Newsy

Technologie biometryczne i RFID rewolucjonizują handel i obsługę na lotniskach. W ich wdrażaniu przodują Chiny, ale świetnie rozwijają się też w Polsce

2019-07-10  |  06:00
Tagi: Chiny, RFID, mobile
Mówi:Marek Kwiatkowski
Funkcja:dyrektor działu digital
Firma:Sescom
  • MP4
  • Chiny wyrastają na globalnego lidera technologii mobilnych. Azjatyckie firmy prowadzą zakrojone na szeroką skalę testy rozwiązań z branży internetu rzeczy, które napędzą rozwój rynku mobilnego i usprawnią działanie przedsiębiorstw. Wdrażane są technologie z zakresu łączności 5G, nowatorskich systemów płatności, systemów biometrycznych czy platform zautomatyzowanej obsługi klientów. Innowacyjne rozwiązania mobilne wykorzystywane są na lotniskach, w systemach monitoringu, sklepach, a nawet w kasynach.

    – Nowe technologie najbardziej dynamicznie wdrażane są i rozwijane w Chinach. Wynika to z ich dostępności i kosztów wdrożenia, które są tam niższe niż w Europie czy w Stanach Zjednoczonych. Azja kocha smartfony, w związku z tym wszelkiego rodzaju rozwiązania, które oparte są czy realizowane przy ich wykorzystaniu, znajdują tam natychmiastowe zastosowanie. Z rzeczy unikatowych, które dzisiaj nie znajdują jeszcze takiego szerokiego zastosowania np. w Europie czy w Stanach, warto wspomnieć o identyfikacji biometrycznej – mówi agencji Newseria Innowacje Marek Kwiatkowski, dyrektor działu digital w Sescom.

    Chiny są jednym z liderów w rozwoju technologii rozpoznawania twarzy. Rozwiązania, które do niedawna funkcjonowały wyłącznie w ograniczonym zakresie, teraz zaczynają się upowszechniać na masową skalę. Najlepiej widać to na przykładzie inteligentnego systemu monitoringu, który wykorzystywany jest przez policjantów do zautomatyzowanego wykrywania przestępców. Państwowy system kamer CCTV podpięty został do sieci komputerowej napędzanej sztuczną inteligencją, która jest w stanie w ułamku sekundy rozpoznać twarze osób uchwyconych przez obiektyw, porównać je z policyjną bazą danych i wyłowić poszukiwane osoby.

    Potencjał technologii biometrycznych dostrzegł także chiński holding Alibaba Group oraz firma Tencent. Zaprojektowały platformy płatności mobilnych Alipay oraz WeChat Pay, które umożliwiają autoryzowanie transakcji za pośrednictwem algorytmów rozpoznawania twarzy. Zakres wykorzystania tych aplikacji jest jednak znacznie szerszy – oprócz realizacji płatności w sklepach internetowych mogą być wykorzystane także do rezerwowania biletów na wydarzenia kulturalne czy opłacania rachunków.

    Po systemy rozpoznawania twarzy sięgnie również zarząd lotniska Beijing Daxing International Airport. Na tamtejszym terminalu uruchomiony zostanie system zautomatyzowanych odpraw biometrycznych wchodzący w skład zintegrowanej platformy obsługi podróżnych. Oprócz inteligentnych kamer składa się on także z systemu identyfikacji bagaży za pośrednictwem tagów RFID. Dzięki nim podróżni będą mogli śledzić położenie walizek w aplikacji mobilnej.

    – W Chinach dzisiaj istnieje możliwość dokonywania zakupu i zapłaty za produkt przy wykorzystaniu własnego wizerunku. Tam też bardzo dynamicznie rozwija się technologia RFID wspierająca procesy operacyjne w sieciach sklepów. Pozwala na natychmiastową inwentaryzację produktów wewnątrz sklepu, ich geolokalizację czy optymalizuje podstawowe procesy typu przyjęcie dostaw towarów – wylicza ekspert

    Chińczycy rozwijają również projekty inteligentnych kasyn, które są realizowane przez czołowych operatorów w regionie Makau. Kasyna inwestują w systemy rozpoznawania twarzy klientów i instalują w stołach oraz żetonach czujniki RFID, dzięki którym mogą precyzyjnie śledzić przepływ pieniędzy. Wdrożenie takiego systemu umożliwi np. blokowanie funduszy osobom, które zostaną przyłapane na oszukiwaniu w trakcie gry.

    Systemy monitoringu oparte o RFID to dziś domena Chin i USA, w których stopnień wdrożenia tej technologii wynosi odpowiednio 70 i 90 proc. Na terenie Europy wskaźnik ten jest znacznie niższy i oscyluje wokół 30 proc., choć sytuacja na rynku zmienia się dynamicznie. Swój udział w tej innowacyjnej branży ma także polska firma Sescom. Firma zaprojektowała narzędzie do agregowania danych na temat przepływu towarów w sieciach handlowych wykorzystujące znaczniki RFID. Dzięki otagowaniu nimi całego asortymentu można prowadzić inwentaryzację w czasie rzeczywistym i na bieżąco monitorować zatowarowanie poszczególnych placówek.

    – Stopień wdrażania tych technologii w Polsce jest oczywiście niższy niż za granicą. Jednym z kluczowych powodów jest bariera wejścia. Często wdrażanie nowych technologii wiąże się z dużymi kosztami i ryzykiem. Łatwiej jest podjąć to ryzyko przedsiębiorcom czy np. markom odzieżowym w Europie mającym większe budżety. Z drugiej strony nie powinniśmy w żaden sposób czuć się gorsi. Mamy własne rozwiązania, które są unikatowe i które w przyszłości mogą znajdować naśladownictwo w Europie, chociażby przykład konceptu sklepu Eobuwie – twierdzi Marek Kwiatkowski.

    Według analityków z firmy Persistence Market Research wartość globalnego rynku tagów RFID do 2025 roku wzrośnie do 8,35 mln dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie niemal 10 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Edukacja

    Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

    Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.