowo liczba różnorodnych zagrożeń sieciowych skupia teraz na sobie uwagę przedsiębiorstw, tym bardziej że ataki mają zróżnicowane formy.
– Jako pierwsza firma w Polsce i w regionie wprowadzamy oprogramowanie antyphishingowe, które stawia na naukę użytkowników, aby sami potrafili się bronić przed tego typu atakami – opowiada w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Sławomir Karpiński, prezes zarządu Connect Distribution.
Oprogramowanie PhishMe Simulator stawia na edukację, zamiast polegać wyłącznie na technicznych metodach blokujących przenikanie do sieci e-maili z niebezpieczną treścią.
W rekordowym tempie narasta też, niestety, liczba ataków typu ransomware, czego przykładem był słynny WannaCry, który w maju 2017 roku zaatakował ok. 200 tys. urządzeń w 150 krajach. Tylko w 2016 roku liczba nowych rodzajów ataków z wykorzystaniem oprogramowania ransomware, które blokuje dostęp do danych i umożliwia hakerom żądanie okupu w zamian za przywrócenie do nich dostępu, wzrosła o 748 proc. Przestępcy wyłudzili w ten sposób ponad 1 mld dol.
– W kwietniu nasz dostawca, firma SonicWall, wprowadził nowatorską technologię przeciwko działaniom ransomware, podczas których atakowane są zasoby firmowe, szyfrowane są dyski, a hakerzy żądają horrendalnych opłat za ich odszyfrowanie. Mamy już potwierdzenie, że szczepionka SonicWall ustrzegła klientów przed atakiem WannaCry, jaki miał miejsce w ostatnim tygodniu. Tego typu innowacje są na porządku dziennym, staramy się być wspólnie z naszymi dostawcami na bieżąco z trendami, które pojawiają się na rynku – podkreśla Sławomir Karpiński.
Nie tylko dzięki innowacjom związanym z bezpieczeństwem polski rynek IT może w tym roku osiągnąć wartość blisko 36 mld zł, przy czym jego wartość rośnie co roku o kilka procent. W dużej mierze to efekt ewolucji potrzeb rynkowych, a coraz więcej polskich firm skupia się na eksporcie technologii, usług i produktów. Jak wskazuje ekspert, jeszcze kilka lat temu rodzime przedsiębiorstwa stawiały na mniejsze systemy, ale obecnie to się zmienia.
– Widzimy rozwój aplikacji mobilnych, aplikacji do zarządzania systemami, ale również aplikacji z dziedzin bezpieczeństwa. Istnieją firmy, które produkują już najwyższej klasy oprogramowanie dla dużych korporacji, czego wcześniej nie było. Polski rynek bardzo mocno się rozwinął w ostatnich latach. Widzimy duży przyrost firm informatycznych stricte polskich i rozwiązań tworzonych w Polsce. Działamy w segmencie firm zagranicznych, ale widzimy coraz więcej polskich firm, które oferują rozwiązania oprogramowania najwyższej klasy – podkreśla Sławomir Karpiński.
Firmy coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, jak istotne są rozwiązania IT, rosną więc wydatki na tego typu inwestycje. Ponad połowa ma konkretną wizję tego, w jaki sposób transformacja cyfrowa powinna zostać przeprowadzona, a 28 proc. z nich opracowaną strategię jej wdrożenia. Firmy inwestują w narzędzia umożliwiające zarządzanie dużymi zbiorami danych i ich analizę, chmurę obliczeniową oraz rozwiązania mobilne, które pozwalają poprawić model biznesowy. To potencjalni klienci Connect Distribution.
– Zajmujemy się dystrybucją oprogramowania niszowego, innowacyjnego, również na potrzeby polskich klientów. Wyróżnia nas to, że oferujemy naszym partnerom wsparcie techniczne, szkolenia, możliwość zapoznania się z rozwiązaniami, przeprowadzenie próbnych instalacji, tzw. proof of concept, tak by mogli się przekonać, że kupują to, czego rzeczywiście potrzebują – wskazuje Karpiński.
Zdaniem eksperta głównym kierunkiem rozwoju oprogramowania w najbliższych latach będą rozwiązania chmurowe. Obecnie 16 proc. z sektora IT przedsiębiorstw trafia na aplikacje i usługi świadczone w chmurze. Badania Bain & Company wskazują, że choć jeszcze w 2011 roku ostrożni klienci mieli w chmurze mniej niż 1 proc. swojego oprogramowania, to w 2015 roku było to już 16 proc. Do 2018 roku może to być już 30 proc.
– Coraz częściej wdrażane są rozwiązania chmurowe oparte na data center oddalonym od siedziby firmy. Głównym kierunkiem rozwoju są chmura, urządzenia mobilne, aplikacje mobilne oparte na chmurowych w data center oddalonym od centrum – wymienia ekspert.
Connect Distribution otwiera się na rynki poza Polską, przede wszystkim w Europie Środkowo-Wschodniej. Niedawno zostało uruchomione pierwsze przedstawicielstwo w Słowenii, następne mają być Węgry, Czechy oraz Słowacja.
– Dotychczas rozwijaliśmy się organicznie, niemniej rozważamy też różne inne ścieżki rozwoju firmy: od aliansu z jednym z dużych dostawców informatycznych jako inwestorem strategicznym po możliwość debiutu na parkiecie alternatywnym typu NewConnect. Niemniej jest to kwestia przyszłości, a dalsze decyzje uzależnimy od sytuacji firmy i perspektyw rynku IT w Polsce i naszym regionie – zapowiada Sławomir Karpiński.
Czytaj także
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-10: Badania kliniczne są często jedyną szansą na dostęp do innowacyjnego leczenia. Polska notuje dynamiczny wzrost liczby ich rejestracji
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-04-05: Cyfryzacja polskiej energetyki mocno spowolniła. Pilną potrzebą jest wdrożenie rozwiązań z zakresu cyberbezpieczeństwa
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Edukacja
Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]
Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Infrastruktura
Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
W ubiegłym roku odnawialne źródła energii stanowiły już ponad 40 proc. mocy zainstalowanej w krajowym miksie energetycznym i odpowiadały za 27 proc. całkowitej produkcji energii. Tym samym Polska pobiła kolejne rekordy, ale w kontekście rozwoju OZE na rodzimym rynku wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Eksperci i branża wskazują m.in. na konieczność aktualizacji strategicznych dokumentów wyznaczających kierunki polityki energetycznej, szerszego wdrożenia magazynów energii, a przede wszystkim – pilną potrzebę rozwoju systemu przesyłowego i dystrybucyjnego oraz regulacji sprzyjających inwestorom. – Zielona energia potrzebuje przede wszystkim stabilności regulacyjnej i niskiego kosztu kapitału. To kluczowe elementy, które definiują ryzyko i tempo, w jakim możemy budować nowe źródła – mówi Piotr Maciołek, członek zarządu Polenergii.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.