Newsy

Firma z Polski stworzyła „mózg” dla inteligentnych domów. Umożliwi współpracę wielu urządzeń różnych producentów

2020-01-10  |  06:25
Mówi:Bartosz Buczyński, product director, FIBARO
Adam Krużyński, prezes zarządu, FIBARO
  • MP4
  • Na odbywających się właśnie w Las Vegas targach elektronicznych CES 2020 FIBARO, pochodzący z Polski producent inteligentnych urządzeń dla domu, zaprezentował centralę smart home, która stanowi „mózg” inteligentnego domu. Pozwala dowolnie konfigurować i łączyć ze sobą wiele różnych urządzeń i funkcji, a jest to jedno z najważniejszych wyzwań w tym obszarze. – Cała branża zmierza w kierunku swobodnej komunikacji, żeby użytkownicy mogli korzystać z wielu rozwiązań – podkreśla Adam Krużyński, CEO FIBARO. Rozwiązanie polskiej produkcji należy do najbardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń tego typu w segmencie smart home.

    Rynek smart home rozwija się w kierunku rozwiązań przyjaznych użytkownikom. Do tego potrzebne są urządzenia, które potrafią się ze sobą łączyć. Dzięki nim użytkownik będzie mógł poczuć się komfortowo, ale smart home zadba też o jego kieszeń, automatycznie oszczędzając energię elektryczną czy ogrzewanie – mówi agencji Newseria Biznes Bartosz Buczyński, Product Director w FIBARO. – Trendem napędzającym rynek jest starzejące się społeczeństwo. W przyszłości inteligentny dom będzie zapewniał opiekę dla osób starszych, monitorując stan ich zdrowia i ułatwiając im codzienne funkcjonowanie. Kolejnym trendem są inteligentni asystenci głosowi, którzy pojawiają się w coraz większej liczbie domów i wkrótce będą mówić w większej liczbie języków.

    Na globalnym rynku rozwiązania smart home, które pozwalają zdalnie sterować oświetleniem, ogrzewaniem czy klimatyzacją, cieszą się rosnącą popularnością. Co prawda z czerwcowego badania GfK Polonia wynika, że na razie aż 42 proc. Polaków nie jest nimi zainteresowanych, ale po zapoznaniu się z korzyściami wynikającymi z użytkowania technologii ten wskaźnik spada już do 26 proc.

    Urządzenia smart powinny pozwalać na realizację zadań i usług dla domowników w sposób wymagający ich jak najmniejszego udziału – mówi Bartosz Buczyński. – Użytkownicy inteligentnych domów najczęściej wybierają te urządzenia, które pozwalają im zarządzać klimatyzacją, ogrzewaniem, oświetleniem i roletami. Dzięki temu mogą nimi sterować w wygodny sposób, co przekłada się też na oszczędność. Przykładowo, ogrzewanie może zapewniać odpowiednią temperaturę, a kiedy otworzymy okna, będzie wyłączać się automatycznie, dzięki czemu nie marnujemy energii.

    Segment inteligentnych domów napędzi również upowszechnienie sieci 5G, która pozwoli na niezakłóconą komunikację między maszynami, i sztucznej inteligencji. Za kilka lat urządzenia smart – na bazie algorytmów i uczenia maszynowego – będą analizować i automatycznie dostosowywać się do potrzeb użytkowników.

    Coraz więcej producentów urządzeń – nie tylko elektronicznych – dostrzega potrzebę posiadania w swojej ofercie urządzeń smart. Ważne, żeby te urządzenia mogły się ze sobą integrować – to jest jeden z głównych trendów na rynku – podkreśla Bartosz Buczyński.

    Na CES 2020 w Las Vegas – prestiżowych, największych na świecie targach elektronicznych – miała premierę najbardziej zaawansowana technologicznie centrala smart home: FIBARO Home Center 3. Urządzenie polskiego producenta to kluczowy element i „mózg” inteligentnego domu, który integruje ze sobą rozwiązania z portfolio FIBARO oraz innych dostawców.

    Dzięki Home Center 3 mamy możliwość bardzo swobodnego, autonomicznego komunikowania się z wieloma urządzeniami w wielu protokołach. Stawiamy na otwartość, integrację naszych rozwiązań z wieloma innymi dostępnymi dzisiaj w tej branży – mówi Adam Krużyński, CEO FIBARO. – Integracja daje użytkownikom możliwość wejścia do świata smart home z wykorzystaniem wielu urządzeń różnych producentów. Nasz produkt  pozwala zmieścić jak najwięcej funkcjonalności w jednym urządzeniu.

    Home Center 3 zostało zaprojektowane tak, aby być mózgiem inteligentnego domu. To prawdopodobnie najszybsze tego typu urządzenie na rynku. Dla użytkowników oznacza to, że ich komendy są spełniane szybko i bez zbędnych opóźnień. Kolejną cechą jest bezpieczeństwo danych, które są szyfrowane za pomocą rozwiązań sprzętowych. Przebudowany interfejs pozwala na łatwą i szybką konfigurację – zarówno dla profesjonalnych instalatorów, jak i użytkowników, którzy robią to samodzielnie. Przełomem jest to, że HC3 wspiera różne protokoły komunikacyjne – wyjaśnia Bartosz Buczyński.

    Dzięki temu innowacja poznańskiego producenta pozwoli zarządzać nie tylko urządzeniami smart wyprodukowanymi przez FIBARO, ale i innymi – działającymi w protokole Z-Wave, jak również blisko 100 urządzeniami Nice czy wieloma dostępnymi na rynku produktami komunikującymi się w standardzie protokołu ZigBee. Urządzenie jest wyposażone w intuicyjny konfigurator, który przeprowadza użytkownika przez instalację systemu krok po kroku.

    Zależy nam na dostarczaniu ciekawych rozwiązań, stąd w Home Center 3 znajdziemy wiele unikalnych funkcjonalności. Mowa nie tylko o bezpieczeństwie czy komforcie, ale też o zarządzaniu urządzeniami zasilanymi energią elektryczną, otwartym ekosystemie, w którym możemy znaleźć kilkaset różnych urządzeń korzystających z różnych protokołów – podkreśla Adam Krużyński.

    Firma – która na CES 2019 w Las Vegas zdobyła dwie prestiżowe nagrody Innovation Honorees – zaprojektowała urządzenie, wykorzystując przy tym sugestie doświadczonych profesjonalnych instalatorów, power userów oraz partnerów biznesowych z Polski i zagranicy. W kwestii bezpieczeństwa współpracowała m.in. z ESET i Kaspersky Lab, aby zapewnić najwyższej klasy ochronę przed cyberatakami.

    – Home Center 3 zostało zaprojektowane w Poznaniu przez polskich inżynierów i tu też jest produkowane. Także oprogramowanie dla tego urządzenia powstało w Polsce – mówi Bartosz Buczyński.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.