Newsy

Trwa budowa nowego wojska cyberprzestrzennego. Wzoruje się na amerykańskiej cyberarmii

2020-11-06  |  06:00

W październiku 2020 roku USA oskarżyły rosyjskich funkcjonariuszy GRU o udział w incydentach hakerskich, w tym w atakach na ukraińską infrastrukturę krytyczną w latach 2015 i 2016. Niedawno okazało się, że chińscy hakerzy stali za serią ataków na podmioty w Rosji, Indiach, Ukrainie, Kazachstanie, Kirgistanie i Malezji. To tylko przykłady ataków hakerskich na instytucje państwowe czy infrastrukturę krytyczną krajów. Wojna przenosi się do sieci. W Polsce walczyć z hakerami będzie m.in. Zespół Działań Cyberprzestrzennych w strukturze Wojsk Obrony Terytorialnej. Trwa jego budowa, docelowo będzie liczyć 100 żołnierzy.

– Cyberkomponent Wojsk Obrony Terytorialnej powstał po to, aby wspierać Wojska Obrony Cyberprzestrzeni. W tej chwili mamy w nim kilkudziesięciu żołnierzy ochotników. Idea tworzenia cyberkomponentu pojawiła się w momencie, kiedy dostrzegliśmy, że w naszych szeregach są osoby, które mogą robić więcej dla obronności, niż biegać z karabinem po polu. Mają kompetencje, które mogą wesprzeć działania w cyberprzestrzeni – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej.

Trwa formowanie Zespołu Działań Cyberprzestrzennych w strukturze Wojsk Obrony Terytorialnej. Docelowo zespół będzie składać się ze 100 żołnierzy, przy czym 90 proc. będą stanowić ochotnicy, którzy pełnią terytorialną służbę wojskową. Doświadczenie takich krajów jak USA czy Estonia wskazuje, że żołnierze ochotnicy mogą być cennym wsparciem dla tradycyjnego wojska, ale także dla Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni. Przykładem może być komponent cyber w Gwardii Narodowej USA, który odpowiada nawet za 40 proc. potencjału do obrony cyberprzestrzeni. To właśnie do stosowanych tam metod szkolenia mają być podobne standardy stosowane w polskim Zespole Działań Cyberprzestrzennych.

– W tej chwili ten cyberkomponent jest u nas jeszcze budowany, jest w nim już kilkudziesięciu żołnierzy, a ich umiejętności są też wykorzystywane w działaniach przeciwkryzysowych. Budują bazy danych, wspierają nas swoją wiedzą i doświadczeniem także w przygotowywaniu rozwiązań aplikacji do wsparcia walki z koronawirusem. Ale my oczywiście, jako Wojska Obrony Terytorialnej, generalnie pełnimy funkcję force usera, czyli dostarczyciela pewnych kompetencji do Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni – mówi płk Marek Pietrzak.

O tym, że budowa zespołów, które będą skutecznie walczyć z cyberatakami, jest kluczowa, świadczą coraz częstsze skoordynowane ataki na infrastrukturę krytyczną wielu państw, także na ich instytucje. Za atakami często stoją władze niektórych państw, a ich skala jest coraz większa.

Think tank Center for Strategic and International Studies (CSIS) podaje, że w październiku 2020 roku Stany Zjednoczone oskarżyły sześciu rosyjskich funkcjonariuszy GRU o udział w incydentach hakerskich, w tym w atakach na ukraińską infrastrukturę krytyczną w latach 2015 i 2016, epidemię ransomware NotPetya w 2017 roku czy ingerencję w wyborach we Francji. Przedstawiciele rządu USA ujawnili, że podejrzani chińscy hakerzy stali za serią ataków na podmioty m.in. w Rosji, Indiach, Ukrainie czy Malezji. Z kolei w trakcie eskalacji konfliktu między Armenią a Azerbejdżanem o terytorium Górskiego Karabachu nieznany wywiad przeprowadził kampanię cyberszpiegowską wymierzoną w azerbejdżańskie instytucje rządowe. Niedawno odkryto zaś, że nieznana wcześniej grupa cyberszpiegowska od 2011 roku kradła dokumenty od agencji rządowych i korporacji w Europie Wschodniej i na Bałkanach.

Zagrożone są także kraje NATO. We wrześniu rosyjscy hakerzy zaatakowali agencje rządowe w państwach członkowskich, a kampania wykorzystywała materiały szkoleniowe Sojuszu jako przynętę dla programu phishingowego. Dlatego też budowa zespołu, który będzie potrafił wykryć zagrożenia i skutecznie im przeciwdziałać, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Zespół Działań Cyberprzestrzennych w strukturze Wojsk Obrony Terytorialnej ma składać się z ekspertów w zakresie cyberbezpieczeństwa.

– Docelowo po stworzeniu komórki przy dowództwie chcemy stworzyć regionalne zespoły, usytuowane przy brygadach obrony terytorialnej, które będą złożone również z ekspertów branży IT, naszych żołnierzy. Będą mogli wykonywać działania na szczeblu brygadowym lub regionalnym. Docelowo nasi żołnierze nie działają samodzielnie, stanowią wsparcie elementu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni – przypomina rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Polityka

Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO

Silne poparcie dla Ukrainy w Europie sprawia, że politycy prezentujący odmienną wizję nie mają przestrzeni na próby wykorzystywania prorosyjskich postaw w kształtowaniu polityki zagranicznej. Badania naukowców z Uniwersytetu w Exeter przeprowadzone w kilkunastu europejskich krajach wskazują, że poparcie dla Ukrainy i polityki skupiającej się na pomocy zaatakowanemu krajowi jest szerokie, ale najsilniejsze w państwach mających doświadczenia z polityką Kremla w czasach Związku Radzieckiego. Najsilniejsza polaryzacja nastrojów w Europie jest zauważalna w kwestii ewentualnego przystąpienia Ukrainy do Paktu Północnoatlantyckiego.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.