Newsy

W chińskim KFC można zapłacić dzięki systemowi rozpoznawania twarzy. Europa technologicznie w tyle za biometryczną potęgą Chin

2018-11-21  |  06:00

Niedługo standardem może być płacenie twarzą. Już teraz w Chinach można użyć swojej twarzy, aby dostać się do biura, wsiąść do pociągu lub wziąć pożyczkę. W KFC zamówienie można złożyć w terminalu, który skanuje twarz klienta. Jeśli pasuje do obrazu z identyfikatora zdjęcia zapisanego w systemie, klient musi jedynie podać swój numer telefonu, a płatność zostanie zrealizowana automatycznie. Technologia wykrywa wszelkiego rodzaju oszustwa, np. podsuwanie fotografii do skanera. W Europie na technologie biometryczne będzie trzeba jeszcze zaczekać.

– Sunmi K1 to kiosk samoobsługowy, który opracowaliśmy specjalnie dla sieci fast-food i supermarketów. Dzięki temu urządzeniu możliwa jest samoobsługa klientów, którzy nie muszą stać w kolejkach do tradycyjnej kasy. Sunmi K1 umożliwia płatność gotówką, kodem QR oraz twarzą – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Zhang Bin z Sunmi Technology.

Na zakupy nie trzeba już brać portfela ani nawet smartfona. To nie płatność zbliżeniowa czy za pomocą kodu QR jest przyszłością. Dzięki biometrii wystarczy mrugnięcie okiem, by bezpiecznie zatwierdzić płatność. Za pomocą twarzy można już płacić za realizację zamówienia w KPro – chińskiej odmianie sieci KFC. Ant Financial, który jest inwestorem w sieci KPro, uruchomił taką możliwość w Hangzhou. To pierwsze miejsce na świecie, w którym do płatności wystarczy twarz.

– Płatność twarzą to produkt, który opracowaliśmy wspólnie z naszym partnerem w Chinach, Alipay. Dzięki odpowiedniej kamerze biometrycznej możemy autoryzować płatność poprzez rozpoznawanie twarzy. Kamera biometryczna rozpoznaje twarz, która następnie jest weryfikowana. Jeśli klienta nie ma w bazie, zakończenie płatności jest możliwe po podaniu numeru telefonu komórkowego – tłumaczy Zhang Bin.

Do płatności wykorzystano aplikację z technologią Smile to Pay. Autoryzacja płatności odbywa się przez skanowanie twarzy klienta za pomocą kamery 3D, a technologia wykrywa takie oszustwa, jak np. podsunięcie do skanera fotografii. Wystarczy złożyć zamówienie w specjalnie przygotowanym do tego kiosku samoobsługowym, a przy wyborze formy płatności wybrać skanowanie twarzy. System wykorzystuje zdjęcie klienta z własnej bazy, rozpoznając 600 punktów na twarzy i odległości między nimi. Do autoryzacji płatności potrzebne jest mrugnięcie – aby było wiadomo, że system skanuje twarz, a nie fotografię.

Chiny są pionierem w wykorzystaniu biometrii. KFC w Kraju Środka współpracuje z przeglądarką Baidu w zakresie wykorzystywania skanu twarzy do przewidywania zamówień konsumentów. System jest oparty na sztucznej inteligencji i technologii głębokiego uczenia maszynowego i na tej podstawie rekomenduje klientowi menu. Bazuje na identyfikacji wieku i aktualnego nastroju klienta, które odczytuje z wyrazu twarzy. Z kolei w Wuzhen turystom do zwiedzania nie jest potrzebny bilet wstępu. Wystarczy zeskanowana twarz i jej połączenie z wcześniej wykupionym biletem – tyle wystarczy, by móc zwiedzać wszystkie atrakcje turystyczne.

– W Europie proces wdrożenia tej technologii może potrwać trochę dłużej, ale w tym przypadku możemy korzystać z tradycyjnych metod płatności w punktach sprzedaży, możemy się z nimi łączyć i realizować płatność gotówką lub na terminalu. Polacy już dziś mogą korzystać z możliwości samoobsługi – podkreśla Zhang Bin.

Według analityków MarketsandMarkets rynek systemów biometrycznych osiągnie do 2023 r. wartość blisko 42 mld dol. Tempo średniorocznego wzrostu w najbliższych latach wyniesie 20 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.