Newsy

CES 2019: Innowacyjny dystrybutor wody oczyści powietrze i zamieni je w wodę pitną. Urządzenie może rozwiązać problem niedoboru wody zdatnej do picia

2019-01-17  |  06:00

Spośród 7,5 mld ludzi na Ziemi aż miliard nie ma dostępu do wody pitnej. Nie wszędzie da się zbudować systemy kanalizacyjne, które pozwolą rozwiązać ten problem. Kanalizacja potrafi także być zawodna, zwłaszcza w przypadku katastrof naturalnych, które mogą odciąć od wody pitnej miliony mieszkańców. Firmy technologiczne znalazły sposób na pozyskanie wody z powietrza, wykorzystując do tego zjawisko kondensacji. Powstają już pierwsze zminiaturyzowane atmosferyczne generatory wody, które sprawdzą się w warunkach domowych i biurowych.

– Oczyścić powietrze jest znacznie prościej, niż oczyścić wodę. Genny działa w taki sposób, że zbiera powietrze znajdujące się w pomieszczeniu, oczyszcza je, a następnie poddaje procesowi filtracji. Na koniec uzyskana woda zostaje poddana procesowi mineralizacji, żeby lepiej smakowała. Ostatecznym produktem jest czysta, pitna woda, ale produktem ubocznym jest także czyste powietrze wewnątrz pomieszczenia – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje podczas targów CES 2019 w Las Vegas Yehuda Kaploun z firmy Watergen.

Watergen od kilku lat zajmuje się produkcją urządzeń do pozyskiwania wody z powietrza w procesie kondensacji. Dotychczas specjalizowała się jednak w dużych systemach specjalistycznych. Sztandarowym projektem firmy jest Emergency Response Vehicle, czyli atmosferyczny generator wody (AWG) zamontowany na pick-upie, przeznaczony do pracy np. w miejscach katastrof naturalnych.

Na targach CES 2019, amerykańska firma pokazała znacznie mniejszą maszynę przystosowaną do pracy w pomieszczeniach – np. w domu czy w biurze.

– Genny jest maszyną, która wygrała nagrodę CES 2019 w kategorii najlepsza technologia dla świata. Wytwarza ona wodę zdatną do picia ze znajdującego się w pokoju powietrza. Może zastąpić biurowy dyspenser wody, dostarczając 27 litrów wody pitnej dziennie. Wystarczy jedynie podłączyć ją do prądu – tłumaczy Yehuda Kaploun.

Podobne rozwiązanie opracowała firma Skysource. Jej WEDEW pozwala wykorzystać odpady drzewne i żywnościowe do produkcji czystej wody w procesie kondensacji powietrza. System zamknięto w kontenerze dostawczym, charakteryzuje się niską emisją dwutlenku węgla do atmosfery i w ciągu jednego dnia potrafi wytworzyć do 2 tys. litrów wody pitnej.

Z kolei słoweński start-up MyWater postanowił wykorzystać technologię AWG, aby rozwiązać problem zaśmiecania oceanu plastikowymi odpadkami. Firma planuje produkować dystrybutory wody oparte na zjawisku kondensacji pary wodnej, które pozwoliłyby napełniać butelki czystą wodą wygenerowaną z powietrza. Pierwsze krany z wodą pozyskaną w tym procesie mają pojawić się w słoweńskich górach i nad jeziorem Bled, popularnymi destynacjami turystycznymi, w których dostęp do wody pitnej jest utrudniony.

– Możemy dostarczać wodę tam, gdzie faktycznie jej brakuje. Mamy maszyny o znacznie większej skali, które mogą dostarczać wodę podczas katastrof i klęsk żywiołowych. Jest to technologia, którą można zastosować wszędzie, która zmienia sposób, w jaki otrzymujemy wodę do picia. Nasze maszyny mogą dostarczyć wodę do picia w miejscach, gdzie woda jest niezdatna do picia lub zawiera toksyny – mówi ekspert.

Projekt Watergen trafi na rynek w połowie roku i pozwoli pozyskać wodę pitną tam, gdzie jej brak jest codziennym problemem. W pierwszej kolejności trafi m.in. do użytkowników w Afryce i Australii, rejonów najbardziej narażonych na susze.

– Według najnowszych prognoz, niemal 70 proc. ludzi na świecie w ciągu najbliższych 10 lat będzie miało problem z niedostatkiem wody pitnej. Chcemy rozwiązać ten problem, ponieważ na świecie jest wystarczająca ilość powietrza, które można przetworzyć na wodę – przekonuje Yehuda Kaploun.

Analitycy z firmy badawczej SBWire twierdzą, że w najbliższych latach branża atmosferycznych generatorów wody będzie rozwijać się w tempie 30 proc. w skali roku. Szacuje się, że do 2024 roku wartość tego rynku wzrośnie do 8,5 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.