Newsy

Inteligentne recyklomaty ułatwiają segregowanie odpadów. Do recyklingu ma zachęcić Polaków e-kaucja

2020-07-07  |  06:00

Na rynku dostępne są już inteligentne kosze na śmieci, które wyręczają użytkowników w segregacji odpadów. Jeszcze inne zajmują się przetwarzaniem resztek w prekompost. Roboty potrafią poznać cechy i rozróżnić, czy materiał jest mętny, czy nieprzezroczysty, rozpoznają też symbole określonych marek. Wyzwaniem jest jednak, by do recyklingu przekonać zwykłych ludzi. Pomóc w tym mają urządzenia do recyklingu EcoTech System. W zamian za wrzucane puszki czy butelki dostaje się punkty, które można wymienić na darmowe bilety czy zniżki.

– Rozwiązanie składa się z dwóch elementów: to automatyczny, inteligentny kosz – recyklomat oraz platforma transakcyjna, dzięki której on funkcjonuje i całe rozwiązanie może działać. Robimy tzw. cyfryzację śmieci, wykorzystując do tego recyklomat, który zawiera innowacyjny system do rozpoznawania odpadów opakowaniowych. Jest też konfigurowalny w zależności od tego, co chcemy zbierać – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Innowacje Konrad Romek, prezes EcoTech System.

Sztuczna inteligencja coraz częściej zastępuje człowieka przy segregacji śmieci. Na rynku dostępne są już inteligentne kosze na śmieci, które wyręczają użytkowników już na etapie segregacji śmieci. Przykładem takiego urządzenia jest Bin-e, gdzie użytkownik wrzuca odpad do środka, a urządzenie na podstawie rozpoznawania obrazu i sztucznej inteligencji samo ocenia, jaki to odpad i do którego pojemnika go przypisać.

Roboty wyposażone w sztuczną inteligencję potrafią poznać cechy materiałów – rozróżnić, czy tworzywo jest mętne, czy nieprzezroczyste. Mogą nawet rozpoznać symbole określonych marek. Inne potrafią kompostować resztki, w ciągu doby redukując masę odpadów nawet o 90 proc. Takich maszyn jest coraz więcej, problemem jednak jest odpowiednie nastawienie użytkowników. Choć większość ludzi twierdzi, że stosuje recykling, nie zawsze o tym pamięta. Rozwiązaniem mogą być urządzenia, które będą ich do tego motywować.

– Wystarczy na danym terenie rozstawić recyklomat, pobrać bezpłatną aplikację na urządzenia mobilne ECO-Portfel, zalogować się do niej i można już korzystać z recyklomatu. Wrzucając odpady opakowaniowe w postaci butelek szklanych czy plastikowych, co zależy od konfiguracji urządzenia, zbieramy punkty. Za każde opakowanie przydzielany jest nam punkt, czyli tworzymy ekologiczną walutę. Nasze punkty wymieniamy u partnerów programu na nagrody: zniżki i rabaty, w zależności od tego, co kto oferuje – wskazuje Konrad Romek.

Pierwsze recyklomaty były w Polsce testowane już w 2018 roku w Wieluniu. Rok później urządzenia pojawiły się w Warszawie – łącznie jest ich już 12. Wkrótce będzie ich znacznie więcej, bo EcoTech System wspólnie z Giełdą Papierów Wartościowych, w ramach projektu Skylab, stawia kolejne.

– GPW będzie testowała naszą platformę transakcyjną pod kątem możliwości wykorzystania w nowoczesnych systemach, np. kaucyjnych, czyli tzw. e-kaucja, bezgotówkowy obieg, cashback na konto. Jej ewentualne zastosowania to właśnie ekologiczna waluta czy budowanie platformy do obrotu surowcami zebranymi m.in. za pomocą recyklomatu – zaznacza prezes EcoTech System.

Już pierwsze dwa recyklomaty w stolicy spełniły swoją rolę – zebrano ponad 70 tys. plastikowych i 16 tys. szklanych butelek oraz prawie 27 tys. puszek. Dotychczas warszawiacy mogli otrzymać rabat na kawę w Costa Coffee, tańszy bilet do sieci Multikino, Teatru Dramatycznego oraz zniżki na spektakle w Teatrze Capitol. Obecnie pula nagród jest poszerzana, a do projektu dołączają kolejni partnerzy. Przybywać też będzie samych urządzeń, a oprogramowanie można stosować nie tylko w recyklomatach, lecz także np. w punktach skupu czy sklepach.

– Nie będziemy powielać systemów, które są na świecie, ponieważ wiemy, ile one kosztują. Stworzymy coś własnego, coś nowego – obrót bezgotówkowy, e-kaucja. Nie ma przeciwwskazań technicznych ani ograniczeń, żeby tego nie robić. Szykujemy się do tego i w krótkim czasie jesteśmy w stanie to realizować – zapowiada Konrad Romek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Venture Cafe Warsaw

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Farmacja

Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

Edukacja

Skutki zbyt długich sesji gier wideo mogą być bolesne. Naukowcy rekomendują, aby nie przekraczać 3 godz. dziennie [DEPESZA]

Zmęczenie oczu, ból głowy, pleców, dłoni i nadgarstka to dolegliwości najczęściej zgłaszane przez osoby regularnie grające w gry komputerowe. Na podstawie ankiety przeprowadzonej na grupie niemal tysiąca dorosłych osób amerykańscy naukowcy ustalili, że regularne sesje gier trwające co najmniej 3 godz. najbardziej przyczyniają się do powstania takich dolegliwości. Co ciekawe, u osób będących lub planujących zostać e-sportowcami natężenie dolegliwości nie rośnie gwałtownie, jak należałoby przypuszczać. Może to mieć związek z bardziej świadomym doborem sprzętu i lepszym zrozumieniem znaczenia ergonomii.

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.