Newsy

Nowe technologie usprawnią systemy ochrony pożarowej. Powstają innowacyjne materiały oraz nowe sposoby projektowania budynków

2019-08-30  |  06:00
Mówi:Tomasz Mazanek
Funkcja:menadżer ds. sprzedaży
Firma:Promat Techniczna Ochrona Przeciwpożarowa
  • MP4
  • Rozwój technologii inteligentnych doprowadził do powstania nowych rozwiązań w zakresie ochrony przeciwpożarowej budynków. Inżynierowie pracują nad wdrożeniem innowacyjnych konstrukcji odpornych na podpalenie oraz ognioodpornych materiałów budowlanych. Zmiany zachodzą także w procesach projektowych – narzędzia wykorzystujące rozwiązania BIM pozwalają dostosować ognioodporność danej konstrukcji do stopnia zagrożenia pożarowego.

    – Inwestycje, jakie w tej chwili są budowane, są zupełnie inne niż to miało miejsce w przeszłości. Weźmy przykład galerii handlowych, mamy do czynienia z bardzo dużymi garażami, mamy do czynienia z wielkimi kubaturami. Podobnie, jeśli jest mowa o biurowcach wysokościowych czy nawet o mieszkaniówce. To wszystko stawia zupełnie nowe wyzwania przed ochroną przeciwpożarową. Nowe technologie muszą nadążać za tymi wymaganiami – mówi agencji Newseria Innowacje Tomasz Mazanek, menadżer ds. sprzedaży Promat.

    Technologia Modelowania Informacji o Budynku (BIM) jest jedną z największych zmian, jaką wprowadzono w ostatnich latach w budownictwie. Projektowanie w oparciu o rozwiązania BIM ułatwia architektom przeprowadzanie konsultacji z branżystami, w tym m.in. specjalizującymi się w ochronie przeciwpożarowej, już na wczesnym etapie powstawania budynku. Nowe technologie pozwalają dokładnie zasymulować scenariusze w przypadku potencjalnego zagrożenia.

    Autodesk opracował szereg narzędzi przeznaczonych do analizy bezpieczeństwa budynków. Oprogramowanie Autodesk Navisworks pozwala opracować plany ewakuacyjne, Autodesk CFD umożliwia symulowanie rozkładu temperatur podczas pożaru i analizować sposoby odprowadzania dymu, zaś Autodesk Project Scorch pozwala projektantom przeanalizować zachowanie się ognia w projektowanym budynku.

    – Przy projektowaniu budynków wykorzystuje się bardzo mocno symulacje komputerowe. Symulujemy powstanie pożaru, np. w garażu, gdzie źródłem pożaru najczęściej jest samochód, w którym zapalić może się silnik czy coraz częściej ogniwa w samochodzie elektrycznym. Wówczas największym zagrożeniem jest nie temperatura, ale dym, który powoduje, że ludzie zatruwają się, nie widzą drogi ucieczki. Symulacje pozwalają tak zaprojektować przestrzeń, by odprowadzić ten dym w sposób bezpieczny, a jednocześnie w sposób umożliwiający ewakuację ludziom – tłumaczy ekspert.

    Skuteczna ochrona przeciwpożarowa to jednak przede wszystkim czujniki, które pozwolą szybko wykryć źródło pożaru. Jeden z ciekawszych systemów opracowali inżynierowie z firmy FFE. Czujka Fireray One została zaprojektowana w taki sposób, aby do jej instalacji nie była wymagana specjalistyczna wiedza instalacyjna. Sprzęt sam przeprowadza proces kalibracji, dzięki czemu może być z łatwością zainstalowany nie tylko w dużych obiektach, lecz także w małych domach jednorodzinnych.

    Prowadzone są także prace nad powłokami, dzięki którym elementy do tej pory łatwopalne, byłyby odporne na ogień. Promat eksperymentuje z powłokami zwiększającymi ognioodporność materiałów konstrukcyjnych, w tym elementów drewnianych. Naukowcy z Texas A&M University z kolei chcą stworzyć nietoksyczną, ognioodporną powłokę wykonaną wyłącznie z naturalnych materiałów, która zmniejszyłaby podatność pianki poliuretanowej na podpalenie. Materiał ten jest powszechnie wykorzystywany w produkcji mebli domowych oraz w systemach dociepleniowych dachów. Pokrycie go nanopowłoką opóźni moment zapłonu, co może zapobiec wielu pożarom.

    – Wcześniej mieliśmy restrykcyjne podejście, budynek o danej wysokości, o danej liczbie mieszkańców ma mieć takie, a nie inne klasy odporności ogniowej. Dzisiaj wchodzimy głębiej w funkcje poszczególnych części tego budynku, w funkcje, jakie będzie spełniał. Część budynku, która tworzy większe zagrożenie, będzie zabezpieczana lepiej, będą w niej użyte inne materiały – tłumaczy Tomasz Mazanek.

    Według analityków z firmy Zion Market Research wartość globalnego rynku systemów ochrony przeciwpożarowej w 2018 roku przekroczyła 57 mld dol. Do 2025 roku wzrośnie do blisko 95,5 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 8,1 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Venture Cafe Warsaw

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Edukacja

    Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

    Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.