Newsy

Sztuczna inteligencja w biznesie. Polska firma stworzyła wirtualnego asystenta działu sprzedaży

2017-04-27  |  06:25

Automatyzacja marketingu to jeden z trendów, który coraz mocniej wspiera działania biznesowe zarówno dużych, jak i mniejszych firm. Powstaje także coraz więcej nowatorskich rozwiązań mających na celu analizowanie doświadczeń na linii handlowiec–konsument. Jednym z nich jest Edward, wirtualny, ale inteligentny asystent działu sprzedaży.

Znaczenie sztucznej inteligencji jest coraz większe, a segment tego typu rozwiązań cieszy się stale rosnącym zainteresowaniem. Jak donosi raport „Sztuczna inteligencja w biznesie”, w samych Stanach Zjednoczonych wdrożenie rozwiązań AI (Artificial Intelligence) przyniesie w latach 2016–2020 60 mld dol. oszczędności. W 2020 r. wartość tego rynku ma osiągnąć 70 mld dol.

Tak naprawdę od jakichś dwóch lat mamy do czynienia ze wzrostem zainteresowania sztuczną inteligencją, algorytmami sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego. Na tym trendzie opieramy pomysł na naszą firmę. Chcemy wykorzystywać te algorytmy do zastosowań biznesowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Tomasz Wesołowski, menadżer zarządzający z firmy 2040.io.

Edward to wirtualny, inteligentny asystent dla działu sprzedaży, który wykorzystuje algorytmy uczenia maszynowego. Innymi słowy, generuje zarówno podpowiedzi, jak i wnioski na podstawie zachowań konsumentów. Uczy się, jak działać z klientami, by zmaksymalizować zyski, a im dłużej działa, tym jego podpowiedzi są skuteczniejsze. Aplikacja będzie dostępna w kilku językach.

Edward jest projektem z góry nastawionym na wielojęzykowość. Zaczynamy w Polsce, ale będziemy atakować również rynek międzynarodowy. Tak naprawdę Edward uczy się na podstawie danych i zachowań klientów. Innymi słowy, kiedy klient zaczyna korzystać z Edwarda, przesyła do niego dane, a aplikacja analizuje je, wysuwając wnioski. W miarę powiększania się bazy klientów, Edward staje się coraz mądrzejszy i inteligentniejszy – twierdzi Tomasz Wesołowski.

W pewnym sensie Edward pełni rolę menadżera sprzedaży, od początku do końca analizuje relację z klientem i prześwietla poczynania handlowców. W konsekwencji wyciąga wnioski na podstawie danych gromadzonych w czasie rzeczywistym. Aplikacja będzie dostępna w ciągu miesiąca, aby z niej korzystać będzie trzeba wykupić miesięczny abonament rzędu kilkudziesięciu złotych. Edward stworzony został przede wszystkim z myślą o małych firmach.

Edwarda traktujemy jako asystę dla menadżera, co pozwoli odciążyć go od tych najbardziej żmudnych zadań. Jeżeli chodzi o stronę finansową to Edward jest naszą inwestycją. Do tej pory aplikacja jeszcze na siebie nie zarabia z tego względu, że ostatnie kilka miesięcy poświęciliśmy na prace związane z jej uruchomieniem. Edward będzie dostępny dla każdej małej firmy. Nie będzie kosztował dużo – będzie to miesięczny abonament rzędu kilkudziesięciu złotych – komentuje Tomasz Wesołowski.

Menadżer zarządzający start-upem dodaje, że Edward to kolejna generacja narzędzi wspomagających sprzedaż, która znacząco ułatwi pracę handlowcom. Śmiało można mówić o rewolucji, bowiem takich rozwiązań jest na razie niezwykle mało i wszystkie są w początkowej fazie rozwoju.

Edward jest bardzo innowacyjny z tego względu, że stanowi kolejną generację narzędzi wspomagających sprzedaż. Na początku mieliśmy zwykły notes, potem Excela i systemy CRM. Edward jest kolejną generacją proaktywnych asystentów, którzy będą niejako cały czas przy nas. Będą w naszej kieszeni i nie będziemy musieli, po pierwsze, wpisywać żadnych danych w jakieś skomplikowane systemy, po drugie, nie będziemy musieli sami wyciągać wniosków z tych danych, bo zrobi to za nas asystent. Jest to zupełnie nowa klasa rozwiązań, która w tym momencie bardzo dynamicznie się rozwija –  twierdzi Tomasz Wesołowski.

Naukowcy nie mają wątpliwości, że w okolicach 2040 roku sztuczna inteligencja dorówna ludzkim możliwościom. Właśnie z tego powodu twórcy Edwarda postanowili nadać swojemu start-upowi nazwę: 2040.io.

2040 to taka mediana przewidywań naukowców i osób zajmujących się sztuczną inteligencja. Rok, w którym sztuczna inteligencja dorówna nam możliwościami. To taka przewrotna nazwa odpowiadająca temu rokowi, być może stanie się to wcześniej, ale obecnie uważa się, że to będzie w okolicach właśnie 2040 roku – ocenia Tomasz Wesołowski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.