Jeździmy do Czech by usunąć zaćmę w Polskiej klinice - na koszt Polskiego NFZ!

ODC
OneDayClinic
ul Irysowa 4, Bielany Wrocławskie
55-040 Kobierzyce
biuro|onedayclinic.pl| |biuro|onedayclinic.pl
+48 71 71 22 332
www.onedayclinic.pl/
Leczenie zaćmy za granicą bez ponoszenia wysokich kosztów zabiegu jest dziś możliwe za sprawą Dyrektywy Transgranicznej, obowiązującej w całej Unii Europejskiej. Pacjenci korzystają z tej opcji wyjeżdżając głównie do Czech, by tam w polskiej klinice usunąć zaćmę szybciej, z pomocą doświadczonych chirurgów. Dlaczego jednak operacje za granicą stały się tak popularne i czy faktycznie są lepszym wyborem dla zdrowia pacjenta?
Operacje zaćmy w Czechach coraz popularniejsze wśród Polaków
W 2017 roku na leczenie oczu w Czechach NFZ wydał około 32,5 mln zł. Biorąc pod uwagę kwotę, jaką pokrywa w ramach jednego zabiegu, na zabieg wyjechało tam ponad 15 tysięcy pacjentów. Pomimo ograniczeń, jakie NFZ wprowadził w 2018 roku, w tym konieczności przeprowadzenia przez klinikę wizyty pooperacyjnej miesiąc po operacji, liczba wyjeżdżających pacjentów w dalszym ciągu nie maleje. Powody ich wyjazdów są jednak w dużej mierze zrozumiałe – w Polsce na zabieg czeka się dziś niezwykle długo, nawet w przypadku pilnym, a pacjenci którzy zakwalifikują się na zabieg i doczekają swojego terminu nie będą mieli możliwości wyboru lepszej soczewki. W Czechach nie będą mieli podobnych problemów, choć oczywiście nie każda klinika zaoferuje najwyższą jakość usług.
Jak leczyć zaćmę na NFZ w sprawdzonej i zaufanej klinice?
Decydując się na wyjazd i leczenie zaćmy za granicą warto wiedzieć na jakich zasadach można wykonać taki zabieg na koszt polskiego NFZ. Pierwszą zasadą jest oczywiście wybór dobrej, znanej i sprawdzonej kliniki – placówki takie jak OneDayClinic to w istocie polskie jednostki działające na terenie Czech, oferujące operacje wykonywane przez doświadczonych chirurgów i przejęcie wszystkich formalności związanych z pozyskiwaniem środków z NFZ.
Aby leczyć zaćmę za granicą na koszt Narodowego Funduszu Zdrowia należy oczywiście otrzymać wcześniej ważne skierowanie od lekarza okulisty współpracującego z NFZ i przejść pozytywnie badanie kwalifikujące do operacji zgodnie z obowiązującymi od 2018 roku zasadami. Do kliniki w Czechach nie może wyjechać więc pacjent, u którego stwierdzono zaczątki zaćmy ale choroba nie rozwinęła się jeszcze na tyle, by znacząco utrudniać codzienne życie. Choć nowe zasady NFZ ograniczyły nieco działalność klinik zagranicznych, w dalszym ciągu znacząca liczba pacjentów decyduje się na wyjazd.
Dlaczego usuwanie zaćmy w Czechach jest bardziej opłacalne?
Najważniejszym elementem udanej operacji zaćmy jest jakość soczewki, która zostanie wstawiona w miejsce usuniętej soczewki naturalnej. W NFZ darmową soczewką jest tylko standardowa, biała soczewka sferyczna jednoogniskowa bez filtrów chroniących oko przed światłem niebieskim czy promieniami UV. NFZ nie informuje pacjenta o tym kto wyprodukował daną soczewkę i często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że istnieją soczewki lepszej i gorszej jakości. Prawidłowo przeprowadzoną operację zaćmy wykonuje się raz w życiu, dlatego należy dopilnować jakości otrzymywanej soczewki. Decydując się na operację zaćmy w Czechach, pacjenci mają pełną świadomość gwarantowanej jakości zabiegu, a dodatkowo możliwość wyboru lepszej soczewki, dzięki której nie będą musieli korzystać z okularów korekcyjnych.
Wyjazd na operację za granicę to także jedna z niewielu szans pacjenta na zapoznanie się z chirurgiem wykonującym operację i jego doświadczeniem w tego typu zabiegach. W OneDayClinic, jednej z wielu polskich klinik działających na terenie Czech, chirurdzy mają po 20 tysięcy operacji zaćmy na swoim koncie i dzięki temu mogą skutecznie uniknąć ryzykownych działań narażających pacjenta na komplikacje pooperacyjne. Jakość zabiegu powinna stać na najwyższym poziomie i z punktu widzenia pacjenta być ważniejsza nawet niż krótki czas oczekiwania na zabieg.
Jednym z największych zarzutów kierowanych w stronę operacji zagranicznych, a jednocześnie problemem który miały rozwiązać zmiany w zasadach kwalifikacji do zabiegu jest brak kontroli pooperacyjnych. W rzeczywistości jednak placówki zagraniczne oferują pełną opiekę nad pacjentem zarówno w trakcie przygotowania przed operacją jak i długo po jej zakończeniu. Tuż po zabiegu pacjent zostaje w hotelu i odpoczywa, dzięki czemu pierwsze i najbardziej kluczowe godziny pooperacyjne spędza bez zbędnego wysiłku. W OneDayClinic pacjent ma także zagwarantowaną wizytę kontrolną następnego dnia, podczas której lekarz dokładnie sprawdza sukces operacji. Co ważne, kliniki oferujące operacje w Czechach coraz częściej dysponują doświadczonymi klinikami optyczno-okulistycznymi w kraju, w których pacjent będzie miał dostęp do kolejnych wizyt kontrolnych i szansę rozwiązania ewentualnych problemów bez konieczności powrotu do placówki zagranicznej.
Operacje zaćmy w Czechach stały się popularne głównie za sprawą braku kolejek, jednak teraz ich sukces jest efektem wysokiej jakości leczenia i troski o zdrowie pacjenta, jakiej często nie można oczekiwać w zatłoczonych i mniej wyspecjalizowanych szpitalach w kraju.

Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca testują sztuczną inteligencję

Innowacyjny robot do protezoplastyki stawu kolanowego działa na Bródnie

Od próbki po diagnozę – jak pracują laboratoria, nie tylko w czasie pandemii?
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Firma

Polacy opracowali grę VR sterowaną za pomocą mózgu. Znajdzie zastosowanie m.in. w szkoleniach żołnierzy i e-sporcie
Technologia VR, która do tej pory częściej kojarzona była z rozrywką, znajduje coraz większe uznanie w biznesie, przemyśle, nauce i medycynie. Połączenie grywalizacji z możliwością badania ludzkich odruchów pozwoli na nowy wymiar analizy danych o ciele człowieka. Tworzona przez Polaków gra z wykorzystaniem elementów wirtualnej rzeczywistości może być wykorzystana m.in. w szkoleniach pracowników, ponieważ pozwala na trening w niemal każdych warunkach i z niemal każdymi narzędziami. Sprawdzi się np. w szkoleniach kontrolerów ruchu lotniczego, żołnierzy jednostek specjalnych, ale też w neuromarketingu czy e-sporcie.
Firma
Polacy opracowali grę VR sterowaną za pomocą mózgu. Znajdzie zastosowanie m.in. w szkoleniach żołnierzy i e-sporcie

Technologia VR, która do tej pory częściej kojarzona była z rozrywką, znajduje coraz większe uznanie w biznesie, przemyśle, nauce i medycynie. Połączenie grywalizacji z możliwością badania ludzkich odruchów pozwoli na nowy wymiar analizy danych o ciele człowieka. Tworzona przez Polaków gra z wykorzystaniem elementów wirtualnej rzeczywistości może być wykorzystana m.in. w szkoleniach pracowników, ponieważ pozwala na trening w niemal każdych warunkach i z niemal każdymi narzędziami. Sprawdzi się np. w szkoleniach kontrolerów ruchu lotniczego, żołnierzy jednostek specjalnych, ale też w neuromarketingu czy e-sporcie.