Newsy

Branża budowlana w Polsce na początku zielonych przemian. Celem jest ograniczanie śladu węglowego, ale też odpadów

2022-11-04  |  06:25

Budownictwo i nieruchomości odpowiadają za ok. 1/3 globalnych emisji gazów cieplarnianych, dlatego minimalizowanie śladu węglowego w tym sektorze ma istotne znaczenie dla łagodzenia skutków zmian klimatu. Branża już to dostrzegła, dlatego coraz więcej działających w niej firm obiera kierunek zrównoważonego rozwoju, który wymuszają również oczekiwania klientów i najemców. – Na tle europejskim jesteśmy w Polsce dopiero na początku tej drogi – mówi Krzysztof Dudek, prezes firmy Altaterra Polska.

– Sektor budowlany odpowiada za mniej więcej 37 proc. emisji gazów cieplarnianych, więc ma ogromny wpływ. Z tego za mniej więcej 27 proc. odpowiadają budynki już istniejące, czyli ich odgrzewanie i ochładzanie, a około 10 proc. to jest produkcja materiałów budowlanych używanych do nowych budynków – mówi agencji Newseria Biznes Krzysztof Dudek.

Te 10 proc. to ślad węglowy wbudowany, na który składa się działalność przemysłu budowlanego związana z wydobyciem surowców, produkcją i transportem materiałów, procesem budowy czy rozbiórki budynków.

Sektor budowlany ma zdecydowanie dużo do zrobienia, jeżeli chodzi o wpływ na klimat. Zarówno jeśli chodzi o emisję gazów cieplarnianych z działalności operacyjnej, jak i emisję w całym procesie produkcyjnym i w całym łańcuchu wartości przy produkcji materiałów budowlanych – mówi ekspert.

Szacunki przytaczane przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego pokazują, że globalne zasoby budowlane prawdopodobnie podwoją się przed 2050 rokiem. To oznacza, że jeśli branża nie podejmie w najbliższych latach zdecydowanych kroków zaradczych, jej ślad węglowy drastycznie wzrośnie, co zagrozi realizacji celów klimatycznych określonych w porozumieniu paryskim.

 Jeśli chodzi o to, co branża budowlana może z tym zrobić, trzeba wziąć pod uwagę dwa aspekty działalności firm. Pierwszy to emisje związane z działalnością operacyjną, czyli np. zastanowienie się nad flotą samochodową producentów czy firm budowlanych, nad sposobem pracy albo nad tym, w jaki sposób firma może korzystać z energii odnawialnej w swojej działalności operacyjnej. Natomiast jeśli chodzi o produkcję materiałów budowlanych, to tutaj trzeba spojrzeć na cały łańcuch wartości i np. pracować z dostawcami nad wprowadzeniem substytutów, które są mniej emisyjne, albo zastanowić się, czy jest możliwość ograniczenia odpadów poprodukcyjnych – wylicza prezes Altaterry, firmy produkującej okna dachowe.

Co istotne, ślad środowiskowy budownictwa nie ogranicza się tylko do emisji gazów cieplarnianych. W 2020 roku branża była odpowiedzialna za wyprodukowanie ok. 1/3 światowych odpadów i zużycie 3 mld t surowców (dane Global Alliance for Buildings and Construction). Dlatego też sektor budowlany w ostatnich latach podejmuje coraz intensywniejsze wysiłki na rzecz ograniczenia swojego wpływu na środowisko.

 Polska branża budowlana na europejskim tle jest dopiero na początku tej drogi – podkreśla Krzysztof Dudek. 

Do wdrażania zrównoważonych praktyk firmy budowlane skłaniają nie tylko coraz surowsze regulacje, ale też oczekiwania najemców, klientów i pracowników we wszystkich segmentach rynku nieruchomości. Jak wynika z ubiegłorocznego raportu „Odpowiedzialne inwestycje. ESG na rynku nieruchomości”, opracowanego przez ThinkCo we współpracy z JW+A oraz firmami Skanska, Panattoni i Torus, według właścicieli obiektów magazynowych aż 82 proc. najemców jest zainteresowanych rozwiązaniami proekologicznymi, a 64 proc. z nich deklaruje, że najczęściej dostaje zapytania o obiekty z certyfikatami BREEAM lub LEED. Podobny trend widać też na rynku biurowym i mieszkaniowym.

