Newsy

Nadchodzi rewolucja w płatnościach elektronicznych. Powstają rozwiązania pozwalające płacić w tle, bez wyjmowania smartfona z kieszeni

2018-11-06  |  06:00

Płatności w tle są przyszłością płatności elektronicznych. Na rozwiązania otwartej bankowości oferowane przez fintechy otwierają się już kolejne banki, a sama technologia zapewnia zabezpieczenia na najwyższym poziomie. Polski startup oferuje system płatności, pozwalający płacić np. w restauracji, bez wyjmowania smartfona z kieszeni. Niemal 40 proc. klientów banków korzystających z bankowości elektronicznej deklaruje korzystanie z usług bankowych z użyciem urządzeń mobilnych.

– MyPocket jest to rozwiązanie, które umożliwia płatność automatyczną. Jest to połączenie platformy oraz urządzenia, które umożliwia wykonanie płatności w tle. Technologia Bluetooth umożliwia rozpoznanie użytkownika i przypisanie jego rachunku do zapłacenia np. w restauracji  do jego karty kredytowej albo portfela elektronicznego w aplikacji mobilnej – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Jonasz Gajewski, prezes polskiego start-upu MyPocket.

Dokonywanie płatności coraz częściej odbywa się automatycznie, czyli zupełnie bez udziału użytkownika lub za pomocą tylko jednego kliknięcia. W ciągu zaledwie dwóch pierwszych lat funkcjonowania polski system płatności mobilnych BLIK zarejestrował niemal 17-krotny wzrost ilości transakcji. Billon z kolei zamienia smartfon użytkownika w nośnik, na którym bezpośrednio mogą być przechowywane elektroniczne pieniądze służące do dokonywania płatności.

Uproszczenie procesu dokonywania płatności wydaje się być obecnie głównym zadaniem, jakie stawiają sobie fintechy. MyPocket umożliwia płatność bez konieczności wyciągania telefonu z kieszeni. To system autoryzowania automatycznych płatności, bez użycia karty płatniczej. Startup stworzył własne, niezależne urządzenie, z możliwością zintegrowania z innymi systemami i terminalami płatniczymi. Urządzenie działa w oparciu o technologię Bluetooth, dzięki której możliwe jest rozpoznanie podczas płatności użytkownika i jego rachunku, karty płatniczej albo portfela skonfigurowanego w aplikacji mobilnej.

– Nasze urządzenie jest dużo tańsze niż rynkowe rozwiązania i dużo bardziej elastycznie można je dostosować do modelu biznesowego każdego praktycznie miejsca i restauracji. Możemy dokonywać płatności praktycznie automatycznie, bez udziału drugiej osoby. Taka płatność jest bardziej w duchu open banking. Użytkownik cieszy się z tego, że może korzystać bardzo wygodnie ze swojego portfela –  przekonuje ekspert.

Polski start-up szuka obecnie partnera, który będzie odpowiadał za fizyczną obsługę płatności jako operator transakcji związanych z przelewami. Tymczasem na rozwiązania z zakresu otwartej bankowości coraz chętniej otwierają się banki. Przykładem może być Nest Bank, który zaprezentował niedawno swój najnowszy system bankowości mobilnej. Korzystający z niego klienci mogą podpiąć w zewnętrznej aplikacji SkyCash swoje konto w Nest Banku. Dzięki temu zyskają możliwość płacenia np. za przejazdy kolejowe bezpośrednio ze swojego konta.

Bank współpracuje jeszcze z dwoma innymi fintechami. Finanteq pomógł mu opracować model, w którym fintechy będą mogły integrować się z bankowością z użyciem otwartego API, a InteliWISE dostarcza narzędzia związane z obsługą chatbotów. Partnerzy banku mogą współpracować z nim na zasadzie sandboxa, dzięki czemu mają możliwość testowania swoich usług w rzeczywistym modelu. Nowoczesne rozwiązania finansowe będą wykorzystywać możliwości, jakie daje dyrektywa PSD2.

–  Wykorzystujemy zapisy dyrektywy PSD2 i integrujemy się z PolishAPI, ponieważ uważamy, że ta zmiana bardzo wpłynie na rynek płatności. Należy być gotowym na zmiany, które wejdą w przyszłym roku. Zapisy dyrektywy umożliwiają nam wykonanie płatności automatycznie, bez konieczności logowania się, wpisywania dodatkowych haseł – mówi Jonasz Gajewski.

Z raportu NetB@nk opracowanego przez Związek Banków Polskich wynika, że liczba klientów z dostępem do bankowości elektronicznej w Polsce na koniec I kwartału 2018 r. wyniosła 35,7 mln. W ujęciu rok do roku oznacza to wzrost o 6,5 proc.

38 proc. klientów mających dostęp do bankowości elektronicznej deklaruje korzystanie z usług bankowych z użyciem smartfona.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.