Newsy

Transport kolejowy czekają historyczne zmiany. Powstają innowacyjne dworce, a po torach będą jeździć autonomiczne pociągi

2020-02-27  |  06:00

W Polsce do użytku oddawane są już pierwsze innowacyjne dworce kolejowe, które wykorzystują do zasilania odnawialne źródła energii. Coraz bardziej ekologiczne będą także pociągi, które już wkrótce mogą przestawić się na zasilanie z wodoru. Po torach niebawem zaczną jeździć także autonomiczne pociągi. To rozwiązania oczekiwane zwłaszcza w transporcie ładunkowym. Już dziś w Chinach prowadzone są pilotażowe programy, w ramach których pociągi poruszają się bez maszynisty.

– Kierunki, na których skupiają się wysiłki branży kolejowej w zakresie innowacji, przede wszystkim koncentrują się dzisiaj wokół ekoinnowacyjności, redukcji emisji CO2 – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Paweł Skoczowski, ekspert klastra Luxtorpeda 2.0. – Rozwiązania proekologiczne na kolei bazują na odnawialnych źródłach energii. Przede wszystkim będą to nowe funkcje dworców, które pozwalają wytwarzać zieloną energię, m.in. dzięki fotowoltaice, i będą umożliwiały jej magazynowanie.

Pod koniec stycznia w Czeremsze (woj. podlaskie) został otwarty innowacyjny dworzec PKP. Jest on wyposażony w instalacje OZE, na które składają się kolektory słoneczne i pompa ciepła. W budynku odzyskiwana jest też woda deszczowa, a oświetlenie tworzą świetlówki LED. To jeden ze 189 Innowacyjnych Dworców Systemowych, które do 2023 roku planuje stworzyć w Polsce PKP. W ramach programu, który pochłonie 1,65 mld zł, mają zostać wybudowane nowe lub zostać zmodernizowane zabytkowe dworce kolejowe. Mają być wyposażane nie tylko w instalacje OZE, lecz także w systemy informacji głosowej.

– Dzisiaj bardzo mocno akcentujemy zarówno redukcję emisji CO2, jak i innego rodzaju zanieczyszczeń. Takim zanieczyszczeniem jest np. hałas. Regulacje europejskie nakładają zobowiązania, aby w perspektywie kilkuletniej przewoźnicy towarowi zredukowali intensywność emisji hałasu, który pochodzi z przewozów towarowych. Tworzy to duże wyzwanie i przede wszystkim potrzeby inwestycyjne w cichsze środki transportu, w cichsze wagony, platformy intermodalne. I to wszystko sprawi, że kolej będzie bardziej innowacyjna, przyjazna środowisku, a jakość usług wzrośnie – twierdzi ekspert.

Rewolucja czeka również tabor kolejowy. Pojawiają się autonomiczne rozwiązania, które mogą zrewolucjonizować zwłaszcza transport ładunkowy.

– Innowacje w kolei podążają jednak wielotorowo, należą do nich przede wszystkim gruntowna modernizacja sieci, wykorzystywanie nowoczesnych środków transportu, nowoczesnych wielosystemowych lokomotyw. To także perspektywa wykorzystania autonomicznych środków transportu, gdzie przemieszczanie przede wszystkim ładunków będzie odbywało się z wykorzystaniem autonomicznych lokomotyw bez operatora, bez udziałów maszynisty – wskazuje Paweł Skoczowski.

Pod koniec roku pierwszy autonomiczny, nieporuszający się po torach pociąg zaczął kursować w chińskiej prowincji Syczuan. Zamiast tradycyjnych torów wymuszających na pojeździe kierunek kursu automatyczna lokomotywa wykorzystuje zaawansowaną sieć czujników LIDAR i GPS. Budowa niespełna 18-kilometrowego odcinka wirtualnej linii kolejowej prowadzącej przez Yibin kosztowała 120 mln funtów. Nowoczesnym pociągiem może się poruszać dziennie od 10 do nawet 25 tys. pasażerów. Jednorazowo może on zabrać 300 pasażerów.

Inwestycje w innowacyjną kolej nie mogą obejmować jednak wyłącznie taboru i infrastruktury. To również potrzeba zmiany sposobu zarządzania siecią transportową i obsługi pasażerów.

– Służą temu innowacje wprowadzane przez przewoźników. To na przykład jeden bilet, czyli rozwiązanie, które pozwala za pomocą jednej transakcji nabyć bilet na różne środki transportu i kontynuować podróż zaczętą np. w kolei międzymiastowej, a później przesiąść się na połączenie regionalne bez konieczności nabywania nowych biletów. Innowacje to także inne doświadczenia podróżnych, które mogą opierać się na rozwiązaniach marketingowych – mówi Paweł Skoczowski.

Z danych Ministerstwa Transportu wynika, że w 2019 roku pociągami w Polsce podróżowało około 330 mln pasażerów. Oznacza to wzrost o 18 proc. w porównaniu z rokiem 2015. Według analityków MarketsandMarkets światowy rynek inteligentnych kolei osiągnie do 2024 roku wartość 39 mld dol., podczas gdy w 2019 roku było to 20,5 mld dol.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.