Newsy

Najnowsze filtry fotograficzne są niemal niezniszczalne. Wykonane są ze specjalnie wzmacnianego szkła ceramicznego

2017-07-27  |  06:20

Filtry fotograficzne mocowane przed przednią soczewką obiektywu aparatu są chętnie wykorzystywane przez fotografów nie tylko do uzyskania dodatkowych efektów na zdjęciach, lecz także do ochrony samego obiektywu przed uszkodzeniem. Do tej pory problemem była jednak niska trwałość samych filtrów, które często pękają, kruszą się czy ulegają zarysowaniu. Nowe filtry fotograficzne są jednak znacznie bardziej odporne na uszkodzenia. 

Filtry z pancernego szkła, ze szkła ceramicznego, to nowość na rynku; do tej pory nie były dostępne w powszechnej sprzedaży. Rozwój technologii związanych z produkcją szkła i zapotrzebowaniem na tego typu produkty – fotografowie pracują coraz bardziej ekstremalnie w coraz trudniejszych warunkach – wymusiły na producentach zaoferowanie takiego produktu – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Łukasz Jędrzejewicz, kierownik ds. sprzedaży w Sigma ProCentrum.

Popularnym materiałem do produkcji filtrów pozostaje nadal szkło, odpowiednio wzmacniane podczas produkcji. Stosowane w nowych filtrach szkło ceramiczne powstaje dzięki częściowemu krystalizowaniu jego powierzchni poprzez obróbkę cieplną materiału. Początkowo, z powodu wysokich kosztów, ten typ szkła stosowany był jedynie w zwierciadłach teleskopowych. Dopiero później szkło ceramiczne stało się m.in. elementem gospodarstwa domowego w postaci blatów kuchenek elektronicznych czy naczyń żaroodpornych.

Pancerne filtry, jak przyjęło się je nazywać, są wykonane z praktycznie tych samych materiałów, które występują w lotnictwie czy wręcz promach kosmicznych. To specjalne szkło, które wytrzymuje naprawdę olbrzymie naprężenia. Filtry są wykonane ze szkła, które jest odporne na ukruszenia, które jest bardzo wytrzymałe i jednocześnie elastyczne, w przypadku uderzenia filtr się odkształci, natomiast nie pęknie ani się nie zarysuje – deklaruje ekspert.

Najbardziej uniwersalny filtr fotograficzny to filtr odcinający promienie UV, nie jest już tak naprawdę potrzebny przy fotografii cyfrowej, ale nadal często wykorzystywany przez fotografów jako podstawowa ochrona szkła obiektywu. Sprawdza się jako dodatkowa osłona przed wszelkiego rodzaju zabrudzeniami, urazami mechanicznymi czy nawet bryzgami wody deszczowej lub morskiej, mogącej uszkodzić delikatne powłoki przedniej soczewki obiektywu.

Do tego filtry mają specjalne warstwy hydrofobowe, mają warstwy wpierające transmisję [przepuszczalność - red.] światła. Filtr nie może zatrzymywać na swojej powierzchni transmisji światła, to bardzo ważne, zawodowi fotografowie zwracają na to szczególną uwagę. Do tego warstwy antystatyczne, powłoki teflonowe itd. Wszystkie te technologie wykorzystane w służbie fotografii są zastosowane w tych najwyższej jakości filtrach, one faktycznie zrewolucjonizowały pojęcie filtra ochronnego na filtr pancerny – Łukasz Jędrzejewicz.

Na rynku dostępne są także filtry kwadratowe, które montuję się na dodatkowym uchwycie przed obiektywem aparatu. Można dzięki temu stosować te same filtry do obiektywów o różnej średnicy przedniej soczewki. Nie zapewnią one jednak odporności, jaką oferują filtry okrągłe, które wkręca się w obudowę obiektywu.

Ich zastosowanie też jest dość szczególne, do tej pory fotografowie sportów ekstremalnych mogli mieć trochę większy problem z osłoną swojego sprzętu, swoich obiektywów. Dziś ta technologia jest dostępna na rynku powszechnym. Filtry te są około 23 razy droższe niż klasyczne filtry UV, ale mają swoje unikalne własności, ceny zaczynają się od 400 zł w górę – opowiada kierownik ds. sprzedaży w Sigma ProCentrum.

Fotografowanie sportów ekstremalnych to zajęcie, które w wielu przypadkach wymusza stosowania ochrony obiektywu. Jego soczewki to nie tylko najbardziej narażony element podczas kadrowania, lecz także jeden z droższych. Dlatego fotografowie chętnie stosują odporne filtry, które wytrzymają spotkanie z twardymi przedmiotami czy odpowiednio rozproszą wodę.

Innowacyjność szkła użytego do budowy tych filtrów opiera się na strukturze całej szyby, która jest w nim zastosowana. Tafla szkła jest utwardzona na całej jego powierzchni, w całym przekroju, nie tak jak w klasycznych filtrach, gdzie szczególnie utwardzane są tylko brzegi, górne warstwy tego filtra – tłumaczy Łukasz Jędrzejewicz z Sigma ProCentrum.

Rozwój fotografii cyfrowej i programów do edycji zdjęć i wideo sprawił, że stosowanie wielu rodzajów filtrów stało się niepotrzebne. Nadal nie da się jednak zastąpić na drodze cyfrowej filtra polaryzacyjnego czy szarego, ale gdyby to kiedyś nastąpiło, to pozostanie jeszcze aspekt ochronny wykorzystania filtrów. Im bardziej będą one zatem „pancerne”, tym lepiej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.