Newsy

CES 2019: inteligentny kontroler klimatyzacji z asystentem głosowym dostosuje nie tylko temperaturę, lecz także m.in. wilgotność powietrza

2019-01-15  |  06:00

Coraz więcej urządzeń internetu rzeczy można sterować za pomocą asystentów głosowych. Dla większości z nich sterowanie głosem nie różni się jednak od sterowania pilotem. Zaprezentowany na targach CES 2019 inteligentny kontroler klimatyzacji może zmienić podejście do zarządzania domowymi urządzeniami. Wystarczy jedna komenda głosowa, by klimatyzator nie tylko zmienił temperaturę, lecz także dostosował wilgotność powietrza czy odsłonić rolety w oknie, by dopuścić więcej światła słonecznego. Urządzenie dodatkowo uczy się tego, czego oczekuje użytkownik.  

– Ambi Climate to kontroler do klimatyzatorów i pomp ciepła oparty na sztucznej inteligencji. Może współpracować z każdym klimatyzatorem z funkcją zdalnego sterowania. Problem z współczesnymi klimatyzatorami polega na tym, że możemy ustawić wyłącznie temperaturę, podczas gdy na nasze samopoczucie wpływają też inne czynniki, takie jak wilgotność powietrza, światło słoneczne wpadające do pomieszczenia, zmiany pogody itd. – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje podczas targów CES 2019 Julian Lee, prezes zarządu Ambi Climate.

Na początku roku pierwszy inteligentny termostat, a zarazem kontroler do zarządzania jakością powietrza w domu zaprezentowała firma Daikin, największy na świecie producent urządzeń grzewczych. Sprzęt zapewnia dwukierunkową komunikację i służy jako sterownik dla najbardziej zaawansowanych systemów HVAC. Urządzenie nie jest typowym termostatem. Jego funkcjonalność została poszerzona o moduł zarządzania jakością powietrza. Ponadto zapewnia on możliwość ustawienia różnych temperatur w różnych strefach domu. Użytkownik łączy się z kontrolerem przez internet, a całe urządzenie jest kompatybilne z najbardziej popularnymi asystentami, takimi jak Alexa czy Google Assistant.

Twórcy zaprezentowanego na targach CES 2019 Ambi Climate poszli jednak nieco dalej i stworzyli jeszcze bardziej zaawansowane urządzenie, mogące komunikować się z innymi elementami inteligentnego domu, takimi jak nawilżacz powietrza czy rolety.

– Nie ustawiamy temperatury, tylko mówimy urządzeniu, że jest nam gorąco, zimno lub że nie czujemy się komfortowo. Komunikujemy się z nim za pośrednictwem aplikacji na smartfonie lub asystenta głosowego, np. Amazon Alexa lub Google Home. Sztuczna inteligencja uczy się, jak różne czynniki wpływają na komfort użytkownika. Temperatura wcale nie jest najważniejsza, nasi użytkownicy wskazują raczej na wilgotność powietrza lub pogodę. Nasz system automatycznie reguluje nie tylko temperaturę, co jest bardziej komfortowym rozwiązaniem, prowadzącym również do oszczędności energii – dodaje Julian Lee.

Integracja z asystentami głosowymi będzie najprawdopodobniej głównym nurtem rozwoju internetu rzeczy. Na targach CES 2019 w Las Vegas firma Leviton pokazała swój kontroler pozwalający użytkownikowi sterować inteligentnym oświetleniem w domu. Smart Lock pokazał z kolei Lockly, blokadę drzwi z klawiaturą generującą układ cyfr w losowej kolejności, tak by utrudnione było zidentyfikowanie klucza przez osobę postronną. Również najnowsze, rolowane telewizory LG mają wbudowaną Alexę od Amazona, a niektóre również innych asystentów.

– W ostatnim roku rozwiązania inteligentnego domu cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wiele osób sprawiło sobie asystentów głosowych, a teraz szukają urządzeń, które pozwoliłyby im poprawić wygodę użytkowania oraz ich komfort. Obecnie jednak większość asystentów głosowych spełnia jedynie rolę podobną do tradycyjnego pilota. My wierzymy jednak, że można to robić w bardziej inteligentny sposób, wykorzystując uczenie maszynowe. Mamy do czynienia z naprawdę silnym trendem, który napędza cały ekosystem i otwiera szereg możliwości – przekonuje ekspert.

Urządzenie Ambi Climate jest już dostępne na rynku. Zgodnie z przewidywaniami firmy analitycznej Bain, rynek IoT osiągnie do 2021 roku wartość 520 mld dol. Oznacza to ponaddwukrotny wzrost w stosunku do 2017 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.