Mówi: | Małgorzata Bonikowska |
Funkcja: | prezes THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych |
Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza do administracji publicznej. Polska musi jednak gonić bogatsze kraje UE we wdrożeniach SI
Już nie tylko wielkie korporacje technologiczne, lecz także sektor publiczny rozwija i coraz częściej wykorzystuje sztuczną inteligencję – wynika z raportu „Iloraz sztucznej inteligencji”. Pandemia koronawirusa pokazała, że rewolucja oparta na SI przyniesie ludzkości nowe możliwości rozwoju. W wielu krajach rządy sięgnęły po pomoc sztucznej inteligencji, aby przewidzieć kierunki rozwoju pandemii. Wdrożenia w administracji to jednak dłuższy proces. – Jesteśmy skazani na wdrożenia sztucznej inteligencji – mówi Małgorzata Bonikowska, prezes ośrodka THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych.
– Dużo się dzieje w temacie sztucznej inteligencji, ale mniej w sektorze publicznym niż w biznesie. Ma to swoje przyczyny, gdyż sektor publiczny to zamówienia publiczne, to pewne dodatkowe procedury i opór materii. Jednak jesteśmy skazani na to, żeby technologie były w naszym życiu i żeby te wdrożenia się dokonywały. Pandemia to przyspieszyła, aczkolwiek widzimy, że idzie to dość wolno, bo jest mnóstwo oporów, nieznajomości, braku wyobrażenia o takich wdrożeniach czy braku możliwości dokonywania zamówień – mówi agencji Newseria Innowacje Małgorzata Bonikowska.
Raport „Iloraz sztucznej inteligencji” przygotowany przez ośrodek THINKTANK wskazuje, że potencjał rozwoju SI rośnie z dnia na dzień. Po najnowsze rozwiązania technologiczne sięgają nie tylko największe korporacje, lecz również rządy czy instytucje publiczne. Europa Środkowo-Wschodnia dopiero goni w tym zakresie najbogatsze kraje Unii. Nie brakuje jednak innowacyjnych rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji stosowanych w sektorze publicznym.
– Raport pokazuje, że jest duża różnica pomiędzy stanem zaawansowania takich wdrożeń w Europie Środkowo-Wschodniej a pozostałą częścią Unii Europejskiej. U nas jest dziesięciokrotnie mniej takich przykładów niż w Europie Zachodniej – wskazuje prezes ośrodka THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Na Łotwie realizowany jest projekt, który dzięki sztucznej inteligencji ma opracować nową, opartą na analizie dużych zbiorów danych metodę wczesnego diagnozowania i leczenia raka płuc. W Rumunii SI usprawnia wypłatę środków unijnych dla rolników. W Chorwacji z kolei w sądach wykorzystuje się rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji, które precyzyjnie konwertuje dokumenty dźwiękowe na edytowalne teksty. W Polsce przykładem może być Grupa LOTOS, gdzie wszystkie kluczowe procesy biznesowe są sterowane przez systemy IT i OT. Dodatkowo obecnie do zwiększenia opłacalności przerobu ropy naftowej spółka sięgnęła po rozwiązania chmurowe wspierane przez sztuczną inteligencję.
– Sztuczna inteligencja to jest nic innego jak umożliwienie instytucjom lepszego procedowania i procesowania swojej wiedzy, pochodzącej z wewnątrz albo łatwo pozyskanej z zewnątrz. Poprzez komputery i algorytmy tę wiedzę można bardzo szybko zdobyć, ale też przeanalizować i wyciągnąć z tego wnioski. Można też wielokrotnie przyspieszyć procesy zarządcze i procesy pozyskiwania informacji – tłumaczy ekspertka.
Ranking gotowości rządów do wprowadzenia SI opracowany przez Oxford Insights i Międzynarodowe Centrum Badań nad Rozwojem (IDRC) ocenia, że Polska zajmuje 27. miejsce pod względem przygotowania do użycia sztucznej inteligencji w świadczeniu usług publicznych. Nasz kraj może więc już wkrótce wykorzystywać SI na szeroką skalę także w instytucjach publicznych.
– To, co przeszkadza, to przede wszystkim trudność w sformułowaniu zamówienia. Trzeba wypuścić przetarg, sformułować specyfikację. Ciężko jest to zrobić, kiedy mówimy o rzeczach zupełnie nowych i niewiele osób ma z tym jakiekolwiek doświadczenia. Drugą przeszkodą jest ta natury mentalnej. Nawet jak nas coś ciekawi, to nie zawsze widzimy praktyczne zastosowanie w naszej organizacji, przełożenie tego na konkretną sytuację, a w administracji publicznej jest to trudniejsze niż w firmach – wskazuje Małgorzata Bonikowska.
Sztuczna inteligencja daje ogromne możliwości, ale stanowi też zagrożenie. Nawet w krajach, które są liderami w rozwoju i zastosowaniach SI, regulacje są obecnie dopiero na etapie wypracowywania założeń.
– Pojawia się problem, gdzie jest ta granica, od której maszyna może podjąć decyzję np. nieetyczną. Ona może być słuszna z punktu widzenia opłacalności, monetyzowania, racjonalności, ale może być nieetyczna, niemoralna – zaznacza prezes ośrodka THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych.
Czytaj także
- 2024-04-16: Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-15: Polscy seniorzy w ogonie UE pod względem umiejętności cyfrowych. Rząd chce zaangażować w edukację media publiczne
- 2024-03-14: M. Boni: Potrzebujemy planu wdrożenia nowego aktu o sztucznej inteligencji. To może być zadanie polskiej prezydencji w UE
- 2024-04-11: Europie nie udaje się dogonić USA i Chin w rozwoju sztucznej inteligencji. Nie wykorzystujemy skali jednolitego rynku cyfrowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Ochrona środowiska
Temperatury w Europie rosną dwukrotnie szybciej niż globalnie. Za tym idą rekordowe zjawiska klimatyczne
Marzec 2024 roku był 10. miesiącem z rzędu, który pobił rekord temperatur w historii globalnych pomiarów dla danego miesiąca roku – wskazują dane Copernicus Climate Change Service (C3S). Średnia temperatura wyniosła 14,14 st. C, czyli o 0,73 st. C więcej niż średnia dla marca z lat 1991–2020. Marzec był też o 1,68 st. cieplejszy niż w okresie przedindustrialnym, do którego odnoszą się globalne cele zawarte w porozumieniu paryskim. Kolejny miesiąc z rekordem ciepła oznacza nasilone zjawiska klimatyczne, również te ekstremalne. 2023 rok był w Europie okresem rekordów w tym zakresie, m.in. największych pożarów, powodzi czy fal upałów – wynika z raportu C3S i Światowej Organizacji Meteorologicznej.
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.