Newsy

Polska firma stworzyła platformę do budowy mikrosatelitów. Pierwsze mają trafić na orbitę już w 2020 roku

2017-04-26  |  10:00

HyperSat to nowa, uniwersalna platforma do budowy satelitów o wadze od 10 do 150 kilogramów. Koncepcję całego projektu oraz model innowacyjnego satelity przygotowała firma Creotech. Seryjna produkcja satelitów opartych na nowej platformie, które będą nośnikiem dla przyszłych misji satelitarnych, ma się rozpocząć do 2020 roku.   

HyperSat to modułowa, uniwersalna platforma, która jest zaopatrzona w specjalistyczne instrumenty o różnym przeznaczeniu – od radiowych, przez telekomunikacyjne, aż po obserwacyjne: optoelektroniczne i radarowe.

– 26 kwietnia zaprezentowaliśmy projekt o nazwie HyperSat. Jest to autorski projekt Creotechu, który będzie realizowany przez następne kilka lat. W skrócie polega na budowie platformy satelitarnej, która będzie nośnikiem dla przyszłych misji satelitarnych – mówi agencji informacyjnej Newseria  Innowacje Grzegorz Brona, prezes zarządu Creotech Instruments.

Projekt ma przede wszystkim charakter komercyjny, więc potencjalnymi odbiorcami będą zarówno klienci krajowi, jak i zagraniczni. Zainteresowane udziałem w projekcie są m.in. Politechnika Warszawska oraz Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. Chętne do współpracy są także krajowe firmy, które specjalizują się w różnych komponentach dla przemysłu kosmicznego. Creotech zachęca do włączenia się w projekt platformy HyperSat kolejne podmioty, zaś prace rozplanowano na 3 lata. Oznacza to, że pierwsze satelity HyperSat mają szansę trafić na orbitę już w 2020 roku.

– Naszym celem jest realizacja platformy i jej dostawa zarówno do programów krajowych, które są w tej chwili konstruowane przez różne ministerstwa, jak i sprzedaż komercyjna. To ma być projekt i produkt komercyjny. Do 2020 planujemy dostarczyć go na rynek europejski i światowy – prognozuje Grzegorz Brona.

Prezes zarządu Creotech równocześnie zaznacza, że firma skupiła się na segmencie mikrosatelitów, a więc satelitach ważących między 10 a 150 kg. To decyzja biznesowa, bowiem w tym obszarze najłatwiej trafić w rynkową niszę.

– Z jednej strony dostrzegliśmy, że obszar nanosatelitów, a więc najmniejszych obiektów, jest już w tej chwili wysycony, zaś z drugiej takie obiekty nie nadają się do świadczenia szerokich usług komercyjnych. Z kolei duże satelity są opracowywane przez duże firmy zagraniczne takie jak Airbus czy Boeing. W związku z tym dostrzegliśmy niszę rynkową w obszarze mikrosatelitów, które z jednej strony są coraz bardziej popularne, a przy tym dostarczają wielu użytkowych funkcji, a z drugiej strony rynek ten nie jest w tej chwili opanowany przez bardzo dużych i potężnych graczy międzynarodowych – podsumowuje Grzegorz Brona.

Platforma HyperSat składać się będzie z wymiennych modułów funkcjonalnych. W najmniejszej konfiguracji satelita będzie miał wymiary 30x30x10 cm i wagę 10 kg. System może być jednak rozbudowywany do maksymalnego rozmiaru 30x30x60 cm i wagi 60 kg poprzez dołożenie kolejnych modułów i instrumentów. W ramach planowanego przez Creotech projektu zostanie opracowany i przygotowany do integracji szereg podsystemów, w tym konstrukcja nośna zdolna wytrzymać przeciążenia podczas lotu rakietą oraz umożliwiająca montaż standaryzowanych modułów, a także system oddzielenia satelity od rakiety, komputer pokładowy, system zasilania i bateria pokładowa, system paneli fotowoltaicznych, moduły łączności radiowej i anteny.

Dodatkowo w ramach projektu Creotech stworzy także laboratoryjną wersję stacji naziemnej na potrzeby testów systemów radiowych oraz uruchomi system o nazwie HyperSat BUS, czyli magistralę satelity pozwalającą na zasilanie poszczególnych komponentów platformy i przesyłanie danych pomiędzy nimi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

Transport

Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych

Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.

Infrastruktura

Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych

Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał eksportu rolnego, oznacza też problem z tranzytem ukraińskiego zboża. Konieczna jest przede wszystkim budowa agroportów. – Mierzymy się z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na kolejny sezon, i w związku z tym potrzebne jest coraz szybsze tempo wywożenia – mówi Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Część ekspertów zastanawia się jednak nad długofalowym uzasadnieniem takich inwestycji.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.