Newsy

Marcelina Zawadzka: Bycie miss otwiera drzwi na nowe znajomości. Pojawiają się też propozycje udziału w programach telewizyjnych

2020-01-23  |  06:23

Miss Polonia 2011 podkreśla, że udział w tym konkursie piękności daje dużą szansę na zaistnienie w mediach i w show-biznesie. Jej samej wygrana otworzyła wiele drzwi, pomogła nawiązać znaczące znajomości i na dłużej związać się z telewizją. Dziś jest gwiazdą TVP. Widzowie mogą ją oglądać m.in. w „Pytaniu na śniadanie”.

Marcelina Zawadzka przyznaje, że na początku tytuł najpiękniejszej nieco ją onieśmielał. Została rzucona na głęboką wodę i gdyby nie pomoc fachowców, trudno byłoby jej odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

– Dostałam menadżerkę, która pomogła mi kierować moją karierą i mówiła, co i gdzie. Czasami oczywiście mówi bardzo stanowczo i wtedy odkładasz swoją tożsamość na półkę i musisz być na wszystkich galach, eventach i trochę nie wiesz, o co chodzi w tym wszystkim – mówi agencji Newseria Marcelina Zawadzka.

Miss Polonia 2011 wspomina, że po zdobyciu korony została zauważona przez producentów i wydawców różnych programów telewizyjnych. Najpierw była zapraszana do studia w roli eksperta, a później dostawała kolejne propozycje pracy. Prowadziła m.in. „Projektanci na start” dla Fox Life i „Dendżer” dla TVN Turbo. W 2015 roku została prezenterką Telewizji Polskiej. Była gospodynią magazynu „Lajk!”, kulinarnego show „Bake Off – Ale ciacho!” i „Bake Off Junior” oraz „The Voice of Poland”. Teraz jest współprowadzącą „Pytania na śniadanie” w TVP2. Występuje w parze z Tomaszem Wolnym. Za swoją pracę otrzymała Telekamerę 2017 w kategorii „Nadzieja telewizji”.

– Bycie miss na pewno otwiera drzwi na nowe znajomości, do tego, żeby pracować w telewizji, żeby cię zapraszali. Wtedy zaczęli mnie zapraszać do programów jako gościa na żywo, i do „Pytania na śniadanie”, ale i do „Dzień Dobry TVN”. To były różne programy i to było miłe, że taka dziewczyna z Malborka nagle może iść do telewizji, ktoś ją pyta o coś i chętnie jej słucha. Więc na pewno to jest ten początek, kiedy otwierają się twoje drzwi i szersza publiczność zwraca na ciebie uwagę – mówi Marcelina Zawadzka.

Prezenterka tłumaczy, że nie zastanawia się nad tym, jak potoczyłaby się jej kariera zawodowa, gdyby nie wzięła udziału w konkursie Miss Polonia.

– Pewnie byłoby inaczej, pracowałabym może dalej jako modelka albo nie. Nie wiem – mówi.

Marcelina Zawadzka ma na swoim koncie również udział w „Tańcu z gwiazdami” i „Dance, dance, dance”. W listopadzie ubiegłego roku poprowadziła galę finałową konkursu Miss Polonia 2019, a w grudniu „Sylwestra Marzeń” w Zakopanem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.