Newsy

Sztuczna inteligencja wprowadzi biznes w nową erę. Zautomatyzuje wiele procesów i pozwoli błyskawicznie przetwarzać dane

2019-01-09  |  06:00
Mówi:dr Tomasz Trzciński
Funkcja:adiunkt na Politechnice Warszawskiej
  • MP4
  • Sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę w biznesie. Firmy wykorzystują technologię uczenia maszynowego, aby przyspieszyć wykonywanie rutynowych i powtarzalnych czynności, a co za tym idzie – ograniczyć koszty prowadzenia biznesu. Sztuczna inteligencja sprawdza się także w roli narzędzia do analizy dużych zbiorów danych w ramach big data.

    – Widzę, jak szybko i gwałtownie zmienia się ten ekosystem i jak dużo firm zaczyna korzystać ze sztucznej inteligencji. Firmy na chwilę obecną mają świadomość, natomiast jeszcze nie są często przygotowane do tego, żeby w pełni wykorzystać możliwości sztucznej inteligencji. Brak dostępu do zdigitalizowanych danych w formie przetwarzalnej i przyswajalnej przez komputer jest jednym z najważniejszych hamulców tego typu rozwoju – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje dr Tomasz Trzciński, adiunkt na Politechnice Warszawskiej.

    Dziś po rozwiązania z zakresu uczenia maszynowego sięga się już nie tylko na uczelniach technicznych. Potencjał tej technologii dostrzegły także firmy i start-upy, które w sztucznej inteligencji widzą narzędzie do zreformowania biznesu. Zautomatyzowanie procesu przetwarzania dużych zasobów danych umożliwia m.in. przyspieszenie wykonywania najbardziej żmudnych czynności oraz zmniejszenie kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa.

    Wśród prekursorów wykorzystania sztucznej inteligencji w biznesie jest m.in. polski start-up Tooploox, który specjalizuje się we wdrażaniu rozwiązań z pogranicza sztucznej inteligencji i analizy big data w środowisku biznesowym. Wykorzystując inteligentne algorytmy, firma automatyzuje procesy zarządzania i przetwarzania danych, umożliwiając tym samym lepsze zrozumienie potrzeb klientów oraz ich zachowań.

    – Coraz więcej firm, zarówno związanych z informatyką, jak i przemysłowych, w tym przemysłu ciężkiego, zaczyna te dane zbierać i analizować. Zaczynają wyciągać z nich wnioski. Wydaje mi się, że świadomość wśród przedsiębiorców jest coraz większa – twierdzi dr Tomasz Trzciński.

    Dziś sztuczna inteligencja może się kojarzyć przede wszystkim z asystentami głosowymi, jednak możliwości tej technologii wykraczają dalece poza zdolność odpowiadania na najprostsze pytania. W zeszłym roku inżynierowie Google zaprezentowali asystenta nowej generacji. Google Duplex nie tylko słucha komend głosowych, lecz także potrafi wykonywać połączenia głosowe i imitować sposób, w jaki komunikuje się człowiek, aby zarezerwować pokój hotelowy czy umówić użytkownika na spotkanie biznesowe.

    Powoli powstają także znacznie bardziej wyspecjalizowane algorytmy, które pozwalają w ograniczonym stopniu zastąpić człowieka i wykonać jego pracę szybciej, sprawniej i dokładniej. Oprogramowanie ScriptBook stworzono do analizowania potencjału finansowego scenariuszy filmowych. Na bazie 6 500 scenariuszy stworzony mechanizm sztucznej inteligencji dokonuje oceny. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat prognozie poddano 62 produkcje Sony Pictures. Algorytm poprawnie wskazał 22 spośród 32 filmów, które zakończyły się niepowodzeniem.

    Po sztuczną inteligencję sięgają także producenci gier komputerowych, którzy widzą w tej technologii narzędzie do zmniejszenia kosztów produkcji najbardziej zaawansowanych tytułów. Pod koniec roku Nvidia zaprezentowała mechanizmy SI zdolne do automatycznego przetwarzania nagrania z kamery na trójwymiarowe środowisko, gotowe do wykorzystania w grach bazujących na silniku Unreal Engine.

    Wspomniane wyżej technologie nie są jednak w stanie w stu procentach zastąpić człowieka. Stanowią jedynie narzędzie, które może ułatwić i przyspieszyć analizę oraz przetwarzanie dużych zbiorów informacji.

    – Wydaje mi się, że już mamy sygnały z rynku, że sztuczna inteligencja nie jest zagrożeniem dla pracowników. Jest wybawieniem i rozwiązaniem problemu związanego z coraz mniejszą liczbą rąk do pracy. Rozmawiając z przedsiębiorcami, widzimy, że oni są bardzo zainteresowani wdrożeniem sztucznej inteligencji po to, żeby móc pracowników, którzy do tej pory wykorzystywani byli do prostych prac, wykorzystać w pracach, które są dużo bardziej skomplikowane – twierdzi ekspert.

    Analitycy z firmy badawczej MarketsandMarkets szacują, że wartość światowego rynku sztucznej inteligencji w 2025 roku osiągnie 190,61 mld dol. Prognozuje się, że do tego czasu rynek będzie rozwijał się w tempie 36,62 proc. w skali roku.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Edukacja

    Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

    Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.