– Zdecydowanie widzimy wzrost świadomości klientów odnośnie do wyboru produktów, które są bardziej proekologiczne. Ten trend jest już od lat widoczny w Europie Zachodniej, a Europa Środkowo-Wschodnia coraz bardziej czerpie z tych wzorców – mówi prezes Grupy Altaterra. – Nasi klienci – zarówno biznesowi, jak i końcowi odbiorcy – są w coraz większym stopniu zainteresowani tym, w jaki sposób my, jako producent produktów budowlanych, wspieramy zrównoważony rozwój, coraz częściej pytają się nas o to, jakie działania w tym kierunku podejmujemy.

W odpowiedzi na pogłębiający się kryzys klimatyczny oraz oczekiwania rosnącej grupy klientów, którzy szukają rozwiązań przyjaznych środowisku, w 2015 roku powstała SBTi (Science Based Target initiative), czyli inicjatywy Celów Opartych na Dowodach Naukowych. To międzynarodowa koalicja organizacji eksperckich tworzona m.in przez Światowy Instytut Zasobów (World Resources Institute), Światowy Fundusz na rzecz Przyrody (The World Wide Fund for Nature) oraz wyspecjalizowaną komórkę Organizacji Narodów Zjednoczonych – Global Compact. SBTi wspiera prywatne firmy w wyznaczaniu celów klimatycznych zgodnych z aktualnym stanem wiedzy naukowej. 

– SBTi to inicjatywa, która powstała przy Organizacji Narodów Zjednoczonych przy udziale różnych organizacji non profit działających na rzecz ograniczenia emisyjności. Zrzesza ponad 3 tys. firm z całego świata, które ustawiły sobie ambitne cele klimatyczne – mówi Krzysztof Dudek. – W ramach tej inicjatywy firmy same decydują o tym, jakie cele sobie stawiają, ale następnie te cele są sprawdzane i aprobowane przez SBTi, audytowane i prezentowane do publicznej wiadomości.

Współpraca w ramach SBTi ma na celu stworzenie programu stopniowego osiągania przez sektor neutralności węglowej. W sierpniu br. Altaterra przystąpiła do inicjatywy jako jedna z pierwszych firm działających w Polsce wraz z Grupą VELUX. W efekcie do 2030 roku jej produkty mają mieć o połowę mniejszy ślad węglowy w stosunku do stanu obecnego. O tyle samo zostanie ograniczona ilość odpadów produkcyjnych, a niepoddające się recyklingowi materiały zostaną całkowicie wyeliminowane z opakowań. Firma zobowiązała się też do zredukowania przed końcem tej dekady emisji związanych z bezpośrednim spalaniem paliw oraz zużywaniem zakupionej energii elektrycznej i cieplnej o 100 proc. w stosunku do stanu z 2020 roku.

W ramach inicjatywy celów klimatycznych opartych na dowodach naukowych postawiliśmy sobie ambitne cele redukcji emisji na najbliższą dekadę. Dwa podstawowe filary to ograniczenie emisji z działalności operacyjnej o 100 proc. oraz ograniczenie śladu węglowego produktów w całym łańcuchu wartości – w tym u dostawców – o 50 proc. do 2030 roku – zapowiada prezes firmy. – Oczywiście te działania związane z redukcją emisji niosą ze sobą określone koszty. Jednak trzeba patrzeć na to przez pryzmat długofalowej inwestycji, ponieważ negatywne zmiany klimatyczne, przed którymi dziś stoimy, będą miały też zdecydowanie negatywny wpływ na nasz biznes w przyszłości. Dlatego jest to bardziej inwestowanie w przyszłość niż szukanie krótkofalowych zysków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie

Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Konsument

Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy

Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.