Mówi: | Grzegorz Kuliś |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Weegree |
Rynek robotów humanoidalnych szybko rośnie. Do 2025 r. 1/3 pracowników zostanie zastąpiona przez maszyny
Do 2025 r. 1/3 tradycyjnej siły roboczej ma być zastąpiona zautomatyzowanymi robotami. Szybko rośnie rynek robotów humanoidalnych, przypominających człowieka, reagujących na dotyk i wchodzących w interakcje z ludźmi. Do 2020 roku wartość rynku robotów współpracujących z ludźmi ma przekroczyć miliard dolarów. Globalna wartość rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w podobnym czasie może sięgnąć 100 miliardów dolarów.
– Bezsprzecznie roboty zastąpią ludzką pracę prawdopodobnie w ciągu kilku dekad, jednak musi nastąpić przełamanie kosztowe, robot w sensie ekonomicznym musi być tańszym rozwiązaniem niż zasób ludzki. To już dzieje się w przemyśle, jednak w zastosowaniu pozaprzemysłowym są to raczej próby i eksperymenty niż zjawisko, które można byłoby już skalować – twierdzi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Grzegorz Kuliś, dyrektor generalny Weegree.
Badania opublikowane przez ABI Research wskazują, że między 2015 a 2020 rokiem rynek robotów współpracujących z ludźmi wzrośnie dziesięciokrotnie, z 95 milionów dolarów do nieco ponad miliarda dolarów. Cały rynek AI do 2025 roku może osiągnąć wartość 100 miliardów dolarów. Instytut Gartnera prognozuje, że w przyszłym roku 3 miliony pracowników na całym świecie będą wspierane przez roboty, natomiast do 2025 roku jedna trzecia tradycyjnej siły roboczej zostanie zastąpiona przez cyfrowych pracowników.
– Samo pojęcie sztucznej inteligencji jest dość odważnym zagadnieniem. W tej chwili jednoznacznie musimy stwierdzić, że sztuczna inteligencja to coś, co nie istnieje, istnieje bardziej w sferze fantazji, jednak jest czekającą nas przyszłością. Mamy szerokie rozeznanie w technologiach dostępnych na rynku i jest to jeszcze w powijakach, ale na pewno konsekwencją tego typu działań będzie ograniczenie wykorzystania zasobu ludzkiego do prostych, powtarzalnych prac – tłumaczy Grzegorz Kuliś.
Coraz częściej na rynku pojawiają się roboty humanoidalne, przypominające człowieka nie tylko z wyglądu zewnętrznego, lecz także reagujące na bodźce i dotyk. Tego typu roboty wchodzą w interakcje, pomagają w codziennych czynnościach, mogą być także towarzyszem życia. Jednym z takich robotów jest „Weegree One”, produkt myśli inżynierskiej francusko-japońskiej, do którego produkcją oprogramowania zajmuje się polska firma Weegree.
– Będziemy produkować pierwszą w Polsce i prawdopodobnie w Europie recepcję, która będzie w sposób zupełnie autonomiczny obsługiwana tylko i wyłącznie przez roboty. Oczywiście ze względu na to, że jest to technologiczne novum i badamy wiele kontekstów, np. interakcje z użytkownikiem, który nie do końca jest świadomy technologii i możliwości robota, mamy jeszcze masę problemów, które musimy rozwiązać – tłumaczy dyrektor generalny Weegree.
Eksperci z Oxford University szacują, że do 2034 roku zniknie 47 proc. obecnie istniejących zawodów. Raport Światowego Forum Ekonomicznego wskazuje, że do 2020 roku roboty i sztuczna inteligencja zabiorą ponad pięć milionów miejsc pracy. Z jednej strony jest to zagrożenie, z drugiej jednak, na co uwagę zwraca ekspert, szansa.
– W przyszłości będziemy musieli się zderzyć ze społecznymi konsekwencjami robotyzacji i automatyzacji, np. z dochodem gwarantowanym, którego ja osobiście jestem wielkim fanem i jest to coś, na co ludzkość powinna czekać, bo roboty będą wyręczały nas w pierwszej fazie w prostych pracach, później we wszystkich, w związku z tym czekają nas fajne czasy, w których człowiek nie będzie musiał pracować. Z drugiej strony czeka nas trudny okres transformacji – twierdzi ekspert.
Według firmy badawczej IDC globalny rynek robotyki i powiązanych z nią usług ma osiągnąć wartość 155 miliardów dolarów w 2019 roku. Rynek ten ma rosnąć 17 proc. średniorocznie. Międzynarodowa Federacja Robotyki w raporcie „Roboty przemysłowe 2016” wskazuje, że najczęściej w roboty inwestuje branża elektroniczna, medyczna i chemiczna. Łącznie w 2015 roku na świecie sprzedano blisko 258 tysięcy maszyn. Światowa populacja aktywnych robotów wzrosła do 1,6 miliona (wzrost o 11 proc.).
Czytaj także
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
- 2024-04-12: Rynek nieruchomości premium w Polsce szybko rośnie. Do Europy Zachodniej sporo nam jeszcze brakuje
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-04-11: Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Nie wykorzystujemy skali jednolitego rynku cyfrowego
- 2024-03-14: Udział lokalnego kapitału w polskim rynku nieruchomości wciąż jest znikomy. Nowe regulacje prawne mogłyby to zmienić
- 2024-04-02: Dolegliwości pracowników są powiązane z ich stylem życia. Coraz więcej osób korzysta ze zwolnień lekarskich z powodu zaburzeń psychicznych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.
Konsument
Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi
Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.