Mówi: | Tae Jin Mun |
Firma: | Hanyang University w Seulu |
Rewolucyjne urządzenie zaalarmuje służby ratunkowe po katastrofie morskiej i wskaże jej dokładną lokalizację. Energię do pracy wygeneruje z fal
Co roku na morzu ginie średnio 20 marynarzy. Podstawowym zagrożeniem dla życia rozbitka jest hipotermia. W zimnej wodzie już po 45 minutach zanikają funkcje życiowe. Większość dostępnych sygnalizatorów i alarmów umożliwia wezwanie pomocy, ale czas oczekiwania sięga nawet kilku– kilkunastu godzin. Dzięki niewielkiemu urządzeniu akcje ratownicze mogą jednak znacznie przyspieszyć. Nić złożona ze splecionych nanorurek węglowych sama wytwarza elektryczność, dzięki czemu urządzenie nie wymaga baterii, wystarczy słona woda.
Rynek urządzeń alarmujących w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia dynamicznie się rozwija. Dotyczy to nie tyko rozwiązań mających zastosowanie w szeroko rozumianej ochronie zdrowia i telemedycynie, lecz także służących zapewnieniu bezpieczeństwa. Wciąż brakuje jednak rozwiązań, które sprawdziłyby się podczas wypadków na morzu.
Obecnie najczęściej wykorzystywane są radiolatarnie Emergency Position Indicating Radio Beacon, które kiedy są aktywowane, przekazują informacje o statku do satelitów. Stamtąd informacje są przesyłane do lokalnego terminala użytkownika, wysyłane do centrum kontroli misji, a następnie do centrum koordynacji ratownictwa. Jeszcze inne automatycznie wysyłają informację o położeniu, wymagają jednak wcześniejszego aktywowania. Podczas wypadku często jednak okazują się mało przydatne.
Dzięki nowej technologii wykorzystującej nanorurki węglowe, akcje ratownicze podczas wypadków na morzu oraz wodowań samolotów mogą znacznie przyspieszyć.
– Możemy pozyskiwać energię elektryczną z wody morskiej i wykorzystać ją w krytycznych sytuacjach w przypadku osób rannych na morzu. Urządzenie zbudowane jest z włókien nanorurek węglowych, które mogą pozyskiwać energię elektryczną z wody morskiej poprzez rozciąganie. Dodatkowo wyposażyliśmy je w kondensator magazynujący tę energię do późniejszego wykorzystania, gdy tylko będzie potrzebna – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Tae Jin Mun z Hanyang University w Seulu.
Emergency Signal Devices to urządzenie sygnalizacji awaryjnej z własnym zasilaniem. Przeznaczone jest do wytwarzania energii elektrycznej z fal morskich bez użycia baterii, dzięki wykorzystaniu transmisji sygnału GPS, i emisji światła LED w celu ułatwienia akcji ratowniczych. Wykorzystuje technologię nanorurek węglowych. Zwinięte w nicie nanorurki węglowe są w stanie wytworzyć energię elektryczną po rozciągnięciu lub skręceniu. Gdy przędza jest skręcona lub rozciągnięta, jej objętość maleje, zbliżając ładunki elektryczne do siebie i zwiększając ich energię.
Aby wytworzyć energię elektryczną, przędza musi być zanurzona lub pokryta materiałem przewodzącym albo elektrolitem, wystarczy więc zwykła mieszanka wody z solą czy woda morska. Urządzenie nie potrzebuje baterii, samo produkuje energię, tym samym może być z powodzeniem wykorzystywane we wszelkich lokalizatorach, urządzeniach ustalających położenie. Sprawdzi się więc przede wszystkim w akcjach ratunkowych.
– Urządzenie przeznaczone jest do zastosowania w sytuacjach, gdy ktoś zostanie ciężko ranny na morzu i potrzebuje szybkiej pomocy medycznej. Dzięki naszemu urządzeniu pomoc może nadejść szybciej – przekonuje Tae Jin Mun.
Z raportu International Association of Dry Cargo Shipowners’ (Intercargo) Bulk Carrier Casualty Report wynika, że w ciągu ostatniej dekady życie na morzu straciło ponad 200 marynarzy w wyniku kolizji i zdarzeń, do których doszło przy udziale masowców. Do wypadków dochodzi jednak znacznie częściej – według danych udostępnionych przez Komisję Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku wynika, że tylko na Bałtyku dochodzi rocznie do 120 zdarzeń z udziałem statków.
Groźna jest zwłaszcza hipotermia – zgodnie z informacjami podawanymi w Międzynarodowym lotniczym i morskim poradniku poszukiwania i ratowania czas przeżycia w wodzie ludzi nieubranych w kombinezony ratownicze waha się do maksimum 45 minut, przy temperaturze wody do 2 st. C. Przy katastrofach na morzu ratunek często przychodzi za późno. Dzięki technologii wykorzystującej nanorurki węglowe wystarczyłoby tylko aktywować urządzenie, a ratownicy otrzymaliby w ciągu chwili dokładną lokalizację.
– Obecnie koszty są wysokie, więc musimy przeprowadzić dalsze badania nad masową produkcją i obniżyć koszty naszych materiałów. Kiedy ten proces się zakończy, będziemy gotowi do wprowadzenia naszego produktu na rynek – zapowiada Tae Jin Mun.
Czytaj także
- 2024-02-09: Bezpieczeństwo w polskich szpitalach pozostawia wiele do życzenia. Dotyczy to zarówno pacjentów, jak i personelu medycznego
- 2024-01-11: Kobiety zwykle jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni i rzadziej powodują wypadki. Stereotypy dotyczące ich stylu jazdy wciąż jednak są żywe
- 2023-09-04: Utworzenie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego napędzi zielone inwestycje PGE. Spółka wyda na nie 125 mld zł do 2030 roku [DEPESZA]
- 2023-08-21: Od czerwca w Polsce utonęło już 175 osób. Niezbędna edukacja dotycząca bezpiecznego wypoczynku nad wodą
- 2023-09-06: Za kółko pod wpływem alkoholu wsiadają przede wszystkim młodzi mężczyźni. Niezbędne surowe kary i odpowiednie wychowanie komunikacyjne
- 2023-09-19: Geolodzy z Państwowego Instytutu Geologicznego wspierają inwestorów w projektach offshore. Ich zaangażowanie pomaga w planowaniu lokalizacji turbin wiatrowych
- 2023-05-23: Australijscy naukowcy: Niewyspany kierowca jest równie niebezpieczny jak pijany. Absolutne minimum to pięć godzin snu
- 2023-04-12: Świadomość ubezpieczeniowa motocyklistów rośnie. Co trzeci dokupuje do OC polisę następstw nieszczęśliwych wypadków
- 2023-04-20: Polacy coraz chętniej podróżują motorem po Europie. Bez ubezpieczenia taka wycieczka może się jednak okazać kosztowna i problematyczna
- 2023-02-14: Uraz głowy może mieć długofalowe konsekwencje. Ryzyko zgonu po nim rośnie prawie dwukrotnie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę.
Prawo
Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.
Infrastruktura
Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